Bezpieczeństwo w sieci

Nie chcesz negatywnych komentarzy? Zapłać. Grupa naciągaczy może trafić do więzienia

Piotr Kurek
Nie chcesz negatywnych komentarzy? Zapłać. Grupa naciągaczy może trafić do więzienia
Reklama

Publikowanie negatywnych komentarzy i próba wyciągnięcia pieniędzy za ich usunięcie się nie opłaca. Policja namierzyła grupę, która w ten sposób szukała łatwego sposobu na zarobek. Teraz grożą im poważne konsekwencje.

Chyba nie jest żadną tajemnice, że negatywne komentarze skutecznie zniechęcają do kontaktów z firmą. Nie ważne, czy chodzi o sklep, serwis, czy inny punkt usługowy. Jeśli widzimy, że ktoś narzeka na jakość oferty, nieuprzejmość pracowników, lub np. wysokie ceny – odruchowo szukamy czegoś innego. Nie jest też żadną tajemnicą, że w sieci często znajdziemy komentarze, które nie są prawdziwe, lub były zamawiane. Te jednak zazwyczaj w przychylny sposób wypowiadają się o konkretnej firmie. UOKiK sukcesywnie walczy z tego typu praktykami. Stawia zarzuty różnym podmiotom i nakłada kary finansowe na inne.

Reklama

Fałszywe opinie i recenzje publikowane były w takich serwisach jak:

  • Google Maps,
  • Tripadvsor,
  • Dobry Mechanik,
  • Ceneo.pl,
  • Znany Lekarz,
  • Wakacje.pl.

Kilka miesięcy temu, Prezes UOKiK Tomasz Chróstny, mówił:

Recenzje publikowane przez ukaranych przedsiębiorców pozorowały opinie rzeczywistych klientów. Wprowadzały w błąd, ponieważ sztucznie podwyższały renomę sprzedawcy czy jakość produktu lub usługi. Tymczasem, renoma i prestiż przedsiębiorców powinny opierać się na prawdziwych informacjach i kształtować w ramach uczciwej gry rynkowej. Na procederze publikowania fałszywych opinii tracą zarówno konsumenci, jak i uczciwi przedsiębiorcy, którzy w sposób zgodny z prawem zbierają komentarze o swoich produktach.

Fałszywe opinie w internecie to plaga. Jednak wymuszenia to już poważniejsza sprawa

UOKiK w wyniku swojego postępowania ustalił, iż dwie firmy naruszały zbiorowe interesów konsumentów i nałożył na nie kary finansowe w wysokości:

  • Best–Review - 35 tys. zł
  • SeoSem24 - 50 tys. zł

Śmiesznie niskie ceny. Nieco mniej śmiechu będą mieć mieszkańcy Elbląga, do których właśnie zapukała Policja. Jak czytamy w komunikacie prasowym:

Policjanci Wydziału w Kielcach przy wsparciu funkcjonariuszy z Olsztyna Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości, zatrzymali na terenie Elbląga cztery osoby zamieszane w proceder wyłudzania pieniędzy w zamian za usuwanie negatywnych komentarzy w sieci, dotyczących trzech kancelarii adwokackich. Sąd Rejonowy przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował wobec głównego podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy.

W Kielcach, Wydział Centralnego Biura Zwalczania Cyberprzestępczości, pod nadzorem Prokuratury Okręgowej, prowadzi śledztwo dotyczące publikacji negatywnych komentarzy o trzech kancelariach adwokackich w Internecie oraz wyłudzania pieniędzy za ich usunięcie. Śledczy ustalili, że pokrzywdzeni adwokaci stracili ponad 41 tys. złotych na skutek niekorzystnych działań. Policja zidentyfikowała mężczyznę, który kontaktował się z adwokatami, twierdząc, że otrzymywał zlecenia na publikowanie zarówno pozytywnych, jak i negatywnych opinii o pokrzywdzonych kancelariach.

Reklama

Analiza sprawy sugeruje, że informacje o zleceniach komentarzy mogły być sfabrykowane przez podejrzanego w celu późniejszego wymuszania pieniędzy na usunięcie niewygodnych treści. W sierpniu, w wyniku działań operacyjnych, zatrzymano cztery osoby związane z tym procederem. Policja przeprowadziła przeszukania w Elblągu, zabezpieczając telefony komórkowe, karty bankomatowe oraz umowy bankowe. Zatrzymanym zarzuca się pranie pieniędzy, oszustwa oraz usiłowanie wymuszenia rozbójniczego. Z uwagi na poważne zarzuty, Prokuratura Okręgowa w Kielcach nałożyła poręczenie majątkowe oraz dozór policji na trzy osoby. Sąd Rejonowy w Kielcach zdecydował o tymczasowym aresztowaniu głównego podejrzanego na trzy miesiące.

Stock image from Depositphotos

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama