Artykuł sponsorowany

Huawei Matebook 13 - na ultrabooku też mozna grać!

Paweł Winiarski
Huawei Matebook 13 - na ultrabooku też mozna grać!
Reklama

Granie nie jest najlepszą formą rozrywki dla dziecka, ale jest więcej niż pewne że prędzej czy później zacznie interesować się elektroniczną rozrywką i jeśli zdecydujecie się sprezentować na komunię Matebooka 13 to ten aspekt na pewno też Was interesuje.

Trudno porównywać ultrabooka z komputerem stacjonarnym czy dużym i ciężkim laptopem przeznaczonym dla graczy. Nie oznacza to jednak, że taki sprzęt w ogóle nie nadaje się do grania. Wręcz przeciwnie - w przypadku Huawei Matebook 13 istotna jest imponująca jak na rozmiar i konstrukcję komputera wydajność, dzięki której przy odpowiednim ustawieniu detali, da się ograć wiele produkcji.

Reklama

Huawei Matebook 13 można kupić w kilku wersjach różniących się podzespołami. Kupując sprzęt Huawei dostaniemy smukłego ultrabooka, w którym umieszczono wydajne procesory Intel Core i5 oraz Intel Core i7 ósmej generacji oraz 8 GB pamięci RAM. Urządzenie, które stoi przede mną to najmocniejsza wersja, wyposażona dodatkowo w kartę graficzną Nvidia GeForce MX150 z 2 GB pamięci GDDR5.

Pod dużym obciążeniem Huawei Matebook 13 uruchamia dwa wentylatory o średnicy 40 mm, których zadaniem jest schłodzenie sprzęt. Trzymając Matebooka 13 na kolanach z uruchomioną grą nie czułem, że komputer jest zbyt gorący.

Mamy tu też wreszcie bardzo dobrej jakości ekran FullView 2K oraz głośniki obsługujące technologię Dolby Atmos. Do tego 1,33 kg wagi, 15 milimetrów wysokości, wielkość i powierzchnia karty papieru A4 oznaczają, że mobilność stoi tu na bardzo wysokim poziomie. Czyli można zabrać gry w podróż nie ograniczając się jedynie do biurka w pokoju. Dodatkowo w pudełku z Huawei Matebook 13 znajdziecie Huawei Mate Dock 2, czyli podłączaną pod USB-C stację dokującą, a raczej pewnego rodzaju rozgałęziacz, przez który można podpiąć do komputera na przykład monitor i cieszyć się grą na większym ekranie.

Materiał powstał we współpracy z firmą Huawei.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama