mObywatel stale się rozwija i wprowadza nowe funkcje. Co więcej, ekipa odpowiedzialna za aplikację stare się też rozwijać i ulepszać te rozwiązania, które pojawiły się w niej w przeszłości. Tak też jest w ramach aktualizacji, która zawitała do App Store i Google Play.
Zbliżająca się zima i okres grzewczy to także spore wyzwanie dla mieszkańców miast borykający się z kiepskiej jakości powietrzem. Smog, pyły zawieszone, dwutlenki azotu, benzen, ozon – to tylko niektóre z substancji, które mogą nam zagrażać, a których nie zobaczymy gołym okiem. Monitorowanie powietrza pomoże podjąć decyzję o tym, kiedy warto zostać w domu, skorzystać z maski antysmogowej lub uruchomić domowy oczyszczaczach. Choć korzystanie z aplikacji typu Kanarek, czy Airly daje nam wgląd w jakość powietrza w okolicy, z podobnych rozwiązań skorzystamy także w mObywatelu, który od dawna posiada moduł "Jakość powietrza".
Jakość powietrza w mObywatelu. Co oferuje moduł?
Poprzednia wersja Jakości powietrza pozwalała użytkownikowi na wybranie jednego punktu pomiarowego, na podstawie którego można było ocenić stan powietrza w danej okolicy. Użytkownik miał możliwość udostępnienia usłudze danych o swojej lokalizacji oraz wskazania na mapie punktu, który najbardziej odpowiadał mu w jego regionie.
Punkty te były oznaczone dobrze widocznymi czerwonymi pinezkami; ich kolor nie odzwierciedlał jednak stanu powietrza w danym punkcie pomiarowym. Po wskazaniu jednego punktu użytkownik miał na niego podgląd od razu po wejściu w usługę. Na specjalnej plakietce widoczny był między innymi łatwy w identyfikacji emotikon.
Przedstawiał on twarz wyrażającą pozytywne emocje, gdy jakość powietrza była wysoka, a negatywne, gdy nie spełniało ono norm. Emotikon był też odpowiednio zabarwiony – kolor zielony oznaczał bardzo dobrą jakość powietrza, a inne kolory (od pomarańczowego, przez odcienie czerwieni po niebieski i czarny) wskazywały, że jakość ta spada, a nawet może być niebezpieczna dla zdrowia.
– czytamy na stronach Ministerstwa Cyfryzacji, które informuje, że moduł ten zyskuje nowe funkcje i rozwiązania usprawniające sprawdzenie jakości powietrza w naszej okolicy. Co się zmieniło?
- podobnie jak w przypadku emotikonu, punkty pomiarowe na mapie są kolorowane względem oceny jakości powietrza,
- jeżeli użytkownik nie dał aplikacji mObywatel dostępu do lokalizacji urządzenia, zobaczy komunikat, który go o tym poinformuje i da możliwość przejścia do ustawień, by włączyć usługi lokalizacji,
- użytkownik może znaleźć swój punkt pomiarowy nie tylko poprzez manualne przeglądanie mapy; aktualizacja wprowadza wyszukiwarkę punktów pomiarowych,
- użytkownik zyskuje możliwość zapisania do dziesięciu ulubionych punktów pomiarowych,
- użytkownik zyskuje możliwość usunięcia wcześniej dodanego ulubionego punktu pomiarowego.
mObywatel w nowej wersji. Co ciekawego pojawia się w aplikacji?
Wraz z aktualizacją mObywatela, która w ostatnich dniach pojawiła się w App Store i Google Play, w aplikacji pojawia się usprawniony proces odświeżania certyfikatu, bez którego mDowód, przestaje działać. Chodzi o sytuację, którą opisywaliśmy już w lipcu tego roku – równo rok po udostępnieniu cyfrowego dowodu w mObywatelu. Posiadające rok ważności certyfikaty wygasały nagle, bez wiedzy użytkowników.
A do ich ponownego odświeżenia potrzebne były dość skomplikowane kroki. Z czasem Ministerstwo Cyfryzacji i programiści z Centralnego Ośrodka Informatyki usprawnili sposób uzyskiwania nowego certyfikatu, a teraz stało się to banalnie proste – tym bardziej, że nie będzie to wymagało kombinowania Certyfikat mDowodu odnowi się automatycznie po zalogowaniu się do aplikacji w okresie 14 dni przed jego wygaśnięciem. Nie będzie już problemu z nieważnym mDowodem – pod warunkiem że do aplikacji zaglądacie w miarę regularnie.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu