Teoretycznie kamera sportowa przeznaczona jest dla osób, które - jak sama nazwa wskazuje - uprawiają sport. Nieduże, odporne urządzenie rejestrujące zamontowane na na przykład na kasku w fajny sposób oddaje ciekawą perspektywę ze stoku czy z roweru. Jednocześnie wiele osób upodobało sobie te sprzęty jako po prostu wygodne, nieduże kamery i korzysta z nich w zupełnie inny sposób.
Najlepsze kamery sportowe
GoPro Hero7 Black
Najnowsza odsłona kamery sportowej firmy, która na dobrą sprawę stworzyła swego czasu cały segment. Około 1900 złotych za ten sprzęt to sporo, natomiast moim zdaniem to najlepsze, co można w tej chwili kupić. Wytrzymała, wodoodporna obudowa, świetna jakość rejestrowanych materiałów (4K nawet w 60 fpsach) i do tego coś, co na chwilę obecną deklasuje całą konkurencję. Stabilizacja HyperSmooth, która praktycznie w ogóle nie wpływa na rozmiar zarejestrowanego obrazka to prawdziwe mistrzostwo świata. Obraz stabilizowany jest tak dobrze, że nie ma potrzeby używania dodatkowego gimbala i to bez wątpienia atut, który usprawiedliwia wydanie na ten sprzęt prawie 2 tysięcy złotych.
Nie jest oczywiście tak, że tylko GoPro Hero 7 Black i żadna inna kamera tej firmy. Z poprzednimi modelami jest bowiem tak, że nie kilka ostatnich niewiele zmieniało, więc i przesiadka na nowszy model nie miała większego sensu. Nie zmienia to jednak faktu, że inwestycja we wcześniejsze odsłony GoPro będzie również świetnym wyborem i jeśli zaopatrzycie się w sprzęt tej firmy, będziecie zadowoleni.
Yi 4K+ Action Camera
Główny konkurent sprzętów GoPro i dla wielu osób wybór zdecydowanie bardziej racjonalny. Różnica w jakości rejestrowanego materiału czy dostępnych opcjach nie jest ogromna, jednocześnie kamera kosztuje połowę tego, co trzeba zapłacić za nowe GoPro. Oszczędności dotyczyć będą również peryferiów - w przypadku GoPro nie są to tanie rzeczy, a firma opatentowała własny system mocowania, przez co można zapomnieć o uniwersalnych akcesoriach.
Yi 4K+ Action Camera to naprawdę udane i dobre urządzenie, które nagra film w rozdzielczości 4K przy 60 fpsach, posiada całkiem niezłą stabilizację obrazu, gniazdo mikrofonowe i dotykowy ekran, zrobi również zdjęcia w bezstratnym formacie RAW. Jeśli macie mniejszy budżet, a potrzebujecie sprzętu z możliwościami kamer GoPro, Yi 4K+ Action Camera będzie dobrym wyborem.
Swoje urządzenia tego typu produkuje również firma Sony i zdecydowanie warto zainteresować sięich kamerą Sony FDR-X3000. Wygląda zupełnie inaczej niż klasyczne urządzenia tego segmentu (jest podłużna), ma natomiast optykę Zeiss Tessar oraz bardzo dobrze działający stabilizator Balanced Optical SteadyShot.
W kiepskim świetle na pewno pomoże przetwornik Exmor CMOS, za jakość rejestrowanego obrazu odpowiada natomiast procesor BIONZ X pozwalający nagrywać w rozdzielczości 4K do 100 Mb/s. Bardzo fajnym dodatkowym bajerem jest pilot pomagający nagrywać (z podglądem), który można również założyć na nadgarstek niczym smartwatch. Niestety cenowo jest to półka kamer GoPro.
Olympus Tough TG-Tracker
Tańszym od GoPro rozwiązaniem jest natomiast Tough TG-Tracker znanej firmy Olympus. Kamera wygląda trochę topornie, natomiast dzięki takiej obudowie można naprawdę mówić o odporności na upadki, sprzęt wytrzyma również mróz i zanurzenie do głębokości 30 metrów - może się więc okazać, że będzie to najlepsza propozycja dla osób, które chcą zabierać kamerę w naprawdę ekstremalne miejsca. Do tego charakteryzuje ją możliwość nagrywania filmów w rozdzielczości 4K oraz 5-osiowa stabilizacja obrazu znana z aparatów Olympus OM-D. Sprzęt posiada szeroki kąt widzenia 204 stopni, odchylany ekran o przekątnej 1.4 cala. oraz diodę doświetlającą LED.
Ciekawa wodoodporna propozycja dla osób, które nie chcą iść w standardowe kamerki sportowe. Pozwala nagrywać w pionie, ma ciekawy system powiadomień wibracjami, ma szeroki obiektyw o kącie 204 stopni, w 4K nagracie nią materiał w 30 klatkach. Wytrzyma upadek z 2 metrów, głębokość 20 metrów i temperaturę -10 stopni Celcjusza, nagra też filmy w 100 Mbps. Zarówno materiały wideo jak i zdjęcia zarejestrowane Ricoh WG-M2 charakteryzuje dobra jakość i dobre odwzorowanie barw oraz niezły balans bieli. Ciekawy sprzęt dla osób, które chcą się zmieścić w budżecie około 700 złotych.
Reklama
Czy warto kupić kamerę sportową - a może wystarczy ta w smartfonie?
Porównywanie kamery sportowej do kamery w smartfonie nie ma sensu i powtarzam to wszystkim, którzy tak robią. Jeśli kamera sportowa ma być podstawowym urządzeniem do nagrywania domowych, rodzinnych wideo czy filmów z wakacji - faktycznie, szkoda na nią pieniędzy, bo do takich celów wystarczy smartfon z dobrym aparatem i stabilizacją. Jeśli jednak zamierzacie na przykład nagrywać z wnętrza samochodu, przyczepiać sprzęt do kasku, hełmu czy też kierownicy roweru - mała zgrabna kamera jest idealna. Pozostaje pytanie w jaki pułap cenowy celować? GoPro Hero 7 Black to w tej chwili najlepsza i najbardziej zaawansowana technicznie propozycja z absolutnie kapitalną stabilizacją. Nie jestem jednak przekonany czy będziecie potrzebować aż tak dopieszczonego sprzętu - myślę, że większości przypadków w zupełności wystarczą tańsze konstrukcje. Tu szczególnie warto zwrócić uwagę na kamery Yi, bowiem za dużo mniejsze pieniądze dostajemy sprzęt nie odstający możliwościami od wcześniejszych kamera GoPro, a i system mocowania jest bardziej uniwersalny, przez co łatwiej dobrać dużo tańsze akcesoria.
