Polska

Netflix "opluwa mundur żołnierza polskiego". Ktoś chyba zapomniał, czym są filmy

Konrad Kozłowski
Netflix "opluwa mundur żołnierza polskiego". Ktoś chyba zapomniał, czym są filmy

Nie sądziłem, że ktokolwiek może w ten sposób podejść do obecności jakichkolwiek służb mundurowych w filmie czy serialu, ale niektórzy politycy postanowili skrytykować film Netfliksa.

"W lesie dziś nie zaśnie nikt 2" to polski slasher, który ukazał się pod koniec października na Netfliksie, więc w okolicach Halloween. Film wzbudził sporo komentarzy i emocji, niektórzy dojrzeli w nim większą wartość niż w debiutującym wtedy w kinach "Halloween zabija" prosto zza wielkiej wody. Niezależnie od ocen, cieszyć mogą próby realizacji takich filmów w Polsce, ponieważ dość rzadko mamy okazję zobaczyć coś wychodzącego poza schemat polskich produkcji. Politykom Prawa i Sprawiedliwości nie przeszkadza jednak tematyka czy poziom filmu, lecz sposób przedstawienia żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej.

Politycy PiSu krytykują polski film na Netfliksie

Ci zostali pokazani jako nieudacznicy, mający spory problem z organizacją działań, a jedna ze scen ukazuje ich, gdy siedzą przed telewizorem popijając piwo. Na ścianie za nimi wisi swastyka, obydwaj mogą pochwalić się większymi brzuszkami, więc panowie raczej nie kreują pozytywnego obrazu WOT. To spotkało się z oburzeniem ze strony posłów PiSu. W rozmowie z Wirtualnymi Mediami dali temu wyraz:

To niebywały skandal. Widocznie komuś się pomieszało w głowach. Żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej mają swój godny udział w tym co działo się w czasie pandemii, ale również obecnie na granicy polsko-białoruskiej. Tego typu sceny obrażają. To dalsze plucie na mundur żołnierza polskiego. Na to nie można pozwolić. Nie wiem czy ktoś będzie podejmował jakieś kroki prawne wobec tego filmu na tej platformie streamingowej. My nie pozwalamy, aby opluwać mundur żołnierza polskiego, ani opluwaniu idei, która towarzyszy funkcjonowaniu Wojsk Obrony Terytorialnej - PiS Jan Mosiński. Później dodaje: Nie wiem czy KRRiT ten temat podejmie, ale to ohydne kłamstwo, które powinno spotkać się z jakąś reakcją.

Wtóruje mu Robert Telus: Jeżeli krytykują naszych „terytorialsów”, to próbują uderzyć i wyśmiać to, co jest dobre. Nie wolno pozwalać, aby kpiono z naszego żołnierza. „Terytorialsi” pokazali w ostatnim czasie, że są potrzebni, pożyteczni. Angażują się w bardzo wiele działań przy okazji koronawirusa i obrony granicy wschodniej. Jeżeli ktokolwiek próbuje kpić z naszego munduru, powinien być za to potępiony.

To nie pierwszy raz, gdy służby mundurowe nie są ukazywane w pozytywnym świetle, prawda? Ktoś chyba zapomniał, czym są filmy

Jestem w takim razie ciekaw, czy panowie posłowie widzieli inne filmy i seriale powstające w Polsce, także te produkowane i emitowane przez TVP, gdzie często niektórzy policjanci byli pokazywani jako mało skuteczni przedstawiciele służb mundurowych kradnąc, przyjmując łapówki, realizując nie lada przekręty i wrabiając niewinnych. Czy takie obrazki też miałyby zniknąć ze wszystkich produkcji, a w szczególności z traktujących na poważnie tę tematykę filmów i seriali? "W lesie dziś nie zaśnie nikt 2" to bardziej komedia, niż dramat, więc cała formuła wymusza na widzu przymknięcie oka na to, co dzieje się na ekranie. To jedynie fikcja literacka, która w żaden sposób nie powinna być odbierana jako splunięcie na mundur żołnierza. 

Nie mam też wątpliwości, że na film zwrócono uwagę przede wszystkim dlatego, że zadebiutował na Netfliksie - platformie, którą od dawna krytykują politycy Prawa i Sprawiedliwości - bo przecież w kinach, telewizji czy na innych VOD nie brakuje produkcji, gdzie inne służby często nie są pokazywane w bardziej pozytywnym świetle, a wtedy te komentarze nie są tak głośne i skrajne.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu