Poradniki

Kupujesz basen do ogrodu? Uważaj na te pułapki!

Daniel Wójcik
Kupujesz basen do ogrodu? Uważaj na te pułapki!
Reklama

Basen ogrodowy to marzenie wielu z nas na upalne dni, ale przy zakupie łatwo popełnić kosztowny błąd. Zanim wskoczysz do wody, sprawdź, na co naprawdę warto zwrócić uwagę. Nie tylko rozmiar się liczy!

Na co zwrócić uwagę przy zakupie basenu ogrodowego?

W teorii wszystko wydaje się proste – jest lato, robi się gorąco, więc wpadamy na pomysł: kupmy basen ogrodowy! Kilka kliknięć, szybka dostawa i… niespodzianka. Często okazuje się, że ten wymarzony "kawałek wakacji" we własnym ogródku potrafi napsuć krwi, jeśli nie wybierzemy go z głową. Rozmiar basenu to dopiero początek – liczy się też rodzaj konstrukcji, filtracja, miejsce w ogrodzie i kilka innych drobiazgów, które mogą zadecydować o komforcie kąpieli. W tym artykule przeprowadzimy Cię przez najważniejsze kwestie, które warto wziąć pod uwagę przed zakupem – bez (hehe) lania wody... ;)

Reklama

Rodzaj basenów – nie każdy nada się do Twojego ogrodu

Zacznijmy od podstaw – są trzy główne typy basenów: dmuchane, stelażowe i rozporowe. Każdy z nich ma swoje zalety, ale i ograniczenia. Dmuchany basen to klasyk dla najmłodszych i tych, którzy chcą szybko rozłożyć coś „na chwilę”. Nie wymaga wiele miejsca, ale jest też najmniej trwały. Rozporowy? Trochę wyższa liga. Woda sama „rozpycha” jego konstrukcję, dzięki czemu jest stabilny, ale nadal dość łatwy w montażu. Na pewno dobrze sprawdza się dla rodzin z dziećmi. Stelażowy – to już prawie poważna sprawa. Metalowy szkielet i grubsze ścianki sprawiają, że taki basen może służyć nam przez cały sezon i dłużej, ale jego rozłożenie wymaga czasu, miejsca i często także pomocy drugiej osoby.

Rozmiar ma znaczenie – ale nie tylko on

Nie oszukujmy się – chyba każdy chciałby mieć w ogrodzie basen, ale rzeczywistość szybko sprowadza nas na ziemię. Takie udogodnienie wymaga odpowiedniego przygotowania, a także regularnego czyszczenia. Na początek warto zadać sobie kluczowe pytanie – ile masz miejsca? Pamiętaj, że trzeba doliczyć jeszcze trochę przestrzeni wokół basenu, żeby dało się swobodnie do niego wejść, rozłożyć ręcznik albo ustawić filtr. Po drugie – ile osób będzie z niego korzystać? Dla dzieci wystarczy coś mniejszego, ale jeśli planujesz letnie party z przyjaciółmi, mały basen to sprawdzony przepis na ogrodową powódź. Trzeci aspekt to głębokość. Niby oczywiste, ale warto o tym wspomnieć: głębszy basen to większy komfort dla dorosłych, ale i większe wymagania pod względem bezpieczeństwa, czyszczenia i utrzymania.

Miejsce montażu – słońce, równe podłoże i… sąsiedzi

Zanim klikniesz „kup teraz”, rozejrzyj się po ogrodzie. Basen nie może stać byle gdzie. Podłoże musi być równe, najlepiej trawiaste lub stworzone z wykorzystaniem maty ochronnej. Unikałbym miejsc w cieniu – chłodniejsza woda to mniejsza frajda. Z drugiej strony, pełne słońce to większe parowanie i szybsze nagrzewanie się wody (czytaj: glony lubią to). Zwróć też uwagę na bliskość drzew – liście i owady w basenie to codzienna rzeczywistość. No i jeszcze jedno: sąsiedzi. Jeśli planujesz głośne pluskanie do wieczora, warto pomyśleć o odrobinie prywatności.

Filtracja – bez tego ani rusz

To jedna z tych rzeczy, o której czasami się zapomina… aż do momentu, gdy woda robi się zielona. System filtracji to absolutna podstawa, jeśli chcesz, żeby kąpiele były przyjemnością, a nie eksperymentem biologicznym. Najczęściej spotkasz pompy kartuszowe (tańsze, ale wymagające częstej wymiany filtrów) i piaskowe (droższe na start, ale dużo bardziej wydajne i mniej kłopotliwe). Warto też pomyśleć o dodatkowych akcesoriach, jak skimmery (czyli takie powierzchniowe „odkurzacze” do liści) i środki chemiczne – bo nawet najlepszy filtr nie poradzi sobie sam.

Akcesoria – co naprawdę się przydaje (a co niekoniecznie)

Zestawy basenowe potrafią kusić dodatkami: pokrywa, mata, drabinka, zestaw naprawczy, siatka do liści, chemia… Nie wszystko jest niezbędne, ale bez niektórych elementów ani rusz. Pokrywa to must-have – chroni przed brudem i owadami, zwłaszcza w nocy. Mata pod basen lepiej zabezpieczy dno i poprawia komfort wchodzenia do wody. Drabinka? W większych basenach obowiązkowa. Dobrym pomysłem jest też siatka do wyławiania zanieczyszczeń. Tania, a potrafi zaoszczędzić sporo frustracji. Za to nie każdemu potrzebny będzie np. dozownik chloru w formie pingwina pływającego na kole ratunkowym – no chyba, że zależy Ci też na osobliwej estetyce... ;)

Utrzymanie czystości to podstawa

Basen ogrodowy to nie tylko przyjemność – to też obowiązki. Regularne czyszczenie wody (chemia + filtracja), odkurzanie dna, kontrola poziomu pH… To nie jest praca na cały dzień, ale trzeba to robić systematycznie. Zainwestuj w prosty zestaw testowy do wody – kosztuje grosze, a dzięki niemu wiesz, kiedy coś się psuje. Warto też nauczyć się podstaw używania chloru i floku, czyli środka do klarowania wody. Pamiętaj, że zaniedbany basen może dosłownie „przekwitnąć” w tydzień – a opróżnienie i ponowne napełnienie zbiornika o pojemności kilku tysięcy litrów to już nie taka tania zabawa. Nie wspominam już nawet o higienie, bo to chyba oczywiste, że nikt nie chce kończyć lata kuracją antybiotykową.

Budżet – koszty mogą pojawić się z czasem

Wielu kupujących patrzy tylko na cenę samego basenu, zapominając o „ukrytych” kosztach. Pompa, chemia, akcesoria, woda, prąd… to wszystko się zbiera. Dobrym pomysłem jest ustalenie budżetu całkowitego. Czasem warto dopłacić do lepszego zestawu, żeby potem nie dokupywać wszystkiego osobno. Jest jeszcze jedna kwestia – zadaj sobie pytanie, ile sezonów planujesz korzystać z takiego basenu. Jeśli tylko jeden – nie ma co przepłacać. Jeśli jednak marzy Ci się domowe SPA co lato, inwestycja w solidniejszy model naprawdę się opłaci.

Reklama

Basen ogrodowy to nie mebel

Zakup basenu ogrodowego to trochę jak wybór auta – niby chodzi o to, żeby jeździło (albo w tym wypadku: żeby było mokro), ale diabeł tkwi w szczegółach. Rozmiar, rodzaj, filtracja, akcesoria, miejsce – wszystko się liczy. Nie ma jednego „najlepszego” basenu – jest tylko ten, który najlepiej pasuje do Twoich potrzeb i warunków. Jeśli podejdziesz do tematu z głową, basen ogrodowy może być jednym z najlepszych zakupów na lato. Jeśli zignorujesz podstawowe kwestie, może skończyć się na frustracji i mętnej wodzie.

 

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama