Najlepszy koncept iWatcha? Sam nie wiem

Internet jest pełen konceptów urządzeń i interfejsów, które nigdy nie staną się produktami dostępnymi na sklepowych półkach. Nie mniej, warto czasem przyjrzeć się temu jakie propozycje pojawią się w głowach osób, które na co dzień nie są za te produkty odpowiedzialne. iWatch - czyli zegarek, nad któym rzekomo od wielu miesięcy (lat?) pracuje Apple doczekał się sporej liczby konceptów, lecz zdaniem wielu właśnie ten jest najlepszy.

2014 ma być rokiem technologii ubieranych. Google Glass ma trafić na rynek konsumencki, a wiele firm planuje zaprezentowanie własnych rozwiązań z tej kategorii urządzeń. Najprawdopodobniej będzie w czym wybierać, szczególnie spośród smartwatchy i opasek, które wydają się być następnym po smartfonach krokiem branży technologicznej. Najczęściej spotykanym zarzutem wobec nich jest... wygląd. Między innymi niedawno zaprezentowany Pebble Steel ma być odpowiedzią na zapotrzebowanie klientów zainteresowanych takim gadżetem, lecz szukających czegoś bardziej eleganckiego niż większość dostępnych w sprzedaży produktów.

Zdaniem Todda Hamiltona najbardziej odpowiednią opcją będzie połączenie funkcjonalności smartwatcha z formą i bryłą opaski. Na tej podstawie przygotował swoją propozycję tego, jak mógłby wyglądać i działać iWatch. Na pierwszy rzut oka może wydać się on nieco futurystyczny, lecz przygotowanie takiego urządzenia przy dzisiejszych możliwościach nie powinno być nieosiągalne. Sam koncept zakłada, iż połowa zewnętrznej powierzchni opaski będzie obsługiwana za pomocą dotyku i służyła jako wyświetlacz. Po bokach znalazły się także przyciski fizyczne, lecz nie zostało sprecyzowane zza co byłyby one odpowiedzialne.

iWatch Concept from Todd Hamilton on Vimeo.

Czytaj dalej poniżej

Jest i kolejny kontroler dla iPhone'a i iPada Konrad Kozłowski

Czy taki ekran domowy w iOS8 to dobry pomysł? Konrad Kozłowski

Trzeba przyznać, że idea robi ogromne wrażenie - zdecydowalibyście się na zakup takie zegarka? Przypomnijmy, że swojego ruchu nie wykonały jeszcze również takie firmy jak Google czy Microsoft, choć do sieci trafiały już informacje o trwających w ich siedzibach pracach nad tego typu urządzeniem. Odnoszę wrażenie, że cała trójka czeka, aż jeden z "rywali" odsłoni karty i zaprezentuje swój produkt, by móc wtedy odpowiedzieć "czymś lepszym". Jak długo będziemy jeszcze czekać?