Kosmos

Naukowcy sprawdzą czy można wykorzystać wodę z Księżyca i to... Po kosztach

Bartosz Gabiś
Naukowcy sprawdzą czy można wykorzystać wodę z Księżyca i to... Po kosztach
Reklama

Nim człowiek wróci na Księżyc, naukowcy sprawdzą dokładnie, czego można się tam spodziewać, a i przy okazji dadzą szansę temu, co już tam na człowieka czeka.

Z niecierpliwością są wyczekiwane kolejne misje programu Artemis, które sprowadzą człowieka na powierzchnię naturalnego satelity pierwszy raz od pięciu dekad. Nim to jednak nastąpi, NASA jeszcze raz sprawdzi, czego się tam można spodziewać i jak wesprzeć astronautów.

Reklama

Po kosztach polecą po odpowiedzi

Jeszcze w styczniu, w stronę księżyca wystartuje PRIME-1, lądownik zaopatrzony w wiertła, które sprawdzą dokładnie powierzchnię satelity. Między innymi, zostanie przetestowana księżycowa gleba pod kątem zawartości wody, a tę, skontroluje jeszcze jeden, dodatkowy pasażer. Z tym że o dużo bardziej niepozornej posturze.

NASA

Szukając sposobu na ucięcie kosztów startu rakiety oraz misji tak w ogóle. Naukowcy wysyłają z lądownikiem satelitę mniejszej misji Lunar Trailblazer. Jej zadaniem jest dokładne zmapowanie całej powierzchni Księżyca, dzięki czemu pozwoli lepiej zrozumieć procesy tam zachodzące. Przede wszystkim chodzi o cykl powstawania lub pochodzenia znajdujących się tam zasobów wody.

Dzięki temu, że udało się ten eksperyment połączyć z inną misją, koszty zostały ścięte drastycznie. Standardowo taka misja zamykałaby się w budżecie sięgającym w najgorszym momencie pół miliarda dolarów! Tym razem jednak, koszty nie przekroczą ani stu milionów. Wpływ miało także użycie komponentów dostępnych od ręki, dzięki czemu wzrosła wydajność stworzenia gotowego satelity i przy okazji zdecydowanie ograniczając koszty operacji. Będzie to element większego programu, w ramach którego NASA tworzy sieć małych, tanich satelitów skoncentrowanych na konkretnych zadaniach o większym ryzyku.

Lunar Traiblazer da dokładny obraz powierzchni takiej, jaką byśmy widzieli, przelatując nad Księżycem oraz jego wygląd widziany instrumentami badającymi zmiany termiczne. Taka wiedza pozwoli określić, które skały zawierają ciekłą, a które zamrożoną wodę. Jako że każda misja w kosmos wiąże się z dużym ryzykiem, nikt nie chce ryzykować życia przyszłych astronautów stawiających stopę w dawno nieodwiedzanym miejscu. Każdy szczegół, jaki naukowcy mogą poznać o zachowaniu powierzchni księżyca i możliwych zastosowaniach jego zasobów, są na wagę złota.

 

Źródło: phys.org

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama