Część pechowców po aktualizacji Maca do macOS Monterey miała problem z uruchomieniem komputerów. Na szczęście Apple już poprawiło system - reszta może instalować nową wersję systemu bez obaw.
W ubiegłym tygodniu ostrzegaliśmy o tym, by możliwie jak najbardziej się zabezpieczyć zestawem kopii zapasowych przed aktualizacją Maca do najnowszego macOS Monterey. Wtedy wiedzieliśmy tylko o problemach jakie napotykają użytkownicy, zaś samo Apple nie zabrało jeszcze głosu w sprawie. Na szczęście tym razem nie trzeba było długo czekać, aż gigant z Cupertino odniesie się do sprawy. O tym że problem jest znany - i że został już załatany - na Twitterze poinformował Rene Ritchie:
To cię zainteresuje Jailbreak - czy w 2023 roku wciąż warto?iPhone pod choinką? Pomagamy w konfiguracji iOS
Zidentyfikowaliśmy i naprawiliśmy problem z oprogramowaniem układowym w układzie zabezpieczeń Apple T2, który uniemożliwiał bardzo niewielkiej liczbie użytkowników uruchomienie komputera Mac po aktualizacji systemu macOS. Zaktualizowane oprogramowanie układowe jest już dostępne w istniejących aktualizacjach systemu macOS.
Tym samym można już odetchnąć z ulgą - i jeśli obawialiście się instalowania aktualizacji ze względu na potencjalne problemy, to najwyraźniej już nie ma się czego obawiać. Co jednak z użytkownikami którzy po zainstalowaniu macOS Monterey okazali się być pechowcami i nie mogą uruchomić komputera? Cóż - tutaj, niestety, bez zmian. W odpowiedziach pojawia się analogiczna odpowiedź do tej, którą dostaliśmy rok temu, kiedy pechowcy nie mogli uruchomić swojego komputera: kontakt z Apple w celu ustalenia dalszych działań. Prawdopodobnie niezbędna będzie wizyta w serwisie. Mam tylko nadzieję, że w przypadku sprzętów które nie są objęte gwarancją, firma nie będzie życzyć sobie żadnych dodatkowych opłat. Drugą z opcji jest skorzystanie z tego poradnika, ale to rzecz nieco bardziej zaawansowana — no i niezbędne jest posiadanie drugiego komputera Apple. Bez niego ani rusz.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu
