Apple

iFixit rozbiera MacBooka Air z M2. W środku kilka niespodzianek

Piotr Kurek
iFixit rozbiera MacBooka Air z M2. W środku kilka niespodzianek
Reklama

Przeprojektowany MacBook Air z układem M2 zaskakuje swoim wnętrzem. Nie tylko ze względu na obawy o przegrzewanie się komputera, ale także o wykorzystane w nim komponenty.

MacBook Air z układem M2 w odróżnieniu od MacBooka Pro, który pokazuje jak wykorzystać zapasy magazynowe, doczekał się całkowitego przeprojektowania swojej obudowy. Apple zdecydowało się nie tylko na nową kolorystykę, ale także na nieco większy, 13,6-calowy ekran z notchem, w którym znalazło się miejsce dla kamery FaceTime HD 1080p. Do tego węższe ramki, port MagSafe 3 do ładowania, dwa porty Thunderbolt / USB 4, klawiatura Magic Keyboard z Touch ID i gładzik Force Touch. Komputer trafił do sklepów w zeszłym piątek i już zdążył zostać rozebrany przez popularny serwis iFixit. Nie da się ukryć, że MacBook Air z M2 (oraz inne komputery Mac) nie będą proste w naprawie w warunkach domowych - choć Apple obiecuje, że niebawem zaoferuje sprzedaż części zamiennych do komputerów. A co znajdziemy w środku?

Reklama

Pierwsze, co rzuciło się w oczy serwisowi iFixit to fakt, że i tu Apple zdecydowało się na cięcie kosztów. Chodzi o pamięci SSD, które w wariancie 256 GB są dużo wolniejsze niż te obecne w poprzedniej generacji. Zapis sekwencyjny na poziomie 1460 MB/s i odczyt na poziomie ok. 1460 MB/s ma być efektem wykorzystania pojedynczej kości NAND i szukania oszczędności przez Apple. Na taki sam ruch firma zdecydowała się w przypadku MacBooka Pro z układem M2 w konfiguracji 256 GB SSD.

płyta główna MacBook Air M2, źródło: iFixit

Zaskakuje też obecność akcelerometru, który umieszczono na płycie głównej. W jakim celu? Na chwilę obecną macOS nie oferuje żadnych funkcji, które mogą go wykorzystywać. Nie znajdziemy go także w modelu Pro. Ciekawostką jest również fakt, że Apple zdecydowało się na skorzystanie z własnych kontrolerów Thunderbolt 3 (do tej pory dostarczane były one przez firmę Intel). Moduły odpowiedzialne za łączność bezprzewodową Wi-Fi i Bluetooth pochodzą od firmy UFI.

MacBook Air z M2 rozebrany. W środku niespodzianki i obawy o jego efektywne chłodzenie

Wielki znak zapytania pojawia się też nad kwestią chłodzenia i odprowadzenia ciepła z nowego MacBooka Air. Testy MacBooka Pro z układem M2 pokazały, że ten lubi się grzać - i to bardzo. Temperatury dochodzące do poziomu 108 stopni Celsjusza przy aktywnym chłodzeniu to bardzo dużo. A przy pasywnym chłodzeniu, bez wentylatorów i rurek odprowadzających ciepło? Będzie zapewne jeszcze cieplej. Jednak z ostateczną opinią warto się wstrzymać do pierwszych rzetelnych i starannie przeprowadzonych testów. Być może Apple nas jeszcze zaskoczy i problem z chłodzeniem MacBooka Air z M2 nie będzie występował lub też nie będzie tak odczuwalny przy normalnym użytkowaniu.

źródło: iFixit

Nie da się jednak ukryć, że procesy miniaturyzacji, które od lat stosuje Apple, w końcu muszą dojść do momentu, w którym firma będzie musiała powiedzieć dość. Chęć stworzenia najcieńszego i najlżejszego sprzętu elektronicznego kosztem jego funkcjonalności i wygody pracy nie może być główną przesłaną do opracowywania nowych modeli. Z drugiej jednak strony potężne, jak na swoje możliwości, iPady Pro z procesorami wykorzystywanymi również w komputerach pokazują, że można stworzyć stosunkowo cienki sprzęt komfortowy w dotyku - nawet pod dużym obciążeniem.

Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu

Reklama