YouTube

Masz tego iPhone’a lub iPada? Nie pooglądasz już filmów na YouTube.

Bartek Luzak
Masz tego iPhone’a lub iPada? Nie pooglądasz już filmów na YouTube.
Reklama

Masz starszego iPhone’a lub iPada? Możesz się zdziwić, gdy YouTube przestanie działać. Sprawdź, czy Twój sprzęt trafił na czarną listę Google’a i co możesz jeszcze zrobić, by obejrzeć coś bez dramatu.

Google ucina wsparcie! Na tych urządzeniach Apple nie uruchomisz YouTube'a.

Jeśli masz w szufladzie starego iPhone’a albo iPada, którego używasz głównie do YouTube’a – mamy złą wiadomość. Google właśnie podciął skrzydła starszym modelom urządzeń Apple. I nie chodzi tu o żaden błąd, tylko o decyzję „z góry”. Nowa wersja aplikacji YouTube wymaga co najmniej systemu iOS 16, a to oznacza, że kilka kultowych modeli Apple właśnie wypadło z obiegu.

Reklama

Polecamy na Geekweek: Dlaczego hasło do Netflixa może kosztować cię pracę?

Kogo to dotyczy? Lista „wykluczonych” urządzeń

Jeśli jeszcze wczoraj bez problemu oglądałeś(-aś) YouTube na swoim wysłużonym iPhonie 7 albo iPadzie Air 2, to dziś możesz się zdziwić. Najnowsza aktualizacja aplikacji YouTube dla iOS – wersja 20.22.1 – wymaga co najmniej systemu iOS 16. A że wiele starszych urządzeń Apple nie da się już do tej wersji zaktualizować… no cóż, aplikacja zwyczajnie przestaje działać.

Na liście sprzętów, które straciły wsparcie dla aplikacji YouTube, są między innymi:

  • iPhone 6s, 6s Plus;
  • iPhone 7 i 7 Plus;
  • iPhone SE pierwszej generacji;
  • iPod touch siódmej generacji;
  • iPad Air 2;
  • iPad mini 4.

Jeśli któryś z tych modeli nadal funkcjonował u Ciebie jako „tablet lub smartfon do bajek” dla dziecka albo sprzęt awaryjny do filmów, pora poszukać planu B.

Aplikacja nie działa – co teraz?

Na szczęście to nie jest tak, że YouTube znika całkowicie. Starsza wersja aplikacji nadal będzie działać… o ile jej nie zaktualizujesz. Jeśli posiadasz starszy sprzęt, wyłącz automatyczne aktualizacje i trzymaj się obecnej wersji, dopóki się da. To jednak tylko odwlekanie nieuniknionego – Google w każdej chwili może zablokować działanie starszej wersji aplikacji.

Przeglądarka – ostatnia deska ratunku

Najprostszym rozwiązaniem jest odpalenie YouTube’a w Safari (albo innej przeglądarce). Nie jest to tak wygodne, jak aplikacja – brakuje powiadomień, funkcji Premium, interfejs jest nieco toporny – ale da się przynajmniej oglądać treści. Co więcej, praca w przeglądarce potrafi być mniej żarłoczna dla baterii i… czasem pozwala pominąć reklamy, jeśli odpowiednio szybko odświeżymy stronę. Marne to pocieszenie, ale jakoś trzeba sobie radzić... ;)

Dlaczego Google nam to robi?

Odpowiedź jest prosta – chodzi o rozwój. Google pcha YouTube do przodu – testuje nowe funkcje, takie jak miniaturowy odtwarzacz, AI w wyszukiwarce, a nawet integrację z Google Lens w Shortsach. Wszystkie te nowe bajery wymagają nowoczesnych systemów i lepszych urządzeń, więc stare modele po prostu nie nadążają. Każdy sprzęt kiedyś traci wsparcie. Urządzenia, które właśnie trafiły na listę "zapomnianych" w niektórych przypadkach skończyły już 10 lub 11 lat (patrz iPhone 6s i iPad Air 2)! To chyba wystarczająco długi okres wsparcia, aby pozwolić im odejść na emeryturę. Sam jednak należę do tych osób, które nie wyrzucają sprzętu, dopóki ten sam z siebie nie wyzionie ducha. Jedno z urządzeń wymienionych na liście wciąż mi służy, więc pozostaje mi tylko wyłączyć aktualizacje YouTube'a i liczyć na to, że jeszcze trochę podziała...

Reklama

 

Reklama

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama