Nie wiem czy czytelnicy Antyweb zauważyli, że przenieśliśmy Niezgrnych pod skrzydła AW. Decyzja tego typu była podyktowana kilkoma bardzo jasno określ...
Nie wiem czy czytelnicy Antyweb zauważyli, że przenieśliśmy Niezgrnych pod skrzydła AW. Decyzja tego typu była podyktowana kilkoma bardzo jasno określonymi powodami. Niezgrani jako niezależny serwis sprawował się dobrze, ale nie na tyle dobrze abyśmy mogli utrzymać go jako osobny byt.
Lubię w życiu i w biznesie szczerość więc taką też się z wami dziele. W tym miejscu mógłbym oczywiście napisać długi wywód usprawiedliwiający przeniesienie serwisu. Za bardzo jednak cenię inteligencję naszych czytelników aby wciskać wam niestworzone teorie. Po drugie to nie w moim stylu.
Próbowaliśmy na wszystkie sposoby wypracować sobie lepszą pozycję, zbudować większą oglądalność itp. Niestety nie udało się. Powodów tutaj może być bardzo dużo choć jeden jest dość oczywisty. Mamy w Polsce dużo naprawdę dobrych serwisów o grach i przebicie się z kolejną pozycją w tej kategorii jest ekstremalnie trudne. Kolejna sprawa to dość skuteczne podgryzanie serwisów growych przez media społecznościowe w których króluje Youtube. Casualowi gracze nie muszą czytać felietonów i długi recenzji wystarczy, że obejrzą video przegląd nowości czy gameplay. Nie ma w tym oczywiście nic złego, ale wpływa to rozwój serwisów o grach (i nie tylko).
Nam się nie udało, choć moim skromnym zdaniem Niezgrani jeśli chodzi o jakość tekstów są bardzo wysoko w czołówce w Polsce. Zespół redakcyjny to jedni z najlepiej piszących o grach jakich spotkałem. Profesjonaliści w każdym calu.
Niestety jakość tekstów to tylko jeden z wielu elementów jaki zapewnia serwisowi przetrwanie. Co gorsza często nie najważniejszy (ale tego wątku teraz nie będę kontynuował) mimo iż wiele osób wierzy, że kluczowy. Mogliśmy oczywiście pompować ruch poprzez SEO, pisać pod SEO i nabijać ruch kilkoma sztuczkami dość powszechnymi w internecie. Nie widzę jednak sensu w takich działaniach, może jestem naiwny ale jeśli coś ma się udać to moim zdaniem musi być to efektem ciężkiej i sumiennej pracy a nie cwaniactwa.
Niezgrani byli "romantyczną" próbą powalczenia z goliatami tej branży. Nie udało się ale nie oznacza to, że się poddajemy.
Przenosimy najlepsze teksty na Antyweb. Przygotowaliśmy dla Niezgranych specjalną sekcję i kontynuujemy publikację świetnych tekstów o grach pod marką Niezgrani.
Nad sekcją z grami czuwa na Antyweb Paweł Kozierkiewicz, naczelny Niezgranych. Nie mam wątpliwości, że razem z zespołem będzie on dostarczał wam cały czas świetne teksty growy. Nie stawiamy na newsy lecz na publicystykę i recenzję. Newsy pozostawimy tym którzy się w nich specjalizują.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu