Facebook

Messenger doczekał się nowej zakładki. Jeżeli jeszcze jej nie masz, to otrzymasz ją wkrótce

Kamil Świtalski
Messenger doczekał się nowej zakładki. Jeżeli jeszcze jej nie masz, to otrzymasz ją wkrótce
Reklama

Facebook zdążył nas już przyzwyczaić do tego, że Messenger co jakiś, regularnie, czeka przemeblowanie. Jedne okazują się bardziej inwazyjne, inne mniej — ale jak to zwykle bywa, najlepszą wersją zawsze okazuje się być ta poprzednia. Tym razem jednak bez większych rewolucji w samym oknie rozmów, a do dolnego menu dołączy nowa zakładka. Aby wszyscy użytkownicy aplikacji mieli łatwy dostęp do rozmów — tych dźwiękowych i wideo.

Messenger z nową zakładką. Teraz jeszcze łatwiej będziecie mogli do kogoś zadzwonić

Jak to zwykle w świecie popularnych mobilnych aplikacji bywa, testy nowej funkcji trwały już od wielu tygodni. Tym razem jednak Meta ogłasza, że okazały się one sukcesem - i wkrótce wszyscy użytkownicy Messengera na świecie korzystający zarówno ze smartfonów z iOS jak i Androidem na pokładzie mogą spodziewać się zmian. W widoku głównym aplikacji - poza czatami, listą znajomych oraz relacjami wkrótce pojawią się także rozmowy. I patrząc na udostępnione przez twórców aplikacji zrzuty ekranu — jej główna część będzie prostu historią odbytych (wideo)rozmów. W prawym górnym rogu zaś czekać będzie na nas ikonka, która przeniesie nas do listy znajomych i łatwego rozpoczęcia rozmowy. Z tamtego poziomu można będzie również rozpocząć rozmowę grupową.

Reklama

To nie jest dziełem przypadku. Taka forma komunikacji cieszy się coraz większą popularnością

Rozmowy głosowe oraz wideorozmowy za pośrednictwem Messengera stale zyskują na popularności. Według twórców usługi z porównaniem do początków 2020 roku — notują one 40% wzrost zainteresowania. Każdego dnia użytkownicy wykonują po 300 milionów rozmów i/lub wideorozmów. To liczba na tyle pokaźna, by ułatwić do nich dostęp wszystkim zainteresowanym. I kto wie, może to okazać się kolejnym krokiem ku stworzeniu jednego multikomunikatora, który będzie ze sobą sklejał wszystkie sposoby komunikacji należące do Facebooka. Mam tu oczywiście na myśli Messenger, WhatsApp oraz Instagram, który już dawno przestał być tylko platformą do dzielenia się zdjęciami.

Główną częścią Messengera wciąż pozostają czaty tekstowe — które regularnie obdarowywane są nowymi elementami. Nie tak dawno grupowe rozmowy doczekały się nawet wsparcia dla popularnych komend znanych z innych platform, takich jak np. @everyone które wyśle notyfikację wszystkim rozmówcom, czy łatwego wyszukiwania gifów za pomocą komendy /gif. I choć w nich stale przybywa nowych opcji, Meta nie może ignorować pozostałych funkcji, tym bardziej kiedy widzi jak rośnie ich popularność. Niestety, przez trzy platformy do ogarnięcia jednocześnie — te zmiany w kolejnych produktach czasem okazują się być niezwykle wolne. Widać to jak na dłoni na przykładzie WhatsAppa, który dopiero teraz nadrabia sporo zaległości. Dopiero niedawno doczekał się chociażby opcji dodawania reakcji do wiadomości, która przecież od dawna była już dostępna w innych komunikatorach należących do Meta.

Źródło

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama