Microsoft

Microsoft stawia na Spotify, a sam całkowicie wycofuje się z muzyki

Tomasz Popielarczyk
Microsoft stawia na Spotify, a sam całkowicie wycofuje się z muzyki
Reklama

Microsoft wycofuje się z dystrybucji muzyki. Firma zapowiedziała zamknięcie usługi Groove Music, a także zaprzestanie sprzedaży plików i albumów za pośrednictwem swojego sklepu. Użytkownicy mają natomiast przejść na... Spotify.

Groove Music kończy swój żywot, a Microsoft całkowicie wycofuje się z rynku muzycznego. Decyzja ta jest dość dużym zaskoczeniem, biorąc pod uwagę ciągły wzrost użytkowników usług ze streamingiem. Nie da się jednak ukryć, że ich problemem jest opłacalność. Spotify ciągle nie może spiąć swojego budżetu, a Tidal i pokrewne żyją w dużej mierze dzięki pieniądzom inwestorów/właścicieli. Na tym gruncie korzystnie wypada jedynie Apple Music, ale to akurat nikogo nie dziwi. Siłą rzeczy MS zdecydował się wycofać i skupić na bardziej lukratywnych projektach.

Reklama

Dla Polaków nie oznacza to absolutnie nic, bo Microsoft nie oferował u nas swoich usług muzycznych. Groove Music Pass działał na identycznej zasadzie, co Apple Music czy Spotify, a różnice sprowadzały się jedynie do wsparcia usługami i produktami z logo MS. Zamknięcie poprzedziła dość intensywna akcja promująca serwis, w ramach której użytkownicy otrzymywali aż 4 miesiące subskrypcji za darmo. Jak widać, nie pomogło to Groove Music w przetrwaniu.


Warto od razu dodać, że z Microsoft Store znikną również wszystkie albumy i utwory, które dotąd sprzedawano "na sztuki" w formie cyfrowej. Jest to zatem kompleksowe odejście od dystrybucji muzyki. Nie znaczy to jednak, że sama aplikacja Groove zostanie zabita. Będzie ona teraz po prostu zwykłym odtwarzaczem plików muzycznych - w dalszym ciągu rozwijanym.

Co z użytkownikami? Ci są zachęcani do przejścia na Spotify. Serwis oferuje migrującym osobom dwa miesiące abonamentu premium bez żadnych opłat. Udostępniono też narzędzie pozwalające w prosty sposób zaimportować wszystkie playlisty.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama