Dlaczego lubimy oglądać polskie filmy i seriale, mimo ich bardzo zróżnicowanego poziomu artystycznego? Przedstawiają nasz lokalny, polski punkt widzenia na pewne istotne sprawy. Dla wszystkich miłośników rodzimego kina Netflix przygotował sporą niespodziankę. Co to takiego?
Kolekcja Polskie historie, która właśnie pojawiła się w serwisie Netflix liczy sobie niemal 200 filmów i seriali. Została przygotowana z okazji kolejnej rocznicy odzyskania niepodległości przez nasz kraj. Co konkretnego się w niej znalazło? Przyjrzyjmy się bliżej ofercie Netflix dla miłośników polskiego kina.
Jak czytamy w komunikacie prasowym, najistotniejszym elementem kolekcji są oryginalne produkcje Netflix. Wśród nich znajdziemy takie tytuły, jak Infamia, Wielka Woda czy Gang Zielonej Rękawiczki. Naturalnie nie mogło zabraknąć również największego polskiego hitu ostatnich miesięcy, jaki został wyprodukowany właśnie przez platformę Netflix, czyli nowej wersji Znachora.
Autorskie produkcje Netflix uzupełniają inne bardzo popularne filmy, w tym Boże Ciało czy Johnny. Możemy obejrzeć również takie tytuły, jak Furioza czy Za duży na bajki. Nie zabrakło również filmów biograficznych o gwiazdach polskiej estrady: Maryla. Tak kochałam czy Krzysztof Krawczyk – całe moje życie.
Kolekcja Polskie historie to niemal 200 produkcji. Jakie jeszcze filmy w niej znajdziemy? Chociażby doskonale znane Ogniem i Mieczem, Różyczka czy Zimna wojna. Znalazło się miejsce również dla głośnych tytułów z ostatnich lat: Pokot Agnieszki Holland i Kler Wojciecha Smarzowskiego również trafiły do kolekcji.
Twarzą kolekcji Polskie historie w serwisie Netflix została Grażyna Torbicka. Co uznana prezenterka sądzi na temat oferty Netflix? Oddajmy głos jej samej.
Dzieła polskich twórców pokazują naszą różnorodność z wielu perspektyw. Te historie tkwią w nas długo po obejrzeniu. Bywa, że stają się częścią naszej rzeczywistości. Niektóre są jak lustro: odzwierciedlają naszą tradycję, nasze przejścia narodowe czy też osobiste. Inne dają wgląd do życia po drugiej stronie, uczą szerszego spojrzenia i empatii. Są też rozrywką, bo kto nie lubi się pośmiać, czasem wzruszyć? Kto nie chce się wyrwać z codzienności w miejsca fantastyczne, przerażające czy zachwycające. Moc tych historii jest niezaprzeczalna. To wspólne chwile, które wplatają się w naszą tożsamość.
Ciężko się z tym nie zgodzić, dlatego można się spodziewać, że filmy, które trafiły do oferty będą cieszyły się sporą popularnością wśród subskrybentów Netflix.
Źródło: informacja prasowa
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
