Apple wystartowało z internetową usługą, dzięki której sami będziecie naprawiać swoje iPhone’y. Technologiczne DIY!
W Stanach Zjednoczonych została uruchomiona dziś internetowa usługa, która daje dostęp do instrukcji obsługi oraz części koniecznych do naprawy. Nowy sklep umożliwia naprawę podzespołów iPhone'a SE, iPhone'a 12 i iPhone'a 13, w tym wymianę wyświetlacza, baterii i aparatu. Jeśli macie kłopot ze swoim telefonem, możecie wziąć sprawy w swoje ręce.
Narzędzia, które są udostępniane klientom są identyczne, jak te, do których mają dostęp zespoły naprawcze Apple. Jeśli chcecie wypożyczyć cały komplet oficjalnych narzędzi, aby zająć się wszystkim w swoim domu, nie ma problemu. Wypożyczenie całego osprzętu na tydzień wiąże się jednak z opłatą w wysokości 49 dolarów amerykańskich, czyli około 220 zł. Pojedyczne narzędzia można również osobno kupić na stałe.
Ceny części oczywiście różnią się w zależności od naprawy i typu urządzenia. Pakiet naprawczy wyświetlacza iPhone’a 13 Pro kosztuje na przykład 269 USD, czyli niemal 1200 zł. Pakiet baterii kosztuje za to 71 USD, czyli ponad 300 zł. Redakcja 9to5Mac porównała, że serwis baterii iPhone'a za pośrednictwem Apple kosztuje nieco mniej, gdyż 69 dolarów - chociaż nie jest to duża różnica. Usługa wymiany ekranu w iPhone 13 kosztuje 279 USD, czyli tylko 10 dolarów więcej niż koszt samoobsługi. Pytanie więc, czy warto bawić się w to samemu?
Usługa z serwisem iPhone’ów jest obsługiwany przez firmę zewnętrzną, która jest uwierzytelniona przez Apple do sprzedaży wyłącznie oryginalnego sprzętu giganta z Cupertino. Decydując się na taki rodzaj naprawy, nie musimy się zatem martwić o jakość sprzętu.
Apple przyznało także, że na tym ich plan “salonów DIY” się nie kończy. Wkrótce kalifornijska firma planuje otworzyć taką samą usługę, tylko, że przeznaczoną w pełni dla komputerów Mac. Trzeba jednak przyznać, że pomysł jest naprawdę intrygujący.
Źródło: 9to5Mac
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu