Smartfony

Chiński kapitał, amerykańska marka, koreańskie serce, czyli Motorola One Vision

Albert Lewandowski
Chiński kapitał, amerykańska marka, koreańskie serce, czyli Motorola One Vision
10

Oto nowy smartfon z Android One, który wygląda naprawdę imponująco. Amerykanie zaprezentowali własnie Motorolę Moto One Vision.

Motorola One Vision - Android One po raz kolejny

Motorola jest już od kilku lat w rękach Lenovo i trzeba przyznać, że dopiero od 2018 roku doczekaliśmy się poważniejszej ofensywy produktowej i widać było, że chiński właściciel w końcu poświęcił więcej uwagi swojej firmie w segmencie mobilnym. W końcu nie samymi laptopami można żyć. Kilka miesięcy temu poznaliśmy nową serię, Motorola Moto One, która wyróżnia się przynależnością do linii Android One. Owszem, tu także mamy czystego Androida, jak w innych motkach, ale za tym hasłem mają iść jeszcze szybsze aktualizacje i wydaje mi się, że Motorola ma tu ambicje, żeby powalczyć z Nokią w tej kategorii. Nam, jako klientom, pozostaje tylko się z tego cieszyć.

Zaprezentowany model, Motorola Moto One Vision, czerpie głównie z Moto One, dostępnej do kupienia w Polsce za 799 złotych. Zapewne poprawki będą widoczne w wielu miejscach. Ekran nieco urósł i tym razem jest zupełnie bezramkowy, a wcięcie na przednią kamerkę przypomina Samsungi Galaxy S10. Panel IPS TFT LCD ma przekątną 6,3 cala, rozdzielczość Full HD+ i nietypowe proporcje 21:9, na które do tej pory zdecydowało się tylko Sony. Niewątpliwie do niektórych filmów sprawdzi się idealnie taki format.

Nietypowa mieszanka

Najciekawsze pozostaje jednak to, jaki procesor ma go napędzać. Dotychczas Motorola przyzwyczaiła nas do stosowania układów Qualcomma w swoich urządzeniach ze średniej i wysokiej półki, z kolei w budżetowcach mogliśmy natknąć się na Mediateki. Zero zaskoczenia. Tymczasem w nowej Motoroli z Android One ma zadebiutować SoC autorstwa Samsunga.

Dokładniej pisząc, chodzi tu o Samsunga Exynos 9609. Dysponuje on łącznie ośmioma rdzeniami: czterema ARM Cortex A73 i czterema ARM Cortex A53; oraz grafiką ARM Mali G72 MP3 i wypada naprawdę dobrze na tle rywali, porównywalnie do Snapdragona 660. Do tego tworzony jest w procesie litograficznym 10 nanometrów. Z tego względu brzmi jak sensowna opcja, ale z drugiej strony trzeba pamiętać, że z Exynosem idzie w parze słabsze wsparcie społeczności w temacie Custom ROM-ów niż w przypadku Snapdragonów.

Moto One Vision została wyposażona w baterię 3500 mAh, która wspiera szybkie ładowanie 15 W, a 15 minut ładowania ma oznaczać 7 godzin użytkowania. Warto również przybliżyć same aparaty. Z przodu mamy kamerkę 25 Mpix z f/2.0, jednak można nią wykonywać selfie w rozdzielczości 6 Mpix, które zaoferuje znacznie lepszą jakość. Z tyłu natomiast mamy aparat 48 Mpix (matryca Sony IMX 586) z f/1.7 oi optyczną stabilizacją obrazu (sic!). W praktyce pozwala ona wykonywać fotografie 12 Mpix, wykorzystując technologię łączenia informacji z czterech pikseli w jeden i powinno przełożyć się to na bardziej ostre i wyraźne zdjęcia. Do kompletu dodano sensor 5 Mpix, wykrywający głębię ostrości

Naturalnie Moto One Vision działa pod kontrolą czystego Androida 9 Pie. Motorola zapowiedziała już nawet pewne aktualizację do dwóch kolejnych wersji systemu, czyli Androida Q oraz Androida R, natomiast łatki bezpieczeństwa będą wydawane do maja 2022 roku. W Polsce cena za to urządzenie wynosi 1299 złotych i moim zdaniem będzie to hit.

Przeczytaj również: Oto rodzina Motorola Moto G7.

źródło: Android Headlines

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu