Gry

Microsoft odgrzewa kolejny kotlet. Mówi się, że debiut Gears of War doczeka się nowej wersji

Paweł Winiarski
Microsoft odgrzewa kolejny kotlet. Mówi się, że debiut Gears of War doczeka się nowej wersji
Reklama

Jeśli te wiadomości okażą się prawdą, oficjalnie nazwę ósmą generację konsol generacją odgrzewanych kotletów. Póki co brylowało w takich działaniach S...

Jeśli te wiadomości okażą się prawdą, oficjalnie nazwę ósmą generację konsol generacją odgrzewanych kotletów. Póki co brylowało w takich działaniach Sony - wygląda jednak na to, że Microsoft zachęcony sukcesem zremasterowanych wersji Halo ponownie sięgnie po nasze pieniądze - choć wydaliśmy je przecież już w 2006 roku. Jedna z najważniejszych gier na Xboxa 360 doczeka się odświeżonej wersji na Xbox One.

Reklama

Gears of War było pierwszą grą jaką widziałem na Xboksie 360, zaraz po niej Lost Planet. Xbox 360 nie miał jeszcze polskiej dystrybucji, pracujący wtedy dla Neo Plus Qoora zabrał do rodziców redakcyjną konsolę, podłączył ją do kineskopowego telewizora i zaprosił nas na pokaz. Włączył Gears of War, a ja zbierałem szczękę z podłogi. Gra wyglądała fenomenalnie, a miodność (jeśli mogę użyć tego starego określenia) tryskała z niej hektolitrami. Od tego czasu skończyłem wszystkie części Gears of War po kilka razy - po dwójkę biegłem do sklepu na premierze, w dodatku z samego rana (oczywiście wziąłem urlop), trójkę mam w wersji kolekcjonerskiej (a kolekcjonerek nie kolekcjonuję) - uwielbiam Gears of War i nie wstydzę się tego.

Jeśli zastanawialiście się czy Microsoft planuje kolejne remastery - wszystko wskazuje na to, że nie musicie się już zastanawiać. Planuje. Ale w przeciwieństwie jednak do Kolekcji Master Chiefa zawierających kilka gier, firma bierze się za jedną, najlepszą i najważniejszą dla serii odsłonę Gears of War - jedynkę.


Najpierw była plotka, a po plotce zaczyna się na ogół śledztwo. I owo śledztwo wykazuje, że informacje o odświeżonej pierwszej wersji Trybów Wojny nie są tylko plotką. Parę z ust puścili testerze. Zaczęło się od szczątkowych zrzutów ekranu z atakiem Szarańczy - wszystko wyglądało lepiej niż w oryginale. Kolejne zrzuty dotyczyły trybu sieciowego z ulepszonym oświetleniem i teksturami i informacją, że gra działa w 60 klatkach animacji na sekundę.

Rzekomo nowa wersja Gears of War ma posiadać stworzone na nowo scenki przerywnikowe - odpowiedzialne będzie za nie studio Plastic Wax. Ekipa pracowała między innymi przy takich grach, jak Mafia II, Epic Mickey 2, Saints Row IV, Lost Planet 3 czy LittleBigPlanet. Nie ma więc mowy o amatorszczyźnie.

Kolejne źródła donoszą, że za odświeżoną wersję gry odpowiedzialne będzie brytyjskie studio Splash Damage (Wolfenstein: Enemy Territory, Enemy Territory: Quake Wars, Brink, Batman: Arkham Origins).

Podejrzewam, że wszystko wyjaśni się na tegorocznych targach E3, gdzie oficjalna zapowiedź odświeżonego Gears of War może być najmocniejszym punktem konferencji Microsoftu. Szkoda jednak, że nie otrzymamy zestawu trzech odświeżonych gier na przykład pod nazwą Marcus Fenix Collection.

Reklama

grafika: 1, 2

Źródło

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama