Media

Na razie nie czuję Durczoka Ślązaka

Grzegorz Marczak
Na razie nie czuję Durczoka Ślązaka
Reklama

Maciej opisał wam przed chwilą start nowego serwisu internetowego tworzonego przez Kamila Durczoka. Silesion, serwis dla Ślązaków o Śląsku i Ślązakach. Nie czuję jednak w tym serwisie tego Śląska. Moja mama pochodzi ze Śląska, a dokładnie z Rudy Śląskiej. Spędziłem na Śląsku sporo czasu w dzieciństwie (choć nie tak dużo jakbym chciał). Nie jestem Ślązakiem, ale wiem czym jest to miejsce dla jego mieszkańców. Społeczność to podstawa Śląska, społeczność i solidarność.

Przeglądałem dziś więc z dużym zainteresowaniem Silesion. Bez uprzedzeń, z ciekawością i niestety na razie Śląska nie czuję w tym portalu. Nie czuję klimatu, jestem rozpraszany różnotematycznymi treściami i migającymi animowanymi grafikami.

Reklama

Do tego ten wstępniak naczelnego - to powitanie. Słabe, oczywiste - bijące w najgłośniejsze hasła. Nie czuję w nim zaangażowania. Nie kupuję też narracji Durczoka Ślązaka. Może to się zmieni. Może dziennikarz telewizyjny nie jest tak dobry w przekładaniu emocji na słowo pisane.

Problem zupełnie inny to treści. Jakby na szybko tworzone. Jest ich sporo, ale czytania jest mało. Jest sporo wideo, ale w wielu materiałach jest problem z dźwiękiem. Brak mikrofonu robi jednak swoje, a dźwięk w wideo jest najważniejszy. Całość, w porównaniu do gali premierowej, powoduje, że czuję dysonans pomiędzy zapowiedziami a ostatecznym produktem.

Nie czuję też na razie stylu Silesion. Czy to będzie portal, czy bardziej miejsce z mocną publicystyką czy miks wszystkiego ze wszystkim?

Największą wartością Silesion jest na dziś nazwisko twórcy portalu. To jest dobra baza do tworzenia dalej, o ile znajdzie swojego „Machałę”, czyli człowieka, który zajmie się operacyjną działalnością serwisu. Grupa docelowa jest dość duża, ale jest też ograniczona. Początkowo może to ułatwiać start, ale z czasem może być też barierą. Wprawdzie barierę tę można łatwo ominąć, ale wtedy na drodze do sukcesu stanie NaTemat i portale. No i zgubi się wtedy ten lokalny aspekt, na którym teraz buduje się historię serwisu.

Jeśli Durczok z ekipą zbuduje wokół swojego portalu klimat, który poczują Ślązacy ma szansę. Jeśli chce stanąć do boju z dużymi, szansa na sukces jest dużo mniejsza.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama