Apple

Miesiąc temu kupiłem Macbooka Pro. Czy żałuję, że nie poczekałem?

Grzegorz Marczak
Miesiąc temu kupiłem Macbooka Pro. Czy żałuję, że nie poczekałem?
168

Do zmiany komputera przymierzałem się już od jakiegoś czasu, jednak mój stary Macbook Pro 15 cali z 2016 wcale nie chciał się łatwo poddać. Ostatecznie jednak okazało się, że mogę go w sklepie ispot odsprzedać i dopłacić różnicę do nowego 13 calowego MBP z procesorem M1.

Różnica pomiędzy MBP z 2016, a tym z 2021 jest mniej więcej jakby porównać jazdę bryczką do jazdy samochodem. Owszem oba środki transportu dowiozą nas na miejsce, ale różnica w czasie podróży jest ogromna. Dodam, że mój komputer z 2016 nadal świetnie radził sobie ze wszystkim zadaniami w pracy, ale dopiero przesiadka uświadomiła mi, że był dużo mniej wydajny niż maleństwo, które mam teraz.

Sama wydajność to nie wszystko, bo to co powoduje, że można uwielbiać MacBooki z M1 to czas pracy na bateriach. Pracując nie jestem w stanie zajeździć baterii tego komputera przez cały dzień. Owszem moja praca to głównie przeglądarka i obsługa systemów online, ale niedługo chyba tak będzie to wyglądać u każdego. Warto też zauważyć, że pomimo, iż wszystko co robię jest w przeglądarce, to jednak systemy, które obsługuję wymagają już dużo więcej od komputera. Sama technologia tworzenia aplikacji online bardzo się zmieniła i teraz to na komputerze spoczywa sporo nowych zadań.

Wracając jednak do ostatniej premiery całkowicie nowych MBP. Muszę przyznać, że poza notchem jestem pod wrażeniem kroku w dobrą stronę i faktu, że Apple wreszcie zaczęło słuchać użytkowników. Dobra klawiatura, brak nie do końca potrzebnego touchbara czy wreszcie więcej portów, to jest to czego oczekiwali bardziej zaawansowani użytkownicy i to dostali.

Dostali też niestety gigantyczną podwyżkę, bo 14 calowy MBP w podstawie zaczyna się od 10k. Owszem ma na dzień dobry więcej RAM i pamięci w standardzie, ale umówmy się, że dla Apple nie jest to proporcjonalny koszt do podwyżki jaką zrobili.

Czy nowe MBP i ich bebechy uzasadniają tę cenę? W przypadku Apple nie ma to dużego znaczenia, bo o tym czy ich decyzje są słuszne decydują klienci swoimi portfelami. Nie mam wątpliwości, że nowa edycja i nowe ceny nie odstraszają fanów marki. A zwolennicy Windowsa i tak nie zostaną przekonani.

Pytanie więc czy żałuję, że nie poczekałem? Trochę tak, ale tylko trochę. Znam się dobrze i wiemy, że nowy komputer zachwyca przez pierwsze dwa miesiące, a potem praca wygląda jak zawsze. Do tego moja przesiadka ze starego komputera z 2016 na nowego 13 calowego MBP kosztowała mnie nieco ponad 4 tysiące złotych, bo stary poszedł w rozliczeniu. Chyba tylko komputery Apple po 5 latach nadal mogą pochwalić się wartością rynkową na poziomie kilku tysięcy złotych.

Mam więc nowy bardzo wydajny komputer w bardzo dobrej cenie, nie jest to najnowszy model, ale wątpię abym w mojej codziennej pracy odczuł różnicę. Oczywiście dusza gadżecirza chciałby mieć to co najnowsze, ale podchodząc do zagadnienia pragmatycznie chyba podjąłem dobrą decyzję. Czy zostanę tak pragmatyczny do końca? Mówiąc szczerze cena wyjściowa 14-calowych MBP trochę mnie przygniata.

Zaczynam zastanawiać się czy naprawdę ten komputer ma dla mnie taką wartość. Stać mnie na niego, ale nie lubię wydawać tak dużych pieniędzy, kiedy nie jestem w 100% przekonany.

Moją decyzję mniej merytorycznie (ale zawsze) usprawiedliwić może ten gigantyczny noach. Serio Apple? W komputerze, który na dodatek nie ma FaceID? WOW! Chociaż kamerę wreszcie dali porządną, bo poprzednia była kompromitująca jak na komputer mający w nazwie PRO.

Jeśli teraz stoicie przed wyborem zakupu nowego MBP, decyzja może być dla was dość oczywista, chociaż…, jeśli nie jesteście grafikami, nie montujecie wideo i pracujecie na komputerze jak 90% ludzi, to warto się jednak zastanowić. Dobry komputer Apple do pracy za 6-7k czy za 10k? Różnica jest olbrzymia, a oba urządzenia nadal gwarantują wam pełną satysfakcję z używania. Oczywiście trzeba też wziąć pod uwagę, że lepszy i wydajniejszy procesor posłuży nam dłużej, czyli możemy przedłużyć sobie okres do wymiany na kolejny model. W moim przypadku czekałem chyba trochę za długo i optymalnym rozwiązaniem jest wymiana komputera co 4 lata, szczególnie biorąc pod uwagę, że MBP świetnie trzyma cenę i nadal możemy taki sprzęt łatwo spieniężyć.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu