Hizero to tylko jeden z hitów w świecie mopów automatycznych. Co to za urządzenie i czy konkurencyjne produkty od Tineco, Dreame lub Roborock mogą mu dorównać? Sprawdź, który mop najlepiej poradzi sobie z brudem i ułatwi ci sprzątanie.
Wybór odpowiedniego mopa automatycznego nie jest prostym zadaniem. Sprzęty AGD mają to do siebie, że trzeba je przetestować samemu, a internetowe recenzje nie sprawdzają się tak dobrze, jak na przykład w przypadku smartfonów. Część z nas potrzebuje czegoś, co ogarnie zaschnięte plamy po kawie, inni marzą o sprzęcie, który wciągnie resztki po wczorajszej kolacji. Na rynku mamy obecnie kilka rozwiązań, które próbują godzić funkcje odkurzacza, mopa i czasami czegoś pomiędzy. Jednym z najbardziej intrygujących jest Hizero. Ale czy to faktycznie złoty środek? I jak wypada na tle konkurencji?
Mop Hizero – co to właściwie jest?
Hizero F500 lub Hizero F803 to urządzenia, które łączą w sobie funkcje odkurzacza, mopa i zamiatarki. Jego główną zaletą jest innowacyjny system automatycznego czyszczenia podłogi, który pozwala na jednoczesne zbieranie zabrudzeń suchych i mokrych. W praktyce oznacza to, że jednym ruchem zbierasz rozsypane płatki śniadaniowe i rozlane mleko. Bez zmiany końcówek, bez ciągłego przepłukiwania mopa. Co więcej, Hizero nie działa na zasadzie klasycznego odkurzacza – jest cichszy i bardziej energooszczędny.
Sprzęt ten doskonale nadaje się do twardych powierzchni – płytek, paneli, a nawet drewna. Jeśli masz w domu dużo dywanów, to Hizero niekoniecznie spełni twoje oczekiwania. Ale jeśli masz podłogę, którą można przetrzeć mopem, Hizero naprawdę może uprościć życie.
Konkurencja nie śpi
Jeśli nie Hizero to co? Warto zerknąć na kilka alternatyw. Producenci mopów automatycznych prześcigają się w pomysłach, jak sprawić, by sprzątanie było mniej uciążliwe i naciągnąć nas na jeszcze jedno urządzenie...
Tineco Floor One S5
Tineco to marka, która zyskała spore uznanie wśród fanów nowoczesnych mopów. Model Floor One S5 to hybryda odkurzacza i mopa, która na bieżąco analizuje poziom zabrudzenia podłogi i dostosowuje moc ssania oraz ilość dozowanej wody. Wyposażony w technologię iLoop, automatycznie wykrywa brud i dostosowuje działanie. Dzięki temu nie musisz się zastanawiać, czy podłoga jest już czysta – wystarczy rzucić okiem na kolorowy wyświetlacz LED.
Dużym plusem jest też funkcja samooczyszczania – po zakończeniu pracy urządzenie potrafi samo przepłukać szczotkę. Czas pracy na jednym ładowaniu to około 35 minut, co powinno wystarczyć na dokładne ogarnięcie mieszkania.
Minusy? Tineco Floor One S5, podobnie jak Hizero, nie radzi sobie z dywanami. Jest też nieco cięższy i bardziej zaawansowany technologicznie – dla niektórych może to być zaleta, dla innych wada.
Dreame H12 Core
Model Dreame H12 Core to rozwinięcie wcześniejszych konstrukcji tej marki z linii "H". Zbiera zarówno suche, jak i mokre zabrudzenia, a dzięki automatycznemu dostosowywaniu mocy ssania i dozowania wody jest niezwykle skuteczny. Obrotowa szczotka radzi sobie nawet z uporczywymi, zaschniętymi plamami. Urządzenie ma funkcję automatycznego czyszczenia szczotki, co znacznie ułatwia konserwację.
Dreame H12 Core wyróżnia się też długim czasem pracy – do 35 minut na jednym ładowaniu. Jego ergonomiczna konstrukcja i wygodny uchwyt sprawiają, że sprzątanie nie męczy tak bardzo. Sprzęt świetnie nadaje się do twardych podłóg, choć warto uważać na ciemne panele – czasami może podobno pozostawiać smugi. Na plus można zaliczyć duży zbiornik na wodę (900 ml), dzięki czemu nie musisz go co chwilę uzupełniać.
Roborock Dyad Pro
Roborock Dyad Pro to kolejna propozycja dla tych, którzy szukają wielozadaniowego urządzenia do sprzątania. Dyad Pro łączy funkcje odkurzacza i mopa, oferując moc ssania 17 000 Pa, co jest jednym z najwyższych wyników w tej kategorii. Dzięki trzem wałkom szczotkowym mop skutecznie zbiera zarówno suche, jak i mokre zabrudzenia, a także radzi sobie z trudnymi plamami.
Dyad Pro wyróżnia się systemem AdaptTech, który automatycznie wykrywa poziom zabrudzenia i dostosowuje moc ssania oraz ilość dozowanej wody. Dzięki temu sprzątanie jest efektywne, a ty oszczędzasz baterię. Kolejnym plusem jest funkcja osuszania szczotek gorącym powietrzem, co zapobiega powstawaniu nieprzyjemnych zapachów i pleśni.
Wadą może być nieco wyższa cena i fakt, że urządzenie nie jest najlżejsze – waży około 4,8 kg. Jednak jeśli zależy ci na naprawdę mocnym i wszechstronnym sprzęcie, Roborock Dyad Pro to opcja, którą warto rozważyć.
Który mop elektryczny wybrać?
Jeśli szukasz urządzenia „all-in-one” i jesteś gotów zainwestować większą kwotę, Hizero może być strzałem w dziesiątkę. Prosty w obsłudze, cichy i skuteczny – idealny do domów z dużą ilością twardych podłóg.
Z kolei jeśli potrzebujesz czegoś z bardziej zaawansowaną technologią, np. z funkcją automatycznego dostosowania mocy, Tineco Floor One S5 może cię zainteresować. Jest trochę bardziej „gadżeciarski”, ale wciąż bardzo funkcjonalny.
Dreame H12 Core to opcja dla tych, którzy cenią wydajność i prostotę obsługi. Skuteczny, ergonomiczny, z dużym zbiornikiem – świetny wybór w średnim segmencie cenowym.
Jeżeli natomiast masz większe potrzeby i szukasz sprzętu o dużej mocy ssania oraz zaawansowanych funkcjach, Roborock Dyad Pro będzie jednym z najlepszych wyborów. Mocny, skuteczny i pełen nowoczesnych rozwiązań.
Wybór mopa automatycznego to nie tylko kwestia ceny, ale przede wszystkim potrzeb. Bez względu na to, który model wybierzesz, jedno jest pewne – życie bez ciągłego wyciskania tradycyjnego mopa będzie o wiele prostsze.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu