Z informacji podanych przez popularnego analityka wynika, że pierwszymi komputerami Apple z nowymi procesorami będą najmniejsze Macbooki Pro oraz iMac.
Wczorajsza konferencja WWDC 2020 przyniosła sporo emocji. Co prawda wszyscy śledzący plotki i przecieki nie mieli specjalnie wiele powodów do zaskoczeń, niemniej nareszcie oficjalnie potwierdzono przejście komputerów Apple na architekturę ARM. Z jednej strony: pożegnanie z Intelem będzie przełomowym momentem, z drugiej: nie oni pierwsi, nie ostatni. Apple powiedziało że wymiana całego portfolio ich komputerów potrwa jakieś dwa lata — zaś właściciele intelowskich Maców nie mają powodów do zmartwień, firma nie porzuci ich wsparcia. Dowiedzieliśmy się też, że pierwsze komputery Apple na ARM zadebiutują jeszcze w tym roku — a najświeższe przecieki rzucają nieco światła na to, jakie będą to sprzęty.
Macbook Pro 13" oraz iMac 24" pierwszymi komputerami Apple z procesorami ARM
Żadnych oficjalnych informacji w tym temacie jeszcze nie ma, a wszystkie te rewelacje pochodzą od niezastąpionego Ming-Chi Kuo, który od lat zajmuje się analizą rynku i specjalizuje w produktach Apple. Wielokrotnie prognozy które serwował się sprawdziły — zresztą daleko nie trzeba szukać, dotyczy to chociażby zmiany procesorów w komputerach giganta z Cupertino. Teraz zaś dopowiada jeszcze, że pierwszymi komputerami które doczekają się nowych procesorów będą 13,3-calowy Macbook Pro oraz mniejszy wariant iMac. Oba miałyby pojawić się na rynku pod koniec tego, a najpóźniej na początku przyszłego, roku.
… wygląd 13-calowego modelu MacBooka Pro z ARM będzie podobny do obecnego 13-calowego MacBooka Pro, Apple zaś planuje zaprzestanie produkcji wariantu z Intelem. Jeśli chodzi o iMaca, będzie on miał całkowicie nową obudowę i 24-calowy ekran.
O zmianach w projekcie iMaców plotkuje się od dłuższego czasu, a jednymi z kluczowych nowości o których ostatnio pisaliļmy miałby być projekt z Face ID w komputerze.
Jestem bardzo ciekawy tej zmiany — i tego, jak sprawnie uda się firmie jej dokonać. No i jako użytkownik komputera z 2018 roku — zastanawiam się jak długo będę mógł liczyć na wsparcie, mój poprzedni MBP stracił je dopiero w 2020 roku. Kolejna kwestia to cena: uda się firmie utrzymać ją na tym samym poziomie co obecnie, czy jednak emejzing autorskich rozwiązań sprawi, że powinniśmy spodziewać się podwyżek? Na tę chwilę wiadomo jedynie tyle, że po wczorajszej konferencji akcje Intela poszły w górę. Wszyscy spodziewają się klientów obkupujących w obecne modele: z naprawionymi klawiaturami? Wcale bym się nie zdziwił, Apple wielokrotnie udowadniało że potrzebuje sporo czasu by dopracować produkt. Przywołany tu MBP jest tego doskonałym przykładem — dobrych pięć lat zajęło firmie dojście do tego, że trzeba w tych sprzętach zrezygnować z projektu motylkowej klawiatury, tylko w ten sposób mają one szansę podziałać dłużej bez zacinania się...
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu