Rozpoznawanie twarzy stało się w ostatnim czasie bardzo popularnym i przydatnym narzędziem do odblokowywania sprzętów elektronicznych. To technologia, która w niepowołanych rękach może być niebezpieczna.

Chiny słyną z niesamowitej inwigilacji mieszkańców i mniejszości etnicznych. System monitorujący w Państwie Środka to przeszło 200 milionów kamer, ponad cztery razy więcej niż w samych Stanach Zjednoczonych. Chińskie prawo pozwala na rozpoznawanie i publiczne wystawianie wizerunków osób, które w świetle obowiązującego w tym kraju prawa dokonały jego złamania lub wykroczenia.
Twarze to nie wszystko — już wkrótce w Chinach ruszy system rozpoznawania ludzi po sylwetce i sposobie chodzenia. Tego typu praktyki mogą zacząć stosować inne kraje. Microsoft postanowił się temu przeciwstawić. Po wakacyjnym apelu wystosowanym do Kongresu Stanów Zjednoczonych i władz innych krajów w celu zaostrzenia przepisów zezwalających na inwigilacyjne użycie rozpoznawania twarzy, przyszła pora na skierowanie podobnego apelu do innych firm pracujących i rozwijających tę technologię.
Zobacz też: To najbardziej przerażający system obserwacji jaki widziałem. Ma ogromny zasięg i… trudno go uniknąć
Brad Smith, szef działu prawnego i korporacyjnego w Microsoft w swoim obszernym wpisie informuje o zagrożeniach płynących z nadmiernego korzystania z technologii rozpoznawania twarzy w celach inwigilacji mieszkańców współczesnych państw. Prowadzić to może do nadużyć i wykorzystywania jej w celach, które są dalekie od zamierzonych.
Zobacz też: Dwie twarze… rozpoznawania twarzy. Jeden ogromny sukces i jedna… spektakularna porażka
Źródło: Microsoft
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu