Pewnie większość użytkowników Androida kojarzy aplikację Solid Explorer. Jest to menedżer plików stworzony przez Polaka, Krzysztofa Głodowskiego. Sweg...
Najlepszy, moim zdaniem, menedżer plików na Androida teraz w wersji 2.0 z Material Design
Pewnie większość użytkowników Androida kojarzy aplikację Solid Explorer. Jest to menedżer plików stworzony przez Polaka, Krzysztofa Głodowskiego. Swego czasu aplikacja zrobiła trochę szumu i zebrała fantastyczne recenzje zarówno od użytkowników jak i mediów. Teraz debiutuje w zupełnie nowej wersji 2.0
Najważniejsze nowości w Solid Explorer 2.0 można wymienić jednym tchem: nowy interfejs, wsparcie dla Chromecasta oraz obsługa wielu usług przechowywania plików w chmurze. To jednak wersja bardzo uproszczona, bo przez minione 6 miesięcy trwały testy beta programu. Autor regularnie wprowadzał nowe funkcje, udoskonalał interfejs, poprawiał i łatał błędy. Rezultaty świetnie podsumowuje poniższe wideo:
Nowy interfejs jest kwintesencją Material Design, a przy tym jest bardzo konfigurowalny. Możemy swobodnie zmieniać kolorystykę oraz ikony. Autor dalej stawia na dwa niezależne panele, między którymi możemy przenosić lub kopiować pliki. Mamy również dostęp do popularnych usług chmury, jak Google Drive, OneDrive czy Dropbox, a także sieciowych magazynów danych. Nie zabrakło również wsparcia dla archiwów w formatach Zip, 7Zip, RAR, TAR.GZ i TAR.BZ2. Menedżer posiada również wbudowaną galerię, za pomocą której łatwiej możemy zarządzać multimediami. Wszystko to dopełnia tryb pracy z prawami roota. Oczywiście tutaj warunkiem jest zrootowany smartfon.
Solid Explorer 2.0 debiutuje jako nowa aplikacja w sklepie Google Play - jest ona aktualizacją wspomnianej wersji beta (tym samym stara zmienia nazwę na "Classic"). Co istotne, użytkownicy, którzy już wcześniej kupili Solid Explorera, nie muszą płacić za niego ponownie. Klucz autoryzujący znajduje się bowiem w kosztującej 6 zł aplikacji Unlocker. Jeżeli kupiliśmy ją już wcześniej, nie musimy teraz robić nic więcej. Jeżeli nie, menedżer będzie działał tylko przez 14 dni.
Równolegle w sklepie Play zadebiutowała cała gama dodatków. Wśród nich są nowe zestawy ikon do personalizacji interfejsu, a także pluginy, za pomocą których rozszerzymy możliwości programu. Za kilka złotych możemy zyskać wsparcie dla USB OTG, a także obsługę chmury Mega.
Jak dla mnie, jest to obecnie najlepszy menedżer plików w Google Play (a wierzcie mi, że testowałem ich trochę). Znajdziemy tutaj właściwie wszystko, co niezbędne i wiele wiele więcej. Aplikacja zdecydowanie jest warta tych symbolicznych kilku złotych, zapewniam.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu