Lionel Messi podpisał umowę sponsorską na 3 lata z Socios.com. Piłkarz Paris Saint-Germain będzie reklamował fanowskie tokeny, które są specjalnym rodzajem kryptowaluty - za współpracę piłkarz zarobi 20 milionów dolarów.
Kiedyś chipsy i cola, teraz krypto. Messi idzie z duchem czasu i zarabia 20 milionów dolarów
Tokeny kibica zyskują pierwszego globalnego ambasadora. Świetny wybór, trzeba przyznać
Aplikacja z fanowskimi tokenami klubów piłkarskich oficjalnie poinformowała, że ich pierwszym globalnym ambasadorem został Leo Messi - niewątpliwie jeden z najlepszych piłkarzy w historii i zdobywca aż siedmiu Złotych Piłek. Kapitan reprezentacji Argentyny jest niewątpliwie świetnym nabytkiem Socios.
Taki ruch nie powinien jednak specjalnie dziwić. Kiedy Argentyńczyk przechodził z FC Barcelony do PSG, Reuters donosiło, że Messi w pakiecie powitalnym miał otrzymać od 25 do 30 mln euro, jednak klub nie zdradził, jaki udział w tym pakiecie miały tokeny. Pada jedynie informacja, że kwota ta jest „znacząca”. Po pierwszych sygnałach i informacjach o potencjalnym transferze, wartość tokenu poszła mocno w górę - przekraczając kwotę 44 dolarów zaliczając ponad 100-procentowy wzrost.
Czym są tokeny kibica?
Tokeny kibica są stworzone w oparciu o łańcuch bloków Ethereum (ETH). Jest to więc specjalny rodzaj kryptowaluty, który pozwala kibicom danej drużyny podejmować różne, związane z klubem decyzje - takie jak numery na plecach zawodników, piosenki puszczane podczas specjalnych uroczystości na stadionie i wiele więcej. Kibice włoskiego Juventusu niedawno przy użyciu aplikacji Socios podjęli decyzję na temat tego, jak będzie wyglądał autokar drużyny z Turynu.
Socios.com nie zajmuje się jednak wyłącznie klubami piłki nożnej. Platforma oferuje fanowskie tokeny dla drużyn między innymi amerykańskiego futbolu, hokeja czy koszykówki. Każdy więc znajdzie coś dla siebie.
Oświadczenie Leo Messiego. Argentyńczyk jest dumny z zawartej współpracy
Lionel Messi wydał krótkie oświadczenie po ogłoszeniu współpracy, w którym wyraża swoje zadowolenie z podjętej współpracy z Socios.com.
Fani zasługują na uznanie za ich wsparcie. Jestem dumny, że mogę dołączyć do misji Socios.com, aby stworzyć bardziej połączoną i satysfakcjonującą przyszłość dla fanów na całym świecie.
Trzeba jednak przyznać, że nazwa Socios w przypadku Leo Messiego jest dość niefortunna - głównie przez fakt opuszczenia FC Barcelony w dość zawiły sposób, z powodu problemów finansowych spowodowanych złym zarządzaniem klubu przez byłego prezydenta Josepa Marii Bartomeu. Kataloński klub posiada właśnie socios, czyli specjalnych kibiców, którzy są jednocześnie członkami klubu. Dzięki temu mogą współdecydować o losach Blaugrany w najbardziej kluczowych sprawach. Członkostwo otrzymuje się poprzez dokonanie rejestracji i uiszczanie rocznej wpłaty, także każdy kibic może zostać jego członkiem.
Kryptowaluty coraz bardziej wchodzą w świat sportu, chociaż budzą mieszane uczucia
Coraz więcej sportowców decyduje się na reklamowanie kryptowalut - mało tego, tacy zawodnicy amerykańskiego futbolu jak Odell Beckham Jr. czy Aaron Rodgers pobierają całość lub część swojej pensji w krypto. NFL udzieliło również aprobaty wszystkim zespołom, które chcą promować firmy blockchain.
Niektórzy jednak nie akceptują kryptowalut. W grudniu zeszłego roku Wielka Brytania zakazała dwóch reklam promujących tokeny kibica dla londyńskiego klubu Arsenal FC, powołując się na to, że nie reklama nie przedstawiała we właściwy sposób zagrożeń związanych z zakupem kryptowaluty. Na początku tego miesiąca raport Off the Pitch oskarżył Socios.com o niedokonanie na czas obiecanych płatności kryptowalutą doradcom i konsultantom. Kontrowersji jest zatem sporo, co jednak nie powinno dziwić - kryptowaluty, tokeny NFT i wszystkie rzeczy oparte na blockchainie przez wiele osób nie są mile widziane.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu