Google

Nadchodzi duża zmiana w Portfelu Google. Ułatwienie dla każdego

Kamil Pieczonka
Nadchodzi duża zmiana w Portfelu Google. Ułatwienie dla każdego
Reklama

Portfel Google to aplikacja, z której korzystają miliony osób w Polsce i na całym świecie. Dlatego każda zmiana na lepsze jest mile widziana. To co szykuje Google tym razem ułatwi nam dodanie nowej karty do portfela.

Portfel Google przechodził w swojej historii już wiele metamorfoz. Najpierw był Android Pay, później Google Pay, a teraz to po prostu Portfel, bo możemy w nim trzymać nie tylko wirtualne karty płatnicze, ale też karty lojalnościowe, karty pokładowe na samolot czy bilety do kina. I całe szczęście, że jego funkcjonalność jest cały czas poprawiana. Najnowszy dodatek powinien ucieszyć nas wszystkich, bo poprawia podstawową funkcjonalność jaką jest dodawanie nowych kart płatniczych.

Reklama

Zeskanuj kartę aby dodać do portfela

Nie musicie się obawiać, że Google zamierza zepsuć proces, który już dzisiaj jest raczej bardzo intuicyjny i łatwy do przeprowadzenia. Obecnie dodając nową kartę płatniczą do Portfela Google wystarczy po prostu zrobić jej zdjęcie, algorytm sam odczyta wszystkie dane, takie jak numer karty, imię i nazwisko czy datę ważności. Nam zostaje dopisać tylko kod bezpieczeństwa znajdujący się na odwrocie karty. Zawsze można też te informacje wpisać ręcznie, co może być już nieco bardziej uciążliwe. Po takiej operacji pozostaje tylko potwierdzić wykonanie tej czynności z własnym bankiem i możemy płacić kartą zarówno w internecie, jak i zbliżeniowo w fizycznych sklepach, restauracjach czy na stacjach benzynowych.

Jak donosi Android Authority w kodzie najnowszej wersji usługi Google Play Services beta pojawiły się ciekawe komentarze, dotyczące nowej funkcji. Otóż okazuje się, że Google może szykować się do wprowadzenia nowej metody dodawania kart do portfela za pomocą technologii zbliżeniowej. Ten sam czytnik NFC, który umożliwia wam płacenie w sklepach, może też posłużyć do odczytania informacji o karcie z wbudowanego w niej "chipa". Zamiast robić zdjęcie karty czy wpisywać cyferki ręcznie, wkrótce wystarczy przyłożyć ją do obudowy telefonu, a wszystkie dane zostaną uzupełnione automatycznie. Użytkownikowi pozostanie zapewne podanie tylko trzycyfrowego kodu bezpieczeństwa i aktywacja karty przez kod wysłany z banku.

Niby niewielka zmiana ale zapewne jeszcze bardziej ułatwi i przyśpieszy dodanie nowej karty do Portfela Google. Tym bardziej, że obecnie praktycznie wszystkie "plastiki" wydawane w Polsce mają funkcję płatności zbliżeniowych za pośrednictwem wspomnianego "chipa". Jeśli o mnie chodzi to w zasadzie mógłbym już nawet zrezygnować z dostawy fizycznej karty na rzecz kart wirtualnych, bo nie pamiętam kiedy ostatni raz płaciłem zwykłym "plastikiem", a tym bardziej nie pamiętam nawet swojego PINu ;-). Każde kolejne ułatwienie w aplikacji Portfel Google będzie mnie tylko w tym zachowaniu utwierdzać.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama