Od kilkunastu godzin dostępna jest już nowa wersja systemu MacOS, o której Apple opowiedziało w czerwcu na konferencji WWDC (zobacz: Apple zapowiada MacOS Mojave! Oto lista nowości). Przez kilka długich tygodni trwała beta, a wczoraj wieczorem firma udostępniła pierwszą stabilną wersję systemu. Przyzwyczaili nas już do tego, że ostatnio więcej tam zmian kosmetycznych i "pod spodem", niż faktycznych rewolucji z punktu widzenia użytkowników. Ale nie szkodzi, bo korzystam z MacOS Mojave od kilku godzin i... już nie chcę rozstawać się z tymi usprawnieniami. Owszem, nie ma tu mowy o żadnym przewrocie, ale znalazło się tam sporo usprawnień, z których będę na co dzień korzystał, bo — najzwyczajniej w świecie — usprawnią moją pracę!

Najlepsze nowości w MacOS Mojave

Lepsze zarządzanie zrzutami ekranu

Robienie zrzutów ekranu w MacOS to funkcja, po którą sięgam na co dzień — trafiła ona nawet do zbioru podstawowych skrótów systemowych na touchbarze. Dlatego jestem mega zadowolony z tego, że Apple nareszcie umożliwiło ich wygodne zarządzanie — do tej pory po "uchwyceniu" obrazu — lądował on w wyznaczonym folderze i tyle go widzieliśmy. Mogliśmy nieco pokombinować z jego jakością czy rozszerzeniem, ale to nic doraźnego. Teraz, na wzór iPhone'a, po zrobieniu zrzutu — pojawia on się przy dolnej krawędzi ekranu — a tam możemy wybrać dla niego dodatkowe opcje. Zmienić miejsce zapisu, albo uruchomić w jednej z wybranych aplikacji.

Zobacz też: Jak zrobić zrzut ekranu (screenshot) na Macu / macOS / OSX?

Importowanie z iPhone

Uwielbiam to, jak idealnie współpracują ze sobą urządzenia Apple — integracja iOS i MacOS od dawna nie pozostawia wiele do życzenia. AirDrop działa naprawdę sprawnie i już w ten sposób można ekspresowo przenosić zdjęcia, to opcja która wciąż jest dostępna — ale MacOS Mojave przynosi jeszcze więcej usprawnień w tej kwestii. W uruchamianym podwójnym stuknięciem w gładzik menu znalazła się nowa opcja: importowanie z iPhone. Już teraz czekają tam na nas dwie opcje: bezpośrednie robienie zdjęć, a także skanowanie dokumentów. To rozwiazanie fantastyczne w swojej prostocie, które pozwoli zaoszczędzić kilkanaście dodatkowych kliknięć, bo wszystko robi się w mgnieniu oka i automatycznie importuje na dysk komputera. Do ideału zabrakło tylko opcji importu w ten sposób zrzutów ekranu.

Szybkie czynności

Kiedy już jesteśmy przy nowych poleceniach, to szybkie czynności są kolejną nowością, z której niewątpliwie będę robił codzienny użytek. Łatwa zamiana pliku (albo kilku plików) w dokument PDF, ekspresowe obracanie obrazków czy dodawanie adnotacji jest na wyciągnięcie ręki. Znowu: nic, czego wcześniej byśmy nie mogli załatwić, teraz jednak są wygodniejsze w obsłudze!

Stosy

Coś dla bałaganiarzy, którzy lubią trzymać dziesiątki plików na Biurku (nie, to nie ja!). Nowy system pozwala je w mig pogrupować, wszystko dzięki poleceniu Używaj stosów. Klik i gotowe — teraz wybierając któryś ze stosów "otwieramy" coś w rodzaju katalogu, gdzie możemy przebierać w zgrupowanych tam dokumentach.

Aplikacja Dom

Nie mam na tyle mądrego domu, by znalazło się tam specjalnie dużo urządzeń czy poleceń — ale od kilku miesięcy korzystam z paneli ściennych Aurora Nanoleaf i dotychczas mogłem je aktywować wyłącznie ręcznie, albo za pomocą smartfona. Od teraz można całym HomeKitem można sterować także z poziomu komputera — interfejs aplikacji i tamtejszy podział działa identycznie, jak ten znany z mobilnej wersji. Nic dodać, nic ująć.

Zobacz też: Te cztery rzeczy w Macbooku Pro 2018 sprawiają, że nie wróciłbym już do starego komputera

Co jeszcze nowego w MacOS Mojave?

Powyższe elementy to te, z których już teraz wiem, że będę korzystał najczęściej. To jednak jeszcze nie wszystko, co przygotowali dla nas programiści z Apple. Po latach system Apple na komputerach doczekał się ciemnego motywu — który dodatkowo można okrasić nowymi kolorami akcentowymi i podświetlenia. Jak uruchomić ciemny motyw w MacOS? To proste — w Preferencjach Systemowych wystarczy przejść do zakładki Ogólne — a tam już wybrać interesujące was opcje. I tyle!

Kiedy już jesteśmy przy kolorach i motywie — to warto też wspomnieć kwestię dynamicznych biurek. To nic innego, niż specjalnie przygotowane tapety które zmieniają się wraz z porą dnia — na tę chwilę przygotowano dla nas dwie takie propozycje: widok na tytułową pustynię Mojave, a także proste gradienty. Ale kto wie jakie nowości zawitają tam w przyszłości? Dynamicznych tapet szukajcie w sekcji Wygaszacz i Biurko w Preferencjach Systemowych.

Widok galerii i pełne metadane

To jedna z nowości, której na konferencji poświęcono naprawdę dużo czasu — nowy tryb widoku w Finderze, który zaserwuje nam podgląd i cały zestaw metadanych dla zdjęć. Przyznam szczerze, że nie zrobił na mnie specjalnego wrażenia — z drugiej opcji właściwie nie korzystam (a już na pewno nie tyle, bym potrzebował ją na wyciągnięcie ręki), co do pierwszej — podgląd "ukryty" pod spacją od lat mi wystarczał i raczej nie planuję zmiany nawyków w tym zakresie.

Więcej nowych aplikacji

Wspominałem już o aplikacji Dom, którą na stałe przypiąłem do mojego docka i wiem, że będę zaglądał tam regularnie. Na tym jednak jeszcze nie koniec: poza nią do MacOS przywędrowały także znane z iOS programy Giełda oraz Dyktafon.

Bezpieczniej niż kiedykolwiek

Nowy MacOS Mojave zapewnia też użytkownikom większe bezpieczeństwo — oddaje w nasze ręce więcej kontroli nad danymi, a także posiada dodatkowe warstwy ochrony przed śledzeniem:

Twoje dane, Twój wizerunek i Twój głos należą wyłącznie do Ciebie. I tylko Ty masz prawo decydować o ich udostępnianiu aplikacjom. macOS Mojave zawsze pyta o zgodę, gdy jakaś aplikacja chce uzyskać dostęp do kamery lub mikrofonu na Twoim Macu. To samo dotyczy danych takich jak historia w Wiadomościach czy informacje w Mail.

Gdy Ty surfujesz w sieci, niektórzy reklamodawcy tworzą „cyfrowy odcisk palca” zawierający informacje o Twoim Macu. Teraz Safari temu zapobiega, ponieważ przekazuje im tylko uproszczony profil komputera. A inteligentna ochrona przed śledzeniem uniemożliwia obserwowanie Cię przy użyciu dostępnych w serwisach społecznościowych przycisków „Lubię to” i „Udostępnij” lub widżetów do komentowania – chyba że się na to zgodzisz. Wiemy, że to docenisz.

— czytamy na oficjalnej polskiej stronie Apple!

Na jakich komputerach można zainstalować MacOS Mojave?

W tym roku Apple ucięło wsparcie dla kilku starszych komputerów — najświeższa lista kompatybilności komputerów na których zainstalujemy system MacOS Mojave wygląda następująco:

• MacBook Pro (mid 2012 i nowsze)
• MacBook Air (mid 2012 i nowsze)
• MacBook (early 2015 i nowsze)
• iMac (late 2012 i nowsze)
• iMac Pro (2017 i nowsze)
• Mac Pro (late 2013 i nowsze lub modele mid 2010 / mid 2012 z Metal GPU)
• Mac Mini (late 2012 i nowsze).

Gdzie pobrać MacOS Mojave?

Najnowszy system dla komputerów Apple, MacOS Mojave, dostępny jest do pobrania w Mac App Store — oczywiście za darmo! Znajdziecie go bezpośrednio pod tym linkiem. Ah, jak widać na załączonym niżej obrazku — App Store na komputerach także doczekał się nowych szat. NARESZCIE!