Tania subskrypcja z reklamami wystartowała w USA na początku listopada i jak do tej pory nie mieliśmy żadnego komentarza na temat jej popularności. Serwis analityczny Antenna przygotował jednak ciekawe zestawienie, z którego wynika, że chętnych na tańszy abonament nie ma zbyt wielu.
Jak Netflix to bez reklam
Antenna publikuje statystyki popularności poszczególnych usług VOD już od dłuższego czasu i na ich bazie można wyciągnąć kilka ciekawych wniosków. Dane pozyskiwane są od firm trzecich, więc nie są to oficjalne liczby podawane przez Netfliksa, ale szacunki powinny być całkiem wiarygodne. Niestety nie wskazują one na dużą popularność tańszego abonamentu. Netflix z reklamami dostępny jest w USA od 3 listopada 2022 w cenie 6,99 USD miesięcznie, podczas gdy podstawowy pakiet bez reklam kosztuje 9,99 USD, a najdroższy pakiet Premium - 19,99 USD. Według danych widocznych na wykresie, zaledwie 9% abonentów wybrało w listopadzie subskrypcję z reklamami i wcale nie zrobili tego kosztem planu podstawowego. Najbardziej spadła liczba osób, które decydowały się na plan standardowy (15,49 USD w USA).
Co ciekawe dane te wydają się potwierdzać plotki, które były publikowane już wcześniej, że Netflix musiał zwracać pieniądze reklamodawcom, bo nie zapewnił odpowiedniej oglądalności, którą obiecywał. Wygląda na to, że pozyskiwanie nowych abonentów nie idzie tak dobrze jakby tego oczekiwano, choć oficjalna narracja przedstawicieli firmy jest bardzo pozytywna. Wygląda jednak na to, że dopóki spółka nie ograniczy dzielenia się abonamentem Premium, to chętnych na oglądanie reklam w jej serwisie nie będzie zbyt wielu. Stosowne ograniczenia mają pojawić się po nowym roku i wtedy pewnie przyjdzie prawdziwy test dla najtańszej oferty. Dla porównania można dodać, że HBO Max po wprowadzeniu subskrypcji z reklamami, w pierwszym miesiącu też nie miało rewelacyjnych wyników, bo tylko 15% nowych subskrypcji wybrało tańszą wersję abonamentu.
Jeszcze ciekawiej wygląda to w danych obejmujących wszystkich subskrybentów danej usługi. Okazuje się, że wiele firm z powodzeniem korzysta z tego modelu sprzedaży VOD, a przodują w tym Hulu i Peacock, choć niedaleko jest również Paramount+, którego oferta pojawi się wkrótce w Polsce w ramach usługi SkyShowtime. 1/5 abonentów HBO Max również wybrała pakiet z reklamami, a w przypadku Netfliksa jest to obecnie zaledwie 0,2%. Powiedzieć, że to skromny wynik to lekka przesada. Z jednej strony Netflix powinien się cieszyć, że klienci nie przechodzą na tańszą wersję, ale z drugiej, jeśli chce nadal rosnąć, to coś będzie musiał z tym fantem zrobić.
źródło grafiki: Depositphots
źródło: The Verge
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu