Najbliższe dni zapowiadają się ekscytująco dla miłośników lotów kosmicznych. Przed nami dziewiczy lot rakiety Blue Origin New Glenn, który planowany jest już na ten piątek, a także siódmy testowy lot statku Starship od SpaceX.
2025 rok zapowiada się nomen omen kosmicznie dla całej branży związanej z lotami orbitalnymi. Już w ten piątek powinna zadebiutować ciężka rakieta transportowa Blue Origin New Glenn, która może zmienić układ sił na rynku i być pierwszą poważną konkurencją dla SpaceX. Firma Elona Muska nie zamierza jednak zostawać w tyle, a Starship podejmie się coraz bardziej zaawansowanych zadań.
New Glenn gotowy do lotu
Jeff Bezos po tym jak przestał pełnić rolę szefa Amazonu, skupił się mocniej na swojej drugiej firmie jaką jest Blue Origin. Spółka pod rządami Davida Limpa zrobiła ogromne postępy w ostatnich miesiącach i nawet jeśli nie zdążyła ze startem w 2024 roku, to może być z siebie zadowolona. Pierwszy lot rakiety New Glenn jest obecnie zaplanowany na 10 stycznia o godz. 7:00 czasu polskiego. Okienko startowe potrwa 3 godziny, ale szczerze powiedziawszy byłbym zaskoczony jeśli udałoby się wystartować za pierwszym razem. Blue Origin miało przynajmniej kilka podejść do pierwszego odpalenia silników rakiety pod koniec grudnia i tym razem może być podobnie.
Nie zmienia to jednak faktu, że pierwsza próba zostanie podjęta już za niespełna 2 dni. Co więcej Blue Origin zamierza spróbować wylądować pierwszym członem swojej rakiety na barce na Oceanie Atlantyckim, co z całą pewnością będzie bardzo widowiskowe. Plan jest zatem ambitny, a biorąc pod uwagę sposób pracy firmy, szanse na sukces wydają się całkiem spore. Loty kosmiczne nie są jednak proste, dlatego pierwsza misja nowej rakiety będzie pod wieloma względami bardzo istotna. Pozwoli z pewnością lepiej zrozumieć jak działa nowa rakieta i jakie ma możliwości. Pierwszy ładunek to tylko platforma testowa Blue Ring, która będzie używana do wynoszenia satelitów na orbitę. Posiada ona własny napęd i szereg anten komunikacyjnych, które czynią z niej niewielki statek kosmiczny.
Jak tylko pojawi się link do relacji wideo z pierwszej misji New Glenna to z pewnością was o tym poinformujemy. Podobnie jak w przypadku siódmego lotu statku Starship, który pierwotnie planowano na sobotę. Z jakichś względów jednak start został przesunięty o kilka dni i będzie miał miejsce na początku przyszłego tygodnia. W trakcie tej misji SpaceX chce między innymi wypuścić na orbicie ładunek z ładowni Starshipa, którym będą symulatory satelitów Starlink V3. Najbliższe kilka dni może zatem na nowo zdefiniować to czego możemy oczekiwać od branży kosmicznej w 2025 roku. Trzymamy kciuki za powodzenie obu misji.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu