Uczestnicząc w drugim dniu BrainBar usłyszałem, że to wydarzenie jest od tego aby pozostawiać nas z ciekawymi pytaniami, na które być może sami spróbujemy znaleźć odpowiedź, albo przynajmniej skłonią nas one do zastanowienia się nad pewnymi rzeczami. W tym wpisie postaram się przemycić kilka takich pytań, które mogą wynikać z wystąpienia Stephena Cave'a.
A ty w jaki sposób chciałbyś osiągnąć swoją nieśmiertelność?
Ludzie pragną nieśmiertelności
Podczas swojego przemówienia Stephen Cave (Director of the Centre for the Future of Intelligence) zauważa, że ludzkość od zawsze miała pragnienia związane z osiągnięciem nieśmiertelności. Podzielił je na kilka różniących się od siebie wariantów, choć oczywiście w każdym przypadku chodzi o przedłużenie swojej egzystencji.
Eliksir nieśmiertelności
Najbardziej podstawową formą wiecznego życia jest ta, w której nasze fizyczne ciało niezależnie od upływu czasu pozostaje na świecie w nienaruszonej formie i możemy z niego dalej korzystać. Wypijamy eliksir nieśmiertelności i cieszymy się takim samym życiem jak do tej pory, z tą różnicą, że nasze plany na przyszłość mogą się ciągnąć w nieskończoność. Pomysł ten ulega zmianom jedynie pod względami technologicznymi, tzn. kiedyś wyobrażano sobie eliksir nieśmiertelności, a dzisiaj jest to nadzieja skierowana w kierunku inżynierii genetycznej oraz innych nauk, które byłyby w stanie zapewnić nam nieskończone życie.
Powrót do życia
Kolejną formą nieśmiertelności o jakiej myśli człowiek jest… śmierć, po której następuje wielki powrót do życia. Umieramy, jednak zmartwychwstajemy, jak dobrze wszystkim znany Jezus. Współczesna wersja tego osiągnięcia mogłaby się sprowadzać do zahibernowania swojego ciała w oczekiwaniu na lepsze czasy, w których technologia pozwoli przywrócić nas do życia.
Dusza
Następnie mamy warianty religijne, w których panuje przekonanie o tym, że nie jesteśmy tylko i wyłącznie tym czym jesteśmy (naszym ciałem), ponieważ posiadamy również duszę. Można by powiedzieć, że jest to pokładanie nadziei w tym, że życie ma drugą wersję. Tutaj jest jedno życie, to prawda, ale kiedy dobiegnie końca, wtedy po prostu przejdę na drugą wersję życia. Co prawda ma ona trochę inne zasady, ale to wciąż jakaś forma egzystencji – dusza pozbawiona fizycznego ciała, jednak trwająca wiecznie. Czy nie jest to piękny pomysł? Posiadam drugą, lepsza formę, będącą czymś porównywalnym z czystą energią. To coś znacznie lepszego niż mające wiele wad fizyczne ciało, które i tak w końcu ulegnie całkowitej degradacji. Jeśli ktoś preferuje bardziej technologiczny wariant, to zawsze może skierować swoją uwagę w kierunku zgrywania świadomości na komputer – wtedy może istnieć np. w formie informacji, wydaje się to być trochę podobne do niematerialnej koncepcji duszy.
Legenda
Ostatnim przykładem nieśmiertelności, o którym wspomina Stephen Cave jest trwanie w formie legend. Jeżeli dokonamy wielkich czynów, to przyszłe pokolenia będą stawiać nam pomniki, śpiewać pieśni, tworzyć dzieła na nasz temat oraz opowiadać legendy związane z naszymi osiągnięciami. Jest to forma nieśmiertelności, o której marzyło wielu ludzi, co mogło nawet stanowić motywację do tego, aby za życia dokonywać wielkich rzeczy. Dzisiaj wygląda to trochę inaczej… Każdy ma dostęp do internetu i jak zauważa Stephen Cave: wystarczy śmieszny kotek, którego ze sobą sfotografujemy, albo z którym nakręcimy filmik i… nasza legenda obiega cały świat! Jesteśmy oglądani przez miliony ludzi i trwamy na zawsze w wielkiej sieci zwanej internetem.
Moje pytanie
Czy którykolwiek z tych wariantów jest dla ciebie interesujący i chciałbyś go osiągnąć?
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu