Jakie seriale w Apple TV+ cieszą się największą popularnością? Jako że tamtejsza biblioteka jest dość skromna, to prawdopodobnie większość z Was nie będzie zaskoczona poniższą listą.
Apple TV+ to jedno z tych VOD, które na rynku działa już od kilku dobrych lat — owszem. Jednak ścieżka którą wybrało Apple: stawianie na własne produkcje i produkcje na wyłączność, zamiast walki o dostęp do ulubieńców publiczności jak Przyjaciele, Zagubieni czy Yellowstone to taki trochę miecz obosieczny. Bo z jednej strony zapewnia nam bibliotekę tytułów, których nie znajdziemy nigdzie indziej. Z drugiej jednak: ta biblioteka zapewnia się niezwykle powolnie. Praca nad tamtejszymi produkcjami jest nie tylko pracochłonna, ale także czasochłonna — o zasobach już nie wspominając. Chociaż akurat tutaj Apple raczej nie ma specjalnych powodów do narzekania, mowa bowiem o najbogatszej firmie w świecie technologii na świecie.
Polecamy: "The Savant": Jessica Chastain na tropie psychopatów w serialu Apple TV+
Seriale Apple TV+. Które cieszą się największą popularnością?
No dobrze, ale skoro mowa o serialach Apple TV+ to... właściwie które z nich cieszą się największą popularnością? Serwis JustWatch przygotował listę zawierajacą 10 tytułów z tamtejszej biblioteki, które cieszą się największą popularnością. Patrzę na nią i... nie ukrywam, że nie czuję się ani trochę zaskoczony. Jeżeli więc chodzi o te które z najpopularniejszych seriali zgarniają najwięcej uwagi wśród użytkowników Apple TV+, to na pierwszym miejscu jest niepokonany Ted Lasso (27,1%) którego trzeci sezon właśnie się zaczyna. Na drugim miejscu jest wspaniałe Severance (19,6%), a na trzecim The Morning Show (11,8%). Poza podium znalazły się takie produkcje jak Foundation (8,2%) czy For All Mankind (7,9%). Pełna lista z pierwszą dziesiątką prezentuje się następująco:
- Ted Lasso (27.1%)
- Severance (19.6%)
- The Morning Show (11.8%)
- Foundation (8.2%)
- See (8.0%)
- For All Mankind (7.9%)
- Black Bird (5.6%)
- Defending Jacob (5.4%)
- Slow Horses (4.9%)
- Servant (4.2%).
Jeżeli chodzi o dwie pierwsze produkcje — chyba dla nikogo to nie okaże się chociażby minimalnym zaskoczeniem. Ted Lasso i Severance (czy, jak wolicie, po polsku Rozdzielenie) to ogromne hity, które gromadzą przed ekranami widownię na całym świecie. Każdy odcinek jest szeroko omawiany pośród pasjonatów seriali — ale każda z tych serii czaruje pomysłami i/lub barwną paletą bohaterów, których losy... po prostu chce się śledzić. Zresztą doceniają je nie tylko widzowie, ale także krytycy, którzy nie szczędzą tym produkcjom nagród. Ale jako że trzeci sezon Teda Lasso ma być tym ostatnim - jestem niezwykle ciekawy czym dalej powalczy Apple TV+ w przyszłości.
Dalej na liście jest The Morning Show, które po mocnym otwarciu zaserwowało (niepotrzebny i) dużo słabszy drugi sezon. Jeżeli czegoś przez lata seriale nas nauczyły to bez wątpienia tego, że nawet gwiazdorska obsada nie pomoże, jeżeli cała reszta nie jest na tak wysokim poziomie jak oczekują tego widzowie. Zainteresowanie Fundacją jest dla mnie również dość intrygujące — bo szerze? To właśnie tego serialu spodziewałem się na trzecim miejscu. Jako adaptacja tego ogromnego świata wypada naprawdę dobrze. Ale może ze wszystkim jest tak bardzo "pomiędzy", że nie porywa aż tak ani największych fanów książek, ani miłośników sci-fi zasiadających przed ekranami.
Grafika: Depositphotos.com
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu