Apple

Wielka rewolucja Apple odroczona. Poczekamy jeszcze kilka lat

Kamil Świtalski
Wielka rewolucja Apple odroczona. Poczekamy jeszcze kilka lat
Reklama

Świat technologii zawsze łaknie jakiejś nowej rewolucji. I prawdopodobnie w kwestii oprogramowania taką wielką rzeczą jest sztuczna inteligencja. Coś,...

Świat technologii zawsze łaknie jakiejś nowej rewolucji. I prawdopodobnie w kwestii oprogramowania taką wielką rzeczą jest sztuczna inteligencja. Coś, co zajmuje w ostatnich miesiącach uwagę... właściwie "wszystkich". Bo interesują się nią nie tylko pasjonaci elektroniki i technologii. Przez jej kreacje musieli zainteresować się nią bliżej muzycy, pisarze, wydawcy, graficy, fotografowie, sędziowie, prawodawcy (...) — i wymieniać można byłoby długo.

Reklama

Ale co w kwestii hardware'u? Tutaj sprawa się komplikuje. Bo z jednej strony wiadomo, że zarówno najwięksi giganci jak i startupy z całego świata w swoich tajnych laboratoriach pracują nad przełomowymi urządzeniami, które zmienią krajobraz świata jak przed laty zrobiły smartfony. I jeżeli pamiętacie ich historię to wiecie, że iPhone był tym, który wprowadził je do mainstreamu — ale absolutnie NIE był pierwszym. I wielu obserwatorów rynku twierdzi, że podobnie sprawy będą się mieć z rozszerzoną rzeczywistością — twierdząc, że podobnie jak smartfony i tablety — rozszerzoną rzeczywistość także wypromuje na dobre dopiero Apple.

Rozszerzona rzeczywistość — co to takiego?

Rozszerzona rzeczywistość (ang. Augmented Reality, w skrócie AR) to technologia, która umożliwia nakładanie wirtualnych obiektów i informacji na rzeczywisty świat za pomocą specjalnych urządzeń, takich jak smartfony, tablety czy okulary AR. Dzięki rozszerzonej rzeczywistości użytkownik może doświadczać dodatkowych elementów w rzeczywistości, takich jak modele 3D, animacje, dźwięki czy interaktywne efekty wizualne, które wzbogacają jego doświadczenia i umożliwiają lepsze zrozumienie otaczającego go świata.

Przykładów zastosowań dla rozszerzonej rzeczywistości są dziesiątki. Część już praktycznych (bo taki sprzęt istnieje, ma się dobrze, jest w komercyjnej sprzedaży) — inne czysto teoretycznych. Obecne na tę chwilę na rynku sprzęty są po prostu duże i niewygodne. I póki co: sprawdzają się przede wszystkim w zamkniętych, kontrolowanych, przestrzeniach, gdzie wszystko zostało odpowiednio pod nie zaprojektowane. Nie zrobimy z nich na tę chwilę użytku w sklepach czy podczas spaceru, bo najzwyczajniej w świecie brakuje im odpowiednich warstw informacji.

I obserwatorzy rynku twierdzą, że w stosunkowo niedalekiej przyszłości miałoby się to zmienić. I takiej rewolucji upatrują właśnie w sprzęcie Apple. Plotki na jego temat krążą już od dawna. I z każdą kolejną premiera jest — coraz to bliżej, albo... coraz to dalej — w zależności od tego, jak zawieje wiatr. Niestety, wieści z tego tygodnia nie napawają optymizmem.

Źródło: Depositphotos.com

Gogle AR od Apple? Według Ming Chi-Kuo - zaczekamy jeszcze co najmniej kilka długich lat

Raport od analityka specjalizującego się w śledzeniu łańcuchów dostaw, Ming-Chi Kuo, na temat wprowadzenia przez Apple metalense i ich ewentualnego użycia w okularach nazywanych nieoficjalnie "Apple Glasses" w okolicach 2026 lub 2027 roku, jest oceniany jako... "to do zrobienia". Niemniej jednak, Kuo ma silną historię informowania o planowanych terminach wydania produktów, które znalazły odzwierciedlenie w rzeczywistości. Technologia metalense ma według jego informacji zostać użyta jako zastępstwo osłon z tworzywa sztucznego dla Face ID, a później także soczewek aparatu i szkieł AR. Pierwsze metalensy wejdą do masowej produkcji w 2024 roku jako osłona Face ID w iPadzie Pro. Jeśli się sprawdzą, skorzysta z nich iPhone dla zabezpieczenia Face ID — ale na to zaczekamy do 2025 lub 2026 roku. Ostatecznie, technologia ta miałaby być wykorzystywana w Apple Glasses, oczekiwanych okularach rzeczywistości rozszerzonej, które, jak twierdzi Kuo, wejdą do produkcji najwcześniej w 2026 lub 2027 roku. Technologia metalensów ma również stać się powszechnie dostępna między 2028 a 2030 rokiem jako zamiennik soczewek plastikowych w aparatach niskobudżetowych lub systemach LiDAR.

Warto mieć jednak na uwadze, że nieustannie poruszamy się wyłącznie w strefie plotek i domniemywań. Skoro Apple wprowadzenie na rynek produktu zajmie tyle lat to... może ktoś ich wyprzedzi i pokaże, że na wielkie czyny w branży stać nie tylko giganta z Cupertino?

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama