Apple

Powrót iPhone'a 4 szansą na lepszą sprzedaż Apple?

Maciej Sikorski
Powrót iPhone'a 4 szansą na lepszą sprzedaż Apple?
Reklama

Parę dni temu pisałem o smartfonach za kilkadziesiąt dolarów. Plotki głoszą, że przynajmniej kilka firm pracuje nad takimi produktami (np. Xiaomi) i z...

Parę dni temu pisałem o smartfonach za kilkadziesiąt dolarów. Plotki głoszą, że przynajmniej kilka firm pracuje nad takimi produktami (np. Xiaomi) i za jakiś czas mogą one trafić na rynek. Ceny spadają, inteligentne telefony stają się coraz bardziej dostępne, producenci muszą na to reagować. To dotyczy również Apple, które nie ma w ofercie sprzętu z niższej i średniej półki. Wedle ostatnich pogłosek może się to zmienić. Nowe produkty? Niekoniecznie.

Reklama

Przed premierą smartfonów iPhone 5S oraz iPhone 5C pompowano temat budżetowego smartfonu Apple. Wiele osób spodziewało się modelu w bardzo atrakcyjnej cenie, ale na oczekiwaniach się skończyło – "hitu za grosze" nie zaprezentowano. Jedni przekonują, że dobrze się stało, bo tani sprzęt osłabiłby markę, inni są zawiedzeni i czekają na kolejne ruchy Apple. Czy gigant z Cupertino w końcu poszerzy ofertę o tańsze urządzenia? Z każdym miesiącem wydaje się to coraz bardziej wskazane, ponieważ szybko rośnie popyt na sprzęt, którego zakup nie uderza tak bardzo po kieszeni. Najlepiej świadczy o tym duże zainteresowanie Lumią 520, Moto G czy telefonami chińskich producentów. Korporacja z Cupertino traci rynkowe udziały na rzecz konkurencji, a to w dłuższej perspektywie może się okazać bardzo szkodliwe.

Pojawia się oczywiście pytanie: co dalej? Rozpoczęcie nowych linii produktów? Możliwe, ale póki co niewiele na to wskazuje. Ostatnio wspomina się jednak o innym rozwiązaniu: wskrzeszaniu starszych modeli (na dobrą sprawę w przypadku 5C wykonano podobny zabieg). Wedle plotek, Apple wznowi na indyjskim rynku sprzedaż smartfonu iPhone 4. Wersja z 8 GB pamięci wbudowanej miałaby kosztować około 250 dolarów. Tym samym, w kraju o wielkiej liczbie potencjalnych klientów pojawiłby się tani iPhone.

Sprawa dotyczy Indii nie tylko dlatego, że to wielki rynek wschodzący. Od jakiegoś czasu Apple gorzej się na nim powodzi, a powodem jest podobno… wycofanie ze sprzedaży iPhone’a 4. Ten model cieszył się ponoć sporym zainteresowaniem w Indiach, a zakończenie jego sprzedaży doprowadziło do umocnienia się na tym rynku Samsunga. Brak reakcji ze strony amerykańskiej korporacji z pewnością jej nie pomoże – jeżeli nie chcą za jakiś czas oglądać tabelek i wykresów prezentujących zatrważające dane, to muszą działać.

Trudno stwierdzić, czy Apple faktycznie zdecyduje się na wstawienie do oferty starszego sprzętu (przypomnę, że to model z roku 2010), bo wiąże się to np. ze zmianami w zakresie produkcji oraz pośrednim przyznaniem się do niewłaściwej strategii. W dzisiejszych czasach trzeba być jednak elastycznym i szybko reagować na branżowe wydarzenia, bo po pewnym czasie szkody wyrządzone błędnymi decyzjami są już nieodwracalne. Warto także mieć na uwadze, że ewentualne przetasowania w Indiach wcale nie muszą mieć wpływu na ofertę w innych państwach: przecenione iPhone’y sprzed kilku lat raczej nie zaleją globalnego rynku. Chociaż z drugiej strony, niczego nie można być pewnym...

Źródło grafiki: economictimes.indiatimes.com

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama