Fani Marvela są podzieleni między dwie konsolowe platformy jeśli chodzi o gry wideo. Dlaczego tak musi być?
Spider-Man i Wolverine są u PlayStation
Spider-Mana nie trzeba raczej nikomu przedstawiać. Marvel’s Spider-Man, Marvel’s Spider-Man: Miles Morales i tegoroczny Marvel’s Spider-Man 2 to produkcje, które zna każdy — a Insomniac zrobił z nich naprawdę coś wyjątkowego. Pomijając dość prostą, ale wciągającą fabułę, mamy przede wszystkim latanie na sieciach i wszystkie nowe mechaniki z tym związane, które wypadły zjawiskowo. Feeling podczas latania po tym świecie jest niezwykły i z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że żadna inna gra nie oferuje przemieszczania się po mapie na takim poziomie. Połączenie bujania się, wszystkich wykupywanych później umiejętności pozwalających na szybsze, płynniejsze czy dłuższe latanie, oraz siecioskrzydła i tuby powietrzne to coś doskonałego. A to mała część wszystkich rewelacji — więcej możecie znaleźć w tekście Wreszcie czuję, że gram na nowej generacji. Wszystko dzięki tej jednej grze.
Jakiś czas temu dowiedzieliśmy się, że Insomniac pracuje także nad grą związaną z inną postacią Marvela — chodzi o Wolverine’a. Oficjalna zapowiedź gry nie zdradzała jednak niemal nic; dopiero później dowiedzieliśmy się, że gra ma być dużo bardziej poważna i brutalna niż Spider-Many, lecz pod względem wielkości i całego rozmachu ma prezentować się bardzo podobnie. Chociaż do tej pory wszystkie produkcje z Wolverine’em były dość prostymi slasherami, to tutaj mam dużo większe oczekiwania — w końcu za grę odpowiada Insomniac, który od jakiegoś czasu ma same dobre strzały. Zaistniała dziś jednak jedna, dość niepokojąca sytuacja…
Insomniac Games padło ofiarą ataku hakerskiego?
Dziś w sieci pojawiła się informacja, że Insomniac Games zostało zhakowane przez grupę Rhysida (w przeszłości odpowiedzialną za ataki na amerykańskie szpitale, uniwersytet w Szkocji i chilijską armię), co doprowadziło do opublikowania poufnych dokumentów i zrzutów ekranu rzekomo przedstawiających grę Wolverine należącą do Sony. Japońska firma oświadcza jednak, że bada te doniesienia i twierdzi, że „nie ma powodu sądzić, że miało to wpływ na jakiekolwiek inne oddziały SIE lub Sony”.
W tym przypadku Rhysida rozesłała zrzuty ekranu z gry Wolverine z adnotacjami, wraz z grafikami postaci, wewnętrznymi e-mailami, podpisanymi dokumentami i skanami paszportów pracowników Insomniac. Hakerzy mieli dać Insomniacowi siedem dni na odpowiedź i organizuje aukcję na resztę danych, której cena wywoławcza wynosi 50 bitcoinów (około 2 milionów dolarów). Całość jest więc dość mocno zagmatwana, lecz Sony na ten momenty wydało wyłącznie krótkie oświadczenie, w którym pisze:
Jesteśmy świadomi doniesień, że Insomniac Games padło ofiarą cyberataku. Obecnie badamy tę sytuację. Nie mamy powodu sądzić, że miało to wpływ na inne oddziały SIE lub Sony.
Blade jest za to u Xboksa
Blade, najnowsza produkcja od studia Arkane Lyon, odpowiedzialnego za Deathloop i serię Dishonored, została zaprezentowana podczas tegorocznego The Game Awards jako nowy projekt spod szyldu Marvela — więc tym razem nie trafiło to pod skrzydła Insomniac, jak Spider-Man czy Wolverine. Krótki zwiastun przedstawiał Blade’a, siedzącego na fotelu u barbera, zanim zewnętrzne strzały i inne dźwięki przerwały jego spokój. Całość wygląda interesująco i zapewne będzie brutalnie — w końcu to Blade — ale brakuje większych szczegółów.
Oczywiście fakt, że Arkane jest częścią Bethesdy, a to należy do Microsoftu, wiedzą wszyscy — ale do tej pory brakowało jakichkolwiek przesłanek dotyczących tego, żeby Blade miał być exclusive’em na Xboksa czy PC. Jak zauważył dzisiaj Idle Sloth na portalu X, na kanale Xboksa na YouTubie wrzucono po raz kolejny zwiastun zapowiadający Blade’a, lecz tym razem wraz z ekranem z logiem Xbox na końcu. To sugeruje, że gra będzie dostępna wyłącznie na konsolach Microsoftu oraz na pecetach, a gracze z PS5 w domu będą musieli obejść się smakiem.
Zagmatwane podziały
Coraz więcej dziwnych podziałów, walczenie o gry na wyłączność (czy nawet na chwilową wyłączność), a później dotyka to nawet gier na licencji tego samego uniwersum komiksowego. Żeby zagrać we wszystkie produkcje z logiem Marvela i dopiskiem „Marvel’s” w tytule trzeba będzie wkrótce mieć wszystkie konsole dostępne na rynku — czekać tylko, aż Nintendo zarezerwuje sobie jakąś markę Marvela na wyłączność.
Źródła: CyberDaily, X (dawniej Twitter) / @IdleSloth84_
Stock Image from Depositphotos
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu