Mercedes zaprezentuje odświeżoną klasę E już w marcu podczas targów motoryzacyjnych w Genewie. Zmiany z zewnątrz są raczej kosmetyczne, bo niemiecki producent skupił się tym razem na wnętrzu oraz tym co znajdziemy pod maską. Normy emisji spalin uderzają w każdego...
Mercedes klasy E przechodzi ekologiczny lifting
Rok 2020 jest jeszcze przejściowy, teoretycznie nowe normy emisji spalin już obowiązują, ale jest jeszcze kilka wyłączeń, które pozwalają producentom ominąć wysokie opłaty. Od 2021 roku takich furtek już jednak nie będzie i między innymi dlatego, jedną z głównych zmian w E klasie jest oferta jednostek napędowych. Wedle najnowszych doniesień Mercedes wraz z odświeżoną klasą E wprowadzi do oferty aż siedem jednostek napędowych z elektrycznym wspomaganiem. Część z nich zostanie pewnie wyposażona w technologię miękkiej hybrydy, które uzupełnią obecne już w tym modelu napędy hybrydowe - E 300e i E 300de. Dla miłośników mocniejszych wrażeń w ofercie pozostaną jednostki sygnowane logo AMG, czyli rzędowa szóstka w wersji AMG 43 oraz silnik V8 w wersji AMG63. Co ciekawe pojawić się może też pośrednia odmiana AMG 53 z silnikiem wyposażonym w miękką hybrydę.
Obecna wersja Mercedesa klasy E debiutowała w 2016 roku więc najwyższa pora aby ją nieco odświeżyć, szczególnie ze względu na postęp jaki dokonał się w kwestii technologii. Z zewnątrz E klasa prawie wcale się nie zestarzała, dlatego w nowym modelu tylko nieznacznie zmieniono przednie i tylne światła, a co za tym idzie również kształt zderzaków. Znacznie więcej zmian mamy wewnątrz, gdzie jest nowa deska rozdzielcza i całkowicie zmieniona kierownica z dotykowymi panelami. Pojawią się także nowe technologie obecne w Mercedesie już od jakiegoś czasu za sprawą systemu MBUX z obsługą głosową i dwoma wyświetlaczami o przekątnej 10,25 cala każdy.
Nowa E klasa będzie też znacznie bezpieczniejsza
Mercedes stawia duży nacisk na bezpieczeństwo, a w E klasie musi zapewnić systemy nie gorsze niż w tańszych autach. Dlatego E klasa już w standardzie ma dostać szereg systemów aktywnego bezpieczeństwa, począwszy od technologii aktywnego utrzymania na pasie ruchu, aktywnego monitoringu martwej strefy i aktywnego systemu hamowania, przez adaptacyjny tempomat z asystentem jazdy w korku, a skończywszy na kamerze 360 stopni. Co więcej nowy Mercedes ma też otrzymać technologię nazwaną Urban Guard, która jest czymś na kształt Sentry Mode w Tesli. Samochód będzie aktywnie monitorował swoje otoczenie i informował za pośrednictwem aplikacji na smartfonie o próbie włamania czy parkingowej stłuczce. Nagra też oczywiście stosowne filmiki przy pomocy swojego systemu kamer. Nowinek będzie zapewne więcej, o wszystkich dowiemy się na wiosnę.
Mercedes powinien rozpocząć przyjmowanie zamówień na nowy model w lecie, a pierwsze dostawy rozpoczną się jesienią.
źródło: AutoExpress
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu