VOD

Jutro startuje Max, a ja dalej nie wiem ile za niego zapłacę

Kamil Pieczonka
Jutro startuje Max, a ja dalej nie wiem ile za niego zapłacę
Reklama

HBO Max już jutro zamieni się w serwis Max, a ja dalej nie wiem ile i za co zapłacę. Nie znalazłem tej podstawowej informacji nawet w warunkach korzystania z nowej usługi, które Max wysłał wczoraj, a przewertowałem całe 37 stron...

Max pozostawia więcej pytań niż odpowiedzi

Mogłoby się wydawać, że jak startujesz z nową, dużą i popularną usługą, to chcesz zapewnić swoim użytkownikom pełne informacje najszybciej jak to będzie możliwe. Warner Bros Discovery podszedł jednak do tematu całkiem inaczej. Owszem, opublikował cennik serwisu Max kilka dni temu, ale dotyczy on tylko nowych użytkowników. Dla przypomnienia, będziemy mieli 3 poziomy abonamentu - Podstawowy, Standardowy oraz Premium. Ten pierwszy kosztuje 19,99 zł miesięcznie (lub 199,99 zł rocznie) i oferuje tylko jakość FullHD oraz będzie serwował nam reklamy. Za 10 złotych więcej (lub 100 zł więcej rocznie) możemy się tych reklam pozbyć. Za najwyższy pakiet z jakością 4K i obsługą nawet czterech urządzeń jednocześnie trzeba będzie zapłacić 49,99 zł miesięcznie (499,99 zł rocznie). W ofercie pojawi się też pakiet kanałów TV za 20 złotych miesięcznie.

Reklama

Szczerze mówiąc nie jest to rewelacyjna oferta, ba powiedziałbym nawet, że jest bardzo słaba. Obecnie korzystam z HBO Max odkąd pojawił się w Polsce, cały czas ze zniżką 33% i płacę za jakość 4K tylko 19,99 złotych miesięcznie. W mojej opinii to jest atrakcyjna oferta. Nie wiem jednak czy będzie ona dalej obowiązywać i jaki pakiet mi zapewni. Jeśli miałbym strzelać, to pewnie zostanę zmigrowany na pakiet Standardowy, czyli de facto moja oferta się pogorszy, ale może chociaż łaskawie zostanie utrzymana cena? Na dzień przed startem nowej usługi nawet tego niestety nie wiemy. I szczerze mówiąc uważam takie zachowanie za brak szacunku do klienta. Max zamiast podać nowe warunki finansowe, wysyła mi 37 stronicowy dokument o warunkach świadczenia nowej usługi, w którym też nic na ten temat nie ma.

Źródło: Depositphotos

W lepszej sytuacji są na przykład osoby, które mają wykupiony dostęp do HBO Max za pośrednictwem operatora telewizyjnego lub telekomunikacyjnego. Tacy klienci w przypadku umowy na czas określony dostaną dostęp do usługi w wersji Premium i to jest moim zdaniem właściwe podejście. Niestety osoby, które płacą Warner Bros Discovery bezpośrednio, żadnej informacji nie dostały i takiego komfortu nie mają, a tak naprawdę jest to tylko wierzchołek całej góry lodowej niedomówień. Nie wiem czy pamiętacie, ale istnieje jeszcze taka usługa jak Player i ona też się wkrótce zmieni.

Płacę za Eurosport Extra, ale nie obejrzę olimpiady?

Player.pl to jeden ze starszych serwisów VOD w Polsce, który założony został jeszcze przez poprzedniego właściciela stacji TVN. W drodze akwizycji trafił najpierw pod skrzydła Discovery, a później po połączeniu - Warner Bros Discovery. Pech chciał, że ten koncern medialny forsuje wszędzie teraz usługę Max i praktycznie pewne jest, że Player długo już nie pożyje. Póki co WBD mydli nam trochę oczy, ale skoro na Playerze pojawia się reklama, że 3. sezon Skazanej, hitu Playera, zadebiutuje na platformie Max, to chyba możemy przestać się oszukiwać. Coś bez wątpienia jest na rzeczy, bo oglądając transmisje Eurosportu z zakończonego wczoraj turnieju Roland Garros (gratulacje Iga!) na każdym kroku przypominano nam, że kolejne igrzyska olimpijskie będzie można obejrzeć na platformie Max.

Tylko teraz mam znowu moment konsternacji. Kiedyś zapłaciłem za Playera bez reklam, dokupiłem do niego pakiet Eurosportu za 10 złotych miesięcznie i miałem nadzieję, że tak samo zrobię w trakcie igrzysk. Teraz nie wiem jednak czy tak będę mógł zrobić, bo podobno igrzyska mają być tylko na platformie Max. W takim razie co będzie na Playerze? Tego też dzisiaj nie wiemy. Być może sytuacja wyjaśni się jutro, może nawet za kilka godzin, ale dla mnie za wiele to nie zmienia. Podejrzewam, że jest znacznie więcej osób, które opłaciły Playera na kilka miesięcy do przodu, a zaraz okaże się, że nie będzie co tam oglądać. Tak się nie robi!

Max ma jutro wystartować z wielką pompą, ale szczerze powiedziawszy na dzień dzisiejszy znacznie bliżej mi do całkowitej rezygnacji z tej usługi. Nie chcę wspierać biznesu, który tak traktuje swoich klientów. I tak właśnie chyba znalazłem odpowiedź na pytanie jakie postawiłem sobie w tytule tego felietonu...

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama