Strefy czystego transportu już niedługo pojawią się w polskich miastach. Wjazd do nich będzie możliwy tylko za okazaniem odpowiedniej naklejki.
Od września naklejka rejestracyjna nie jest obowiązkowa. Nie będą one już wydawane podczas rejestracji pojazdu, a część kierowców odkleiła je już ze swoich aut, choć nie jest to konieczne. Jednak ten stan rzeczy nie potrwa zbyt długo. Już niebawem kierowcy będą musieli wyposażyć się w innych rodzaj naklejki, tym razem stricte związany z ekologią.
5 zł za naklejkę albo 500 zł mandatu
Możliwość zdjęcia naklejki rejestracyjnej z przedniej szyby ucieszyła wielu estetów. Niestety już wkrótce na jej miejsce trafi sticker jeszcze mocniej rzucający się w oczy. Zielona, ośmiokątna naklejka to efekt polityki miast czystego transportu.
SCT to specjalne obszary, po których mogą poruszać się tylko pojazdy spełniające określone normy emisji spalin. Pojawią się one w polskich miastach w celu redukcji zanieczyszczenia powietrza, a ich forma różnić się będzie od decyzji podjętych przez władze lokalne.
Nowa naklejka zawierać będzie informacje o dacie produkcji, numerze rejestracyjnym, miejscu wystawienia i rodzaju paliwa, przykładowo P dla benzyny, D dla oleju napędowego a EE dla elektryków. Wszyscy ci, którzy chcą wjeżdżać samochodami do miast, muszą liczyć się z wydatkiem rzędu 5 zł za naklejkę, lub mandatem w wysokości 500 zł za nieprzestrzeganie prawa. Aby go uniknąć, wystarczy umieścić naklejkę w lewym dolnym rogu przedniej szyby.
Pierwszym miastem, który zdecydował się na wprowadzenie stref czystego transportu jest Kraków. Wstępne czynności zostaną podjęte już od nowego roku, a pełne wdrożenie programu ma nastąpić w 2024. Gdzie kupić naklejkę stref czystego transportu? Tego niestety jeszcze nie wiadomo, bo zasady wydawania będzie dopiero ustalać rada gminy.
Stock image from Depositphotos
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu