Netflix

Netflix ma anime w całości o Polsce i nikt o tym nie mówi?

Bartosz Gabiś
Netflix ma anime w całości o Polsce i nikt o tym nie mówi?
Reklama

Jak do tego doszło, że na Netflixie ląduje anime, którego akcja dzieje się w Polsce, a główny bohater ma na imię Rafał i.... Cisza. Nikt o tym nie mówi.

Ile razy było tak, że ktoś dzielnie siedział przez całe napisy końcowe zagranicznego hitu, tylko po to, aby wyłapać polskie nazwiska? Ile dumy wielu czuło, gdy Iga Świątek była pierwszą rakietą świata? Te i wiele innych sytuacji, na które Polacy są szczególnie wrażliwi. A tutaj coś takiego przechodzi tuż koło nosa?

Reklama

Zatrzymał Słońce, ruszył Ziemię, ale nikt o nim nie mówi

O ruchach Ziemi zadebiutowało na Netflixie już jakiś czas temu, bo piątego października. Tym bardziej byłem w szoku, że aby o nim usłyszeć, potrzebowałem słuchać anglojęzycznego podcastu o dowolnych tematach, w którym mimochodem i pod sam koniec, padło pytanie o oglądane anime. Wszystkie rozmowy wypełnia teraz Dandadan, które jest głośne, przepięknie zanimowane, z dobrą muzyką, lecz wypełnione potworną ilością utartych schematów, z których już chyba wyrosłem. Tymczasem:

Jest to serial zrealizowany na podstawie głośnej mangi, nagrodzonej w 2022 roku nagrodą Osamu Tezuki. Nazwaną tak po legendarnym twórcy, którego spokojnie można nazwać ojcem współczesnej popularności japońskich komiksów na świecie. Dzieła nią wyróżniane, najczęściej się charakteryzują dojrzałą fabułą i wysokiej klasy kunsztem artystycznym. Ta zaś jest o tyle ciekawa, szczególnie z polskiej perspektywy, że w całości się dzieje w XV wiecznej Polsce. Nie jest to co prawda powiedziane wprost, ale polskie imiona i pismo raczej nie wzięły się znikąd. Co więcej, ta seria została stworzona przez utytułowane studio znane z wybitnej jakości (Madhouse). Wciąż, cisza. Jak?

Inaczej o teorii heliocentrycznej

Nie jest to powiedziane wprost, ale też nie jest to seria historyczna. Nie uświadczymy tutaj Kopernika w roli głównej, ani nie nauczymy się czegoś nowego o badaniach wykonywanych w XV wieku. Teoria heliocentryczna i jej ogłoszenie, jest tutaj wykorzystywane jako fundament opowieści, która ją wykorzystuje w niespodziewany sposób.

Netflix

Głównych bohaterów jest kilku, ukazywanych w różnych okresach. Wszystkich jednak łączy to samo; miłość do procesów rządzących wszechświatem. Nie mogą niestety o tym mówić za głośno, bo przecież jest to czas, kiedy za takie zainteresowania, można było wylądować na stosie. Nie powstrzymuje to jednak kolejnych śmiałków, dla których najważniejsze jest, aby przeżyła wiedza. Jej wartość jest już silnie zaakcentowana w pierwszych minutach serii. Gdy brutalne realia europejskiego schyłku średniowiecza są ukazane przesłuchaniem wykonywanym przez inkwizytora. Jak się można domyślić, nie było to miłe spotkanie, przynajmniej nie dla torturowanego akademika.

I w tym miejscu można by było pomyśleć, że fabuła będzie się skupiać na bohaterskich próbach przepchnięcia prawdy o ruchach Ziemi. Tymczasem, chociaż to wciąż jest w powietrzu, ten element schodzi lekko w cień, aby swoją obecność ograniczyć do bycia narzędziem wykorzystywanym przez bohaterów do rozwoju. To właśnie ludzkie słabości i niesprawiedliwość czasów, w których żyją, są głównym motorem fabuły. Sprawia on, że ta historia jest tak piękna i wzruszająca, stając się ponadczasową przypowieścią adekwatną zarówno w XV jak i XXI wieku.

Netflix

Teoria heliocentryczna została tutaj potraktowana w sposób unikalny i obecny na wielu płaszczyznach, bo przecież, czy nie dotyczy ona także ludzi? Gdy bohaterowie narażają życie, aby z przekazywać zdobytą wiedzę i ukazać piękno świata takim, jakim jest. Nawet jeżeli trzeba do tego ruszyć Ziemię, użyją całych sił, aby tego dokonać. W tym procesie trochę taką właśnie Ziemią, usidloną przez schematy, nakazujące jedną prawdę. Tymczasem oni chcą się ruszyć, zdobywać wiedzę i być najlepszą wersją siebie, wolną.

O ruchach Ziemi to seria, która zaczęła emisję 5. października i w każdą sobotę pojawia się nowy odcinek na platformie Netflix. Obecnie (wliczając premierę dzisiejszego) jest dostępnych 10 odcinków z 25. Niestety nie posiada polskiego dubbingu czy lektora, za to są dostępne napisy.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama