Nowy rok, nowy iPhone. Wszyscy się zastanawiają, co nowego pokaże Apple, co mogłoby znów zachęcić fanów do zakupienia nowego telefonu. Najgorętsze plotki dotyczą odchudzonego, nowego modelu oraz kompletnie odświeżonego designu. W cieniu tego jest jednak inne wydarzenie, które zaczyna o sobie przypominać w plotkach.
Apple szykuje coś dużego na specjalną okazję. Czy nasz portfel ma się czego bać?

Prawdopodobnie najciekawsze plotki dotyczą obecnie tajemniczego, nowego modelu iPhone'a, którego internet nazywa analogicznie do iPada – iPhonem Airem. Jednakże jak przypomniał Bloomberg, na horyzoncie jest zupełnie inne wydarzenie, które może całkowicie przyćmić nadejście telefonu mającego zastąpić wariant standardowego Plusa.
Apple szykuje coś dużego na specjalną okazję. To już będzie 20 lat!
To szalone jak ten czas szybko leci, wydaje się, że premiera iPhone'a X była zaledwie wczoraj, ale tak naprawdę minęło już wiele lat. Na tyle, że zbliżamy się już do 20 rocznicy premiery tego kultowego narzędzia, bez którego trudno sobie wyobrazić codzienność. Najnowsze plotki wyszły na światło dzienne przy okazji pospiesznych akcji przenoszenia produkcji telefonów z Chin do Indii, w związku z niepewnością wysokości cła nałożonego przez Stany Zjednoczone Ameryki.
Okazuje się, że Apple pracuje nad czymś dużym. Oczekuje się, że wzorem poprzedniej okazji, gigant z Cupertino zapewni urodzinowej edycji zupełnie nowy wygląd, a także komponenty, które mają wesprzeć zupełnie nową funkcję telefonu. A skoro nadchodzi specjalna okazja, specjalny wygląd i nowiutkie możliwości, możemy się spodziewać jednego – tanio nie będzie.
Co prawda na tę chwilę nie ma żadnych konkretnych szczegółów, ale historia nas może wiele nauczyć. Poprzednim razem, iPhone na pierwszych 10 lat został wydany w towarzystwie iPhone'ów 8 i 8 Plus. Wówczas zapewnił totalną nowość, czyli OLEDowy ekran na całej powierzchni z wcięciem na aparat i FaceID. Specjalna okazja dźwignęła cenę do 999$, czyli o 200$ więcej niż za podstawowy model iPhone'a 8 Plusa. Obecnie 999$ to cena za po prostu iPhone'a Pro, zaś 799$ trzeba zapłacić za model standardowy.
Polegając na historii i dzisiejszych cenach, nie ma żadnych wątpliwości, że iPhone na 20 urodziny będzie miał cenę tak wysoką, że nam kapcie spadną.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu