W ostatnich latach obrodziło serialami opartymi na bohaterach Marvela i jak możecie się domyślić, ich poziom był różny. Od naprawdę słabych, przez niezłe, aż do naprawdę udanych. Wybierzmy więc najlepsze seriale Marvela.
Seriale Marvela są nierówne, ale przynajmniej kilka zasługuje na Waszą uwagę
Punisher
Punisher miał swój serialowy debiut w jednym z sezonów świetnego Daredevila na Netflix, ostatecznie doczekał się własnej serii. I bardzo dobrze, bo Jon Bernthal świetnie pasuje do roli, zdecydowanie lepiej niż Thomas Jane, Raty Stevenson i Dolph Lundgren. Choć serial obfitował w świetnie zrealizowane sceny akcji, to jednak ciekawsze było obserwowanie bohatera, który zatracił gdzieś swoje człowieczeństwo, prowadzony żądzą zemsty. Świetna realizacja, bardzo dobra kreacja bohatera - zdecydowanie jeden z najlepszych seriali Marvela i jeden z lepszych seriali w serwisie Netflix. Pusnishera obejrzycie właśnie w Netfliksie, serial doczekał się dwóch sezonów.
Zobacz też: Recenzja serialu Punisher.
Daredevil
Skoro o Daredevilu mowa, nie sposób nie uwzględnić go w tym zestawieniu. Zdecydowanie jeden z najlepszych seriali na Netflix i jeden z najlepszych seriali o bohaterach Marvela. Opowieść o niewidomym prawniku imieniem Matt Murdock, który w nocy zakłada obcisły kostium Diabła z Hell's Kitchen i wymierza sprawiedliwość pięściami. Świetnie zrealizowane sceny akcji, bardzo dobra warstwa wizualno-dźwiękowa, ciekawa opowieść. Zdecydowanie warto - na Netfliksie znajdziecie trzy sezony, przy czym dwa pierwsze są lepsze od trzeciego.
Legion
Niesamowity, psychodeliczny wręcz klimat. Historia o podobno najpotężniejszym mutancie, którego dodatkowo zamknięto w szpitalu psychiatrycznym i stwierdzono u niego schizofrenię. Twórcy dość specyficznie podeszli do tego serialu i widz ma poczucie zagubienia oraz niezrozumienia zarówno opowieści jak i tego, co dzieje się w umyśle bohatera. Jest to zabieg jak najbardziej zaplanowany, a chaos to bez wątpienia jedna z najważniejszych i najciekawszych cech Legiona.
Jessica Jones
Jessica Jones nigdy nie była moją ulubioną bohaterką, więc i do jej samodzielnego serialu podchodziłem dość sceptycznie. To jednak ciekawa, fajnie wtapiająca się w filmowe uniwersum Marvela opowieść o lubiącej alkohol młodej kobiecie, która zyskała nadludzką siłę. Wykorzystuje ją - a przynajmniej czasem - w pracy detektywa. Warto też zwrócić uwagę na ciekawy, wciągający klimat serialu. Obejrzycie go w serwisie Netflix, nagrano 2 sezony.
Zobacz też: Recenzja serialu The Defenders. Czy warto go obejrzeć?
Agenci T.A.R.C.Z.Y.
Tasiemiec, który zaczął się w 2013 roku kiedy jeszcze nie zostaliśmy zlani serialami Marvela. Moim zdaniem momentami trochę zbyt naiwny, ale jednocześnie ciekawy i wciągający. O ile wytrzymacie przy pierwszym sezonie, który ślamazarnie się rozwija - na szczęście później jest już tylko lepiej. Nie jest to może najlepszy serial Marvela, ale warto poświęcić mu czas i uwagę.
Luke Cage
Bohater pojawił się w serialu Jessica Jones, ostatecznie doczekał się własnej serii. Człowiek z Harlemu, w dodatku posiadający nadludzką siłę i prawie niezniszczalną skórę walczy o swoją reputację w okolicy, stawiając jednocześnie czoła groźnym rzezimieszkom. To dość ciekawa postać, którą czasami trudno jednoznacznie nazwać bohaterem. Serial obejrzycie w serwisie Netflix, nakręcono 2 sezony.
Trzeba niestety nadmienić, że seriale opowiadające o bohaterach Marvela raczej nie mają szans konkurować z najlepszymi serialami na rynku. Może ewentualnie Legion, Punisher i Daredevil, choć trzeba pamiętać, że opowieści o herosach nie każdemu przypadną do gustu i najlepiej będą się przy nich bawić osoby czujące klimat oraz interesujące się uniwersum. Kilka lat temu Marvel postanowił bowiem stworzyć swoje filmowe uniwersum i seriale są jego nieodłącznym elementem. Opowiadają o mniej znanych i mniej ważnych herosach, którzy funkcjonują w znanym na przykład z filmów Avengers czy Kapitan Ameryka Nowym Jorku, są jego integralną częścią. Dlatego często pojawiają się tam nawiązania do bohaterów znanych z kinowego serialu, podobnie jak z epickiej bitwy o Nowy Jork, którą mogliśmy oglądać w pierwszym filmie Avengers. Między innymi dlatego fani uniwersum Marvela powinni zaznajomić się z wymienionymi wyżej pozycjami i nawet jeśli któryś sezon łapie zadyszkę, dać mu szansę.
Mi najbardziej do gustu przypadł Daredevil i Punisher, ale jestem bardzo ciekawy jakie seriale Marvela Wam podobały się najbardziej.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu