Google

Mapy Google z nową funkcją, teraz wskażesz roboty drogowe

Kamil Pieczonka
Mapy Google z nową funkcją, teraz wskażesz roboty drogowe
13

Google sukcesywnie, niemal z tygodnia na tydzień dodaje nowe funkcje w aplikacji Mapy. Tym razem pojawiła się nowa opcja w funkcji "Dodaj zgłoszenie", gdzie możemy wskazać Roboty drogowe. Z miesiąca na miesiąc nawigacja Google zyskuje funkcje znane z innych tego typu programów i to bardzo dobra wiadomość.

Roboty drogowe w aplikacji Mapy Google

Opinie na temat nawigacji Google Maps są różne, nie wszystkim ona odpowiada, a wielu zawodowych kierowców narzeka przede wszystkim na bardzo ograniczoną funkcjonalność. Jeszcze do niedawna w nawigacji Google nie było informacji o ograniczeniach prędkości czy możliwości zgłoszenia wypadku lub patrolu policji. Od jakiegoś czasu to się jednak powoli zmienia. W czerwcu pisałem, że w Mapach pojawiły się właśnie takie funkcje. Niestety są one włączane sukcesywnie, po stronie serwera, kolejnym użytkownikom i nie każdy ma do nich dostęp. Teraz wygląda na to, że szykowana jest kolejna tura aktualizacji.

Dzisiaj w mojej aplikacji pojawiła się nowa opcja w zgłoszeniach - Roboty drogowe. Co ciekawe wygląda na to, że nowa opcja pojawiła się jak uruchomiłem aplikację Mapy w trybie Android Auto na smartfonie. To o tyle ciekawe, że w normalnej sytuacji, gdy mam Android Auto uruchomione w połączeniu z samochodem, nadal nie mam ani możliwości zgłoszenia zdarzenia, ani informacji o prędkości. Google milczy w kwestii dodania tych funkcji co jest nieco irytujące, bo przecież mapy to praktycznie integralna i najważniejsza część Android Auto.

Poza nową opcją w zgłoszeniach, dzisiaj także pojawiła mi się informacja o aktualnej prędkości w lewym, dolnym rogu ekranu. Dotychczas jej nie miałem, a ta zmiana została u niektórych wprowadzona jeszcze w czerwcu. Prawdopodobnie jednocześnie pojawią się też informacje o ograniczeniach prędkości, ale to będę w stanie sprawdzić dopiero jutro i wtedy z pewnością zrobię małą aktualizację tego tekstu. Aktualizacja: Niestety wygląda na to, że ograniczenia prędkości nie pojawiają się razem z licznikiem, w tej chwili Google Maps pokazuje tylko prędkość pojazdu.

To miło, że Google wreszcie rozwija swoją nawigację pod kątem funkcji udostępnianym kierowcom, ale to nadal mało. Do pełni szczęścia przydałoby się jeszcze kilka innych rozwiązań, między innymi bardziej rozbudowany asystent pasa ruchu. Póki co jej największą zaletą jest bardzo trafna ocena natężenia ruchu i szacowanie czasu dojazdu.

A wam czego najbardziej brakuje w Google Maps?

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu