Świat to zabawne miejsce. Nie panuje w nim żadna idealna równowaga, bo tak naprawdę trudno czegoś takiego oczekiwać, więc mamy kontrastujące ze sobą sytuacje. Jeden człowiek może być milionerem, w związku z czym jest w posiadaniu licznych posiadłości, przeogromnych budynków, które stoją na wielkich połaciach prywatnych, wykupionych terenów, a czasem nawet całych wysp. Natomiast ktoś inny kupi do swojego małego mieszkania (jednego, nie ma ich kilku) system składanych mebli, które z jednego pokoju uczynią iluzję kilku.
Masz małe mieszkanie? Spraw sobie iluzję tego, że jest większe
Mieszkanie z gumy
Tak działa świat i nie mówię, że jest konieczność tego aby wprowadzać jakieś zmiany. Po prostu kiedy o tym myślę, to widzę w tym odrobinę absurdu – jakiś człowiek będzie miał np. 9 ogromnych posiadłości, z których w dodatku nie będzie zbytnio korzystał, a ktoś inny będzie intensywnie wykorzystywał swoją jedną malutką przestrzeń życiową, tak jak na poniższym filmiku.
https://vimeo.com/216938984
Skoro zgadzamy się z tym, że świat jest pełen takich kontrastów, to warto zastanowić się nad usprawnieniami dla niewielkich przestrzeni do życia. Wiadomo jak wygląda sytuacja w największych miastach – mieszkania są drogie, ludzi tylko przybywa, a budynki mieszkalne nie są zrobione z gumy. Mówię, że nie są zrobione z gumy, ale dzięki takim rozwiązaniom jak Ori Systems… będą!
Trend na malutkie przestrzenie życiowe
Już od jakiegoś czasu istnieją pewne trendy związane z rynkiem mieszkaniowym w dużych miastach. Widziałem informacje na temat mikroapartamentów, które są nowoczesne i wkomponowują się we współczesne trendy, dlatego że ich projekt maksymalnie wykorzystuje niewielką przestrzeń, np. 13 metrów kwadratowych. Wystarczy odpowiednio umiejscowione okno (żeby było dużo światła dziennego), stół postawiony w przemyślany sposób, schowki w stopniach od schodów i viola! Możesz żyć w bardzo ciasnym miejscu, ale czujesz się w nim całkiem normalnie.
Są również hotele wkomponowujące się w ten trend. W Japonii możemy wynająć pomieszczenie, które zaoferuje nam minimalne minimum. Bardzo mała przestrzeń, a w niej krzesełko, telewizor, wifi… i pewnie jeszcze kilka drobiazgów, ale chodzi o to, że nie jest to nic wielkiego. Można? Można. Z resztą demonstrację mamy poniżej.
Czy to nie jest piękne?
Wszystko się idealnie zazębia i pasuje do siebie jak puzzle. Dzięki praktycznemu podejściu do sprawy, ludzie mogą zadowolić się niewielkimi przestrzeniami, a jeśli wciąż czują w związku z tym jakąś formę dyskomfortu to… są świetne rozwiązania do tworzenia iluzji dużego mieszkania w małym mieszkaniu. Czasem to kwestia wyboru, a czasem konieczność, ale dzięki temu co oferuje np. startup Ori Systems, komfort twojego życia wzrośnie i to bez konieczności zwiększania metrażu – całe szczęście, bo i tak brakuje na to miejsca, uff.
Mieszkanie origami
Chciałbyś mieszkać w mieszkaniu origami? Budzisz się w swojej sypialni, wstajesz i jednym gestem ręki zamieniasz ją w pokój dzienny. Później okazuje się, że masz za mało miejsca na imprezę ze znajomymi, więc prosisz meble, żeby się magicznie poskładały, schowały, poprzestawiały itd. Dosłownie prosisz, bo wystarczy powiedzieć „Alexa, poproś Ori o schowanie biurka i łóżka”. Preordery w dużych amerykańskich miastach są dostępne w cenie 10 tys. dolarów.
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu