Technologie

Na takim sprzęcie ma być oparte biuro przyszłości. Bardzo bliskiej przyszłości

Tomasz Popielarczyk
Na takim sprzęcie ma być oparte biuro przyszłości. Bardzo bliskiej przyszłości
17

Jak będzie wyglądało nowoczesne biuro za kilka lat? Plany, a przede wszystkim technologie, które mają napędzać nasze środowisko pracy są już właściwie gotowe. Teraz tylko należy je efektywnie wdrożyć, aby otrzymać zapierające dech w piersiach rezultaty. Tak właśnie czułem się na konferencji Intela w...

Jak będzie wyglądało nowoczesne biuro za kilka lat? Plany, a przede wszystkim technologie, które mają napędzać nasze środowisko pracy są już właściwie gotowe. Teraz tylko należy je efektywnie wdrożyć, aby otrzymać zapierające dech w piersiach rezultaty. Tak właśnie czułem się na konferencji Intela w Londynie, gdzie poza nową generacją biznesowych procesorów vPro zaprezentowano bezprzewodowe ładowanie, strumieniowanie obrazu oraz dokowanie urządzeń.

Nie ukrywam, że jeszcze w samolocie zastanawiałem się, co ciekawego z punktu widzenia czytelników Antyweba mogę zobaczyć na takiej stricte biznesowej konferencji. Trzeba bowiem zaznaczyć, że byłem tam jednym z niewielu przedstawicieli mediów zajmujących się technologią w ujęciu konsumenckim. Co jednak najważniejsze, wcale tego nie żałuję!

Intel jest mocno związany z biznesem już od wielu lat i adresuje tutaj wiele autorskich technologii - nie tylko związanych z samymi procesorami. Pamiętacie chociażby moduły łączności Centrino? A dyski SSD? Ta idea jest stale realizowana, choć pod nieco inną nazwą. Firma ma obecnie w swoim portfolio całą gamę produktów, z których można skonstruować biznesowy tablet, laptopa czy hybrydę łączącą obie te funkcje. Najważniejszym z nich są procesory vPro, których piąta generacja właśnie trafia na rynek. Nazywanie ich procesorami jest jednak krzywdzące, bo na vPro składa się nie tylko sprzęt, ale również oprogramowanie i aplikacje. To one spajają ze sobą cały system, którego wizytówką są takie technologie, jak WiDi, WiGig czy WiDock - o nich też w czwartek w dużym skrócie napomknął Konrad.

O Intel Wireless Display pewnie słyszeliście już niejednokrotnie. Rozwiązanie to trafiało już do laptopów, a nawet telewizorów (pamiętacie tę wielką Toshibę testowaną na łamach AW?). W biznesie ma służyć jak najsprawniejszemu i możliwie najprostszemu przesyłaniu obrazu do projektora w trakcie prezentacji czy chociażby strumieniowaniu treści ze służbowego tabletu na monitor przy biurku. W nowoczesnej rzeczywistości jest to szczególnie istotne, bo urządzenia są coraz mniejsze oraz posiadają coraz mniej złączy. Od strony technicznej Intel WiDi nie jest rewolucją. Całość oparto na dobrze znanym standardzie Miracast, co umożliwia też komunikację z innymi, nie-intelowskimi urządzeniami wspierającymi ten standard (nawiązując znów do recenzji Smart TV Toshiby - tam testowałem go z laptopem z AMD Wireless Display).

WiDock to już zupełnie inna bajka. Oparty na technologii Intel WiGig system bezprzewodowego dokowania urządzeń ma całkowicie wyeliminować kable z biurka. Doskonale widać to na wideo promocyjnym udostępnionym przez producenta. Wchodzimy do biurka, kładziemy komputer na stole i oglądamy naszą pracę na dużym, stacjonarnym monitorze. Wykorzystano tutaj zupełnie nowy standard łączności WiFi 802.11 ad, który działa w paśmie 60 GHz. Pozwala on na transfer danych z prędkością do nawet 7 Gb/s. Oczywiście nie jest idealny, bo po odejściu kilka metrów od biurka tracimy kompletnie zasięg. Mało tego, w jednym momencie możemy w ten sposób dokować tylko jedno urządzenie. Urządzenia pełniące rolę takich stacji dokujących wyglądają niesamowicie - to te małe czarne kostki, które możecie zobaczyć na zdjęciach wokół. Na rynek trafią one jeszcze w tym roku.

Wisienką na torcie jest bezprzewodowe ładowanie (Wireless Charging). Dzięki temu rozwiązaniu kable mogą zostać rzeczywiście już całkowicie wyeliminowane z biura. Zanim jednak to się stanie, upłynie trochę czasu. Intel działa tutaj w ramach stowarzyszenia Alliance for Wireless Power, do którego należy już ponad 140 firm z sektora IT. Ma to swoje plusy, bo w ramach tej działalności ma powstać jeden uniwersalny standard, który naładuje każde urządzenie z odpowiednim modułem. Ów standard ma ładować zarówno smartfony, tablety jak i laptopy  (również kilka urządzeń jednocześnie). Co więcej, będzie on bazował na technologii Bluetooth Smart co oznacza kompatybilność z właściwie każdym urządzeniem.

Oczywiście to nie wszystko, bo Intel ma również w zanadrzu nową generację dysków SSD 2500 Series ze sprzętowym szyfrowaniem danych, a także technologię Intel Identity Protection (również obsługiwaną sprzętowo). Dzięki takim rozwiązaniom komputery w biurach mają być w mniejszym stopniu podatne na malware. Podczas prezentacji panelu z kodem PIN nie dało się uwiecznić nawet poprzez zrzut ekranu - cały proces uwierzytelniania odbywał się bowiem w odseparowanym środowisku. Robi wrażenie.

Kiedy my zachwycamy się ekranami Quad HD czy 4K, kolejnymi rdzeniami i megapikselami, biznes rządzi się zupełnie inną filozofią. Tutaj to właśnie tego typu rozwiązania są w stanie zrobić na kimkolwiek wrażenie i pobudzić wyobraźnię. To wszystko ma sprawiać, że praca w biurze nie będzie sprowadzała się do poszukiwania przejściówek czy rozwijania kabli, a do kreatywnej, efektywnej i przyjemnej (tak, może być taka) pracy. Oby.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu