Technologie

Oto technologiczny władca pierścieni. Jeden, by wiedzieć wszystko

Kacper Cembrowski
Oto technologiczny władca pierścieni. Jeden, by wiedzieć wszystko
0

Smartfony, smartwatche, smart TV… teraz do mainstreamu wchodzą smart ringi. Biżuteria nigdy nie była tak inteligentna.

Firma Movano zapowiedziała smart ring, lub, jak kto woli, inteligentny pierścień. Małe urządzenie z futurystycznym designem ma pomóc ludziom w monitorowaniu chorób przewlekłych i lepszym rozumieniu informacji na ich temat. Movano Ring zapowiada się naprawdę interesująco.

Smart ring Movano będzie monitorował wszystkie podstawowe funkcje - pierścień zaoferuje badanie tętna, zmienność rytmu zatokowego (HRV), sen, oddech, temperaturę ciała, poziom tlenu we krwi, a także ilość kroków oraz spalonych kalorii. Dostaniemy zatem większość funkcji, które mamy w dzisiejszych smartwatchach. Movano poza suchymi danymi będzie podawał użytkownikom, jak jedne wyniki wpływają na drugie - na przykład, jak nasze treningi wpływają na nasz sen czy tętno.

Na rynku jest już kilka smart ringów, jednak Movano zapewnia, że ich pierścień będzie wyjątkowy. Poza podpowiedziami, kiedy należy odpocząć i jak nasze ćwiczenia wpływają na pozostałe wyniki, Movano w aplikacji zaserwuje nam pełne wykresy z dokładnymi opisami. Natłok informacji może delikatnie przytłaczać, chociaż, jak zapewnia dyrektor generalny firmy, Movano Ring ma być dużo bardziej praktycznym sprzętem od konkurencyjnych pierścieni. Firma udostępniła na swojej stronie kilka screenów z aplikacji - i faktycznie, całość wydaje się zaskakująco prosta i przejrzysta, jednocześnie zawierając mnóstwo zaawansowanych informacji.

Movano Ring już na pierwszy rzut oka zaskakuje swoim wyglądem. Smart ringi do tej pory były najzwyklejszymi grubymi sygnetami bez polotu - tutaj mamy do czynienia z eleganckim, lekko futurystycznym designem, który jest sporą nowością na tym rynku. CEO firmy, John Mastrototaro, przyznaje, że był to celowy zabieg. Mężczyzna deklaruje, że chce, aby ich pierścienie mogły nosić również kobiety, i to w każdym wieku.

Movano od konkurencji rozróżnia jeszcze jedna rzecz - medyczne ambicje. Mastrototaro otwarcie przyznaje, że ich celem jest dodanie funkcji medycznych do swojego smart ringa, które pozwolą na nieinwazyjne mierzenie poziomu glukozy we krwi oraz ciśnienia. Firma w tym celu prowadzi mnóstwo badań klinicznych, zarówno pod względem technologii, jak i algorytmów, które zezwolą na rejestrowanie dokładnych wyników wyłącznie dzięki falom radiowym. Kluczowe w tym przypadku może okazać się zezwolenie amerykańskiej Agencji Żywności i Leków (FDA), jednak najprawdopodobniej nie będzie to stanowiło większego kłopotu przez wzgląd na doświadczenie firmy.

CEO Movano zdradził The Verge, że jego firma może pochwalić się wieloletnią pracą nad urządzeniami medycznymi, w tym nawet swoim własnym glukometrem. Jakość i historia personelu firmy również zdecydowanie działa na korzyść dostania zezwolenia ze strony FDA. Wiele firm ma z tym ogromny problem i niejednokrotnie walczą o uzyskanie akceptacji miesiącami, a i tak nie zawsze się to udaje. John Mastrototaro jest jednak zaskakująco pewny swojego sukcesu na tym gruncie.

Movano Ring ma pojawić się na rynku dopiero w drugiej połowie 2022 roku, lecz dopiero w wersji beta. Nie znamy na ten moment żadnych dokładniejszych szczegółów - ciężko stwierdzić, kiedy pierścień będzie normalnie dostępny do zakupu. W kwestii ceny produktu zdradzono jeszcze mniej - dyrektor generalny nie podał nawet widełek, jakich możemy się spodziewać. Wszystko spowodowane jest tym, że jak przyznaje Mastrototaro, Movano Ring ma być w jak najbardziej przystępnej półce cenowej, żeby zdecydowana większość potencjalnych klientów mogła sobie pozwolić na zakup takiego sprzętu.

Plany są wielkie. Rozsądna cena, piękny design, bycie lepszym na każdym polu od wszystkich konkurencyjnych firm. To wszystko jednak wydaje się zbyt słodkie, żeby mogło być prawdziwe - szczególnie w kwestii medycznych aspiracji pierścienia. Movano chce wprowadzić coś, czego od lat nie mogą stworzyć giganci rynku w swoich smartwatchach. Ciekawe zatem, czy doczekamy się przełomu, czy jest to jedynie wydmuszka, która skończy jako wielka klapa i zawód. Czas pokaże.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu