Dziś prawie każdy nagrywa wideo dla różnych potrzeb. Mając w kieszeni urządzenie dające takie możliwości warto znać dodatkowe rozwiązania, które uczynią nasze nagrania lepszymi. Czasem niewielka zmiana może znacząco wpłynąć na ostateczny efekt.
Zacznijmy od ustawień aparatu, bo jest tutaj kilka szczegółów, na które warto zwrócić uwagę. Jednym z nich jest opcja siatki, z której wiele osób nie korzysta - zdecydowanie warto ją uaktywnić, by kadrowanie ujęć było łatwiejsze i już na podglądzie było jasne, jak rozkłada się nasz plan. Pozostałe kwestie to sprawy techniczne - Huawei P50 Pro pozwala nagrywać wideo w 4K do 60 klatek na sekundę, co zwiększa dwukrotnie ich liczbę względem podstawowego ustawienia. Dzięki temu nasze wideo będzie gotowe do postprodukcji np. pod względem zwolnienia, jeśli będziemy chcieli zachować większą płynność.
Pod przyciskiem “więcej” w głównym widoku czekają na nas dodatkowe tryby, jak film poklatkowy czy zwolnione tempo. W tym drugim przypadku czeka nas nie lada przyjemność, bo P50 Pro nagrywa filmy w aż 960 klatkach na sekundę w rozdzielczości 1080p, a film poklatkowy to oczywiście popularny timelapse, który znakomicie ilustruje żywą ulicę, centrum miasta czy zmieniający się krajobraz. Co ważne, prosto z kamery możemy otrzymać wideo z pewnymi efektami, których podgląd przed i w trakcie nagrania będziemy mieli na ekranie. Do wyboru są m. in. “Kolor AI” lub “Rozmycie tła” - pierwszy z nich pozwala uwypuklić postaci w naszym nagraniu, ponieważ dzięki rozpoznawaniu twarzy smartfon będzie wiedział, którą część kadru pozostawić nietkniętą i Pozostały obszar będzie czarno-biały i taki efekt może znakomicie podkreślić nagrywaną osobę. Jeśli szukacie czegoś mniej efekciarskiego, to możecie postawić na rozmycie tła, które również ujrzycie na żywo.
Po więcej zapraszamy do wideo powyżej.
--
Materiał powstał we współpracy z Huawei.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu