Oferty operatorów pękają w szwach od najrozmaitszych modeli urządzeń, które możemy dobrać do naszego abonamentu. Regularnie pojawiają się głosy sprzeciwu sugerujące, że nie jest to najlepsza ścieżka jaką można obrać przy wymianie telefonu. Tysiące zadowolonych klientów którzy decydują się na związanie z operatorem i spłacanie jego wymarzonego urządzenia w formie wygodnych rat — bez ukrytych opłat, dodatkowych formalności i innych problemów — wydają się tego wyraźnym zaprzeczeniem. Tym bardziej, że przecież na tamtejszych listach można znaleźć produkty z różnych półek cenowych. Dla każdego coś dobrego!
Telefon w Plush ABO
O tym że abonament 25 złotych miesięcznie w Plushu oferuje nielimitowane rozmowy, MMSy i SMSy do wszystkich oraz dużą paczkę danych już prawdopodobnie dobrze wiecie. Ale poza tym do zestawu można dobrać także wymarzony smartfon, płatność za który rozłożona zostanie na kilkadziesiąt rat podczas trwania umowy. W dobrej cenie, bez konieczności podpisywania dodatkowych umów. Nie ma też mowy o żadnych ukrytych kosztach czy zapiskach drobnym druczkiem. Pokuszę się nawet o stwierdzenie, że... wygodniej już się nie da. Pozostaje nam zatem zadecydować na jaki wydatek w skali miesiąca jesteśmy w stanie sobie pozwolić, a później już tylko wybrać urządzenie, które najbardziej przypadnie nam do gustu!
Wybieramy telefon w Plushu: tam każdy ma szansę znaleźć coś dla siebie?
Najwyższa półka to zawsze najłatwiejszy wybór. Właściwie na cokolwiek z niej się człowiek nie skusi, będzie zadowolony — bo to właśnie w niej producenci serwują bezkompromisowe rozwiązania z najwyższej półki. Ale kiedy cena nie gra roli, to można szaleć i wybierać według potrzeb: kombinować z kolorami, narzekać na design czy marudzić na wielkość ekranu. Przy średniej półce cenowej trzeba się już liczyć z tym, że bez pewnych ustępstw się nie obejdzie. I jedne elementy wykonywane są kosztem innych. Mimo wszystko to od jakiegoś czasu najciekawszy segment telefonów, udowadniających że telefon nie kosztować fortuny, by oferował wiele i... trudno się było specjalnie do czegoś przyczepić. Co więcej: to właśnie na tej półce cenowej producenci nie boją się testować nowości, które w dalszej kolejności trafiają dopiero do flagowców.
Tutaj wybór smartfonów w ofercie Plusha jest naprawdę ogromny. Są jednak wśród nich trzy modele, które szczególnie wpadają w oko — i powinny zainteresować wszystkich rozważających skorzystanie z oferty operatora. Sony Xperia 10 zaoferuje 6-calowy ekran LCD FullHD+ o proporcjach 21:9 oraz dwa tylne aparaty z matrycami 13 Mpix. Sercem urządzenia jest Snapdragon 630, który ma do swojej dyspozycji 3 GB pamięci RAM. Do tego dochodzą 64 GB wbudowanej pamięci wewnętrznej na dane i wymykający się współczesnym kalkom design. Kinowe proporcje ekranu to prawdziwa gratka dla wszystkich miłośników oglądania filmów i seriali na ekranach telefonów. W tej kategorii urządzenia Sony nie mają sobie równych! W Plush ABO urządzenie można wyrwać za symboliczną złotówkę na start + 36 rat po 42 złote miesięcznie.
Drugim modelem z oferty obok którego nie powinniście przemknąć obojętnie jest Moto G7 Plus. To opcja nieco droższa (699 złotych na start u kuriera i 36 rat po 19 złotych), ale zdecydowanie warta uwagi. Wyposażona w 6-calowy wyświetlacz i 3000 mAh akumulator konstrukcja zapewni wiele godzin pracy bez konieczności sięgania po ładowarkę. A kiedy zajdzie taka potrzeba — w pogotowiu mamy szybkie ładowanie (z ładowarką turbopower możemy liczyć na 12h dodatkowej pracy po... raptem kwadransie podpięcia do prądu!). Do tego dochodzi jeszcze świetny aparat fotograficzny i głośniki stereo — a wszystko to pod kontrolą Snapdragona 636.
Trzecią propozycją ze średniej półki cenowej jest tegoroczny HUAWEI P Smart (2019) z wbudowaną pamięcią 64 GB! Czarujące od wejścia swoim wyglądem urządzenie napędzane jest 8-rdzeniowym procesorem Kirin 710 wspieranym przez układ graficzny Mali-G51 MP4. Wszystko to okraszone 3 GB pamięci RAM. Aparaty fotograficzne (13 Mpix f/1.8 + 2 Mpix z sensorem głębi ostrości) tworzą fajny duet z tamtejszą sztuczną inteligencją, która nawet domowym fotografom pozwoli zrobić efektowne zdjęcia. Wszystko działa pod kontrolą Androida 9 z nakładką EMUI 9. W ofercie Plusha HUAWEI P Smart 2019 wyniesie was symboliczne 0,98 zł na start u kuriera — resztą zaś jest 36 raz po 28 złotych.
Wybieramy telefon w Plush: tańsze urządzenia też na Was czekają!
Tanie smartfony to segment, który przez miłośników technologii często traktowany jest po macoszemu. Nie ma się co oszukiwać: to nie są urządzenia dla tych, którzy poszukują najlepszych podzespołów, dopieszczonych pod względem wykonania i niezawodności. Mimo wszystko w dużej mierze to właśnie one napędzają rynek i pozwalają cieszyć się najnowszymi technologiami nawet tym, którzy nie mogą sobie pozwolić na kosztowne urządzenia. Pewnie, mają więcej ograniczeń, są wolniejsze, a ich wykonanie czy aparaty fotograficzne nie są aż tak zaawansowane technologicznie jak u swoich droższych konkurentów. Ale mimo wszystko można wybrać urządzenie, z którego korzystać się będzie naprawdę przyjemnie, a przy okazji nie zrujnuje ono naszego portfela.
W przypadku Plusha mam tu na myśli Motorolę Moto E5, która na start wyniesie nas również złotówkę — a przez kolejnych 36 miesięcy przyjdzie nam płacić raty po 17 złotych. 2GB RAM, ekran 5,7" o rozdzielczości 1440 x 720 i bateria o pojemności 4000 mAh to elementy, które wyróżniają sprzęt na tle konkurencji w najtańszym segmencie. Słuchawkę napędza procesor Quad core 1.4 GHz wspomagany przez 2 GB pamięci RAM. Wisienką na torcie jest nienagannie wykonana konstrukcja, której udaje się wyróżnić na tle konkurencji w tej półce cenowej.
Telefon w Plush ABO: jest w czym wybierać!
Powyższe modele to propozycje, nad którymi sam poważnie bym się zastanawiał przy wyborze telefonu w Plush ABO. Do naszego wyboru jest w sumie kilkadziesiąt modeli od najrozmaitszych producentów, w których każdy ma szansę znaleźć coś dla siebie. I to, jak widać, niezależnie od półki cenowej. Jeżeli należycie do grona wyjątkowo wymagających klientów — tak, flagowe modele czekają na Was w sklepie Plusha. Ale obok nich nie brakuje solidnych — niebojących się eksperymentować — średniaków, które oferują wysoką jakość za rozsądną cenę. Są także i one... najtańsze urządzenia! A to segment, w którym też tak naprawdę trudno narzekać na nudę! Przekonajcie się sami i do nielimitowanej oferty abonamentowej śmiało dorzućcie telefon, który wam najbardziej odpowiada!
