Netflix

Netflix coraz bliżej gier. Teraz nie przejmuje, a buduje własne studio

Kamil Świtalski
Netflix coraz bliżej gier. Teraz nie przejmuje, a buduje własne studio
Reklama

Netflix ogłosił, że tworzy nowe studio zajmujące się grami. Tak, tym razem nie przejmuje, a tworzy od zera.

Romans Netflixa z grami to stosunkowo świeża sprawa. Abonenci platformy mają dostęp do kilkudziesięciu gier — takich, jakie tygryski lubią najbardziej. Założenie jest proste: mają być bez reklam, bez ukrytych kosztów, bez mikropłatności. Obecnie baza nie jest może jakaś zatrważająco wielka, ale składa się na nią zestaw naprawdę solidnych tytułów — w tym m.in. Oxenfree, Before Your Eyes czy Into the Breach. Ale platforma VOD w ostatnich miesiącach regularnie dba o rozbudowę swojego portfolio w kwestii twórców growych. Netflix kupuje studia tworzące gry nie od dziś, ale to pierwszy raz kiedy słyszymy, że będzie on budował takie przedsięwzięcie od zera.

Reklama
Źródło: Depositphotos

Netflix otworzy własne studio tworzące gry w Finlandii

Na czele nowotworzonego studia stanie Marko Lastikka. Człowiek, który o grach i ich promocji wie naprawdę dużo — wcześniej pracował na wysokich stanowiskach m.in. w Electronic Arts i Zynga. Na tę chwilę nie znamy żadnych szczegółów dotyczących tego projektu — wiemy tylko tyle, ile zdradzili nam włodarze platformy. A ci mówią, że to kolejny krok w budowaniu mobilnych doświadczeń — wciągających, bez reklam i transakcji wewnątrz aplikacji. Zakładam, że nie zabraknie w tym gier tworzonych na bazie własmych marek — czy to aktorskich, czy animowanych. W ten sposób będą mogli angażować i trafiać do szerszgo grona odbiorców. W oficjalnym ogłoszeniu czytamy wprost, że na pierwsze projekty możemy trochę poczekać. Jak sami zaznaczają: tworzenie gier to proces, który może zająć lata. A przejęcia i zakupy studiów to rzecz, która ma dać fundamenty pod ten segment i dalszy rozwój.

Dlaczego Helsinki? To dom dla jednych z najlepszych talentów w dziedzinie gier na świecie. Będzie to studio gier, które budujemy od podstaw, i nasze drugie studio gier w Helsinkach obok Next Games, które stało się częścią Netflixa na początku tego roku. Wraz z Night School Studio i Boss Fight Entertainment, te cztery studia, każde z innymi mocnymi stronami i obszarami koncentracji, będą tworzyć gry, które będą odpowiadać zróżnicowanym gustom naszych członków.

Zgodnie z zapowiedziami sprzed kilku miesięcy — Netflix prężnie rozwija bazę gier i patrząc na ich akcje można założyć, że nie powiedział on jeszcze ostatniego słowa w temacie. I choć zainteresowanie grami na Netflix na tę chwilę nie jest spektakularnie wielkie, to jakby nie patrzeć — zyskują na poszerzającym się katalogu subskrybenci. Więc nie ma specjalnych powodów do narzekań. Od przybytku głowa nie boli - kto chce, może skorzystać i cieszyć się z oferowanych w ten sposób produktów które są niejako gratisem do filmów i seriali.

Źródło

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama