Seriale

Seriale Marvela są nierówne, ale przynajmniej kilka zasługuje na Waszą uwagę

Paweł Winiarski
Seriale Marvela są nierówne, ale przynajmniej kilka zasługuje na Waszą uwagę
Reklama

W ostatnich latach obrodziło serialami opartymi na bohaterach Marvela i jak możecie się domyślić, ich poziom był różny. Od naprawdę słabych, przez niezłe, aż do naprawdę udanych. Wybierzmy więc najlepsze seriale Marvela.

Punisher

Punisher miał swój serialowy debiut w jednym z sezonów świetnego Daredevila na Netflix, ostatecznie doczekał się własnej serii. I bardzo dobrze, bo Jon Bernthal świetnie pasuje do roli, zdecydowanie lepiej niż Thomas Jane, Raty Stevenson i Dolph Lundgren. Choć serial obfitował w świetnie zrealizowane sceny akcji, to jednak ciekawsze było obserwowanie bohatera, który zatracił gdzieś swoje człowieczeństwo, prowadzony żądzą zemsty. Świetna realizacja, bardzo dobra kreacja bohatera - zdecydowanie jeden z najlepszych seriali Marvela i jeden z lepszych seriali w serwisie Netflix. Pusnishera obejrzycie właśnie w Netfliksie, serial doczekał się dwóch sezonów.

Reklama

Zobacz też: Recenzja serialu Punisher.

Daredevil

Skoro o Daredevilu mowa, nie sposób nie uwzględnić go w tym zestawieniu. Zdecydowanie jeden z najlepszych seriali na Netflix i jeden z najlepszych seriali o bohaterach Marvela. Opowieść o niewidomym prawniku imieniem Matt Murdock, który w nocy zakłada obcisły kostium Diabła z Hell's Kitchen i wymierza sprawiedliwość pięściami. Świetnie zrealizowane sceny akcji, bardzo dobra warstwa wizualno-dźwiękowa, ciekawa opowieść. Zdecydowanie warto - na Netfliksie znajdziecie trzy sezony, przy czym dwa pierwsze są lepsze od trzeciego.

Legion

Niesamowity, psychodeliczny wręcz klimat. Historia o podobno najpotężniejszym mutancie, którego dodatkowo zamknięto w szpitalu psychiatrycznym i stwierdzono u niego schizofrenię. Twórcy dość specyficznie podeszli do tego serialu i widz ma poczucie zagubienia oraz niezrozumienia zarówno opowieści jak i tego, co dzieje się w umyśle bohatera. Jest to zabieg jak najbardziej zaplanowany, a chaos to bez wątpienia jedna z najważniejszych i najciekawszych cech Legiona.

Jessica Jones

Jessica Jones nigdy nie była moją ulubioną bohaterką, więc i do jej samodzielnego serialu podchodziłem dość sceptycznie. To jednak ciekawa, fajnie wtapiająca się w filmowe uniwersum Marvela opowieść o lubiącej alkohol młodej kobiecie, która zyskała nadludzką siłę. Wykorzystuje ją - a przynajmniej czasem - w pracy detektywa. Warto też zwrócić uwagę na ciekawy, wciągający klimat serialu. Obejrzycie go w serwisie Netflix, nagrano 2 sezony.

Zobacz też: Recenzja serialu The Defenders. Czy warto go obejrzeć?

Agenci T.A.R.C.Z.Y.

Tasiemiec, który zaczął się w 2013 roku kiedy jeszcze nie zostaliśmy zlani serialami Marvela. Moim zdaniem momentami trochę zbyt naiwny, ale jednocześnie ciekawy i wciągający. O ile wytrzymacie przy pierwszym sezonie, który ślamazarnie się rozwija - na szczęście później jest już tylko lepiej. Nie jest to może najlepszy serial Marvela, ale warto poświęcić mu czas i uwagę.

Luke Cage

Bohater pojawił się w serialu Jessica Jones, ostatecznie doczekał się własnej serii. Człowiek z Harlemu, w dodatku posiadający nadludzką siłę i prawie niezniszczalną skórę walczy o swoją reputację w okolicy, stawiając jednocześnie czoła groźnym rzezimieszkom. To dość ciekawa postać, którą czasami trudno jednoznacznie nazwać bohaterem. Serial obejrzycie w serwisie Netflix, nakręcono 2 sezony.

Reklama

Trzeba niestety nadmienić, że seriale opowiadające o bohaterach Marvela raczej nie mają szans konkurować z najlepszymi serialami na rynku. Może ewentualnie Legion, Punisher i Daredevil, choć trzeba pamiętać, że opowieści o herosach nie każdemu przypadną do gustu i najlepiej będą się przy nich bawić osoby czujące klimat oraz interesujące się uniwersum. Kilka lat temu Marvel postanowił bowiem stworzyć swoje filmowe uniwersum i seriale są jego nieodłącznym elementem. Opowiadają o mniej znanych i mniej ważnych herosach, którzy funkcjonują w znanym na przykład z filmów Avengers czy Kapitan Ameryka Nowym Jorku, są jego integralną częścią. Dlatego często pojawiają się tam nawiązania do bohaterów znanych z kinowego serialu, podobnie jak z epickiej bitwy o Nowy Jork, którą mogliśmy oglądać w pierwszym filmie Avengers. Między innymi dlatego fani uniwersum Marvela powinni zaznajomić się z wymienionymi wyżej pozycjami i nawet jeśli któryś sezon łapie zadyszkę, dać mu szansę.

Mi najbardziej do gustu przypadł Daredevil i Punisher, ale jestem bardzo ciekawy jakie seriale Marvela Wam podobały się najbardziej.

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama