Bitwa była zażarta. Generałowie rzucali wszystkie swe siły na pole walki, chcąc zdobyć każdy jego centymetr. Strumieniami płynęły łzy, pot i krew. W k...
Bitwa była zażarta. Generałowie rzucali wszystkie swe siły na pole walki, chcąc zdobyć każdy jego centymetr. Strumieniami płynęły łzy, pot i krew. W końcu wyczerpani wodzowie w środku nocy podpisali rozejm. Tak oto wyłoniła się finałowa piętnastka konkursu Indie Basement 2.0 na najlepszą polską grę niezależną!
Jurorzy walczyli o swe typy jak lwy. O ostatecznych wynikach zdecydowały wręcz milimetry.
Dominik Głowacki i przewodniczący zespołu sędziowskiego Johannes Wadin nie mieli łatwego zadania, bowiem w wyścigu o dwa miejsca w finale prześcigały się nieustannie cztery idące łeb w łeb produkcje.
Jak członek składu sędziowskiego nie mogę Wam jeszcze wiele ujawnić, bowiem część produkcji nadal się zmienia i ewoluuje, więc nie wolno nam prezentować ich w formie roboczej z uwagi na dobro twórców. Z przyjemnością jednak mogę zdradzić, iż w gronie złotej piętnastki znalazły się trzy produkcje, które opisywałem na łamach Antyweb: Duma Szlachecka, Ninja Cat And Zombie Dinosaurs (Power Pack) i Race to Mars.
Pozostałe tytuły to Beyond Space, CATDAMMIT!, CAVE! CAVE! DEUS VIDET, Createrria, Darkwood, Daymare Town 4, oO, Spoiler Alert, Star Horizon, Superhot, Volt i Warlocks. Część z nich znacie, część poznać będziecie mogli dopiero na premierowych pokazach 31 maja i 1 czerwca.
Z wyłonionych piętnastu tytułów jury wyróżni nagrodą Grand Prix najlepszą grę i nominuje po trzy tytuły do każdej z kategorii: Best Sound, Best Story, Best Gameplay i Fresh Air, a następnie wybierze produkcje zwycięskie przyznając punkty. Tymczasem twórcy wszystkich piętnastu gier wytypowanych przez jury uzyskają możliwość ich prezentacji wśród publiczności Pixel Heaven 2014 oraz wzięcia udziału w serii prezentacji w ramach 120 HEARTBEATS SHOW.
Przewodniczącym jury jest Johannes Wadin - wybitny twórca z 8-letnim doświadczeniem w branży gier wideo, mający na koncie zarówno blockbusterowe tytuły AAA pokroju Just Cause 2 (Avalanche Studios) i Fable 3 (Lionhead Studios), jak i nietuzinkowe gry indie: platformówkę Pid i szalenie ciepło przyjęte Shelter – survivalową przygodówkę 3D z borsuczą mamą i jej oseskami w roli głównej. Podczas swojej kariery wielokrotnie wykładał na temat wszystkiego, co związane z produkcją gier wideo: od budowy struktur w firmie deweloperskiej, przez realizacje początkowych koncepcji, na rodzajach i mocno teoretycznych zasadach projektowania skończywszy. Johannes oceniał także w wielu konkursach poświęconych grom wideo, uczył, jak tworzyć gry i brał udział w sporej liczbie paneli dyskusyjnych jako gość i moderator. Obecnie pracuje na stanowisku Lead Level Designera w nowo powstałej, sztokholmskiej firmie Toadman Interactive.
Twórcy finałowych gier zawalczą o następujące nagrody: licencję UNITY PRO, polską i angielską lokalizację gry ufundowaną przez mocap.pl, pakiet wartości 1500 zł na udźwiękowienie swojej produkcji od firmy SoundIT, tablety Pentagram Quadra 7 Ultra Slim oraz słuchawki Plantronics.
Patrząc na gry zgłoszone do drugiej edycji muszę przyznać, że progres jest wręcz gigantyczny. Urzekły mnie zeszłoroczne propozycje, jednak w tym roku wszystkiego jest znacznie więcej i widać też, że twórcy niezależni dysponują większymi budżetami - często dzięki crowdfundingowi.
I tu ciekawostka - rok temu jednym z moich faworytów była produkcja Top Hat (też u nas gościła, a jakże!). Ostatecznie znalazła się na miejscu czwartym, tuż poza podium. W tym roku jej twórca Nikodem Szewczyk wystartował z nią w konkursie podczas krakowskiego festiwalu Digital Dragons.
Top Hat zdobyła tam tytuł najlepszej gry niezależnej na PC! Szczerze Nikodemowi gratuluję, a bezczelnie i nieskromnie przyznam, że my tu w Antywebie mamy nosa i zawsze typujemy zwycięzców!
Serdecznie zapraszam na Pixel Heaven 2014. Oj, będzie się działo!
Zdjęcie z wręczenia nagród: 1ndie World
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu