MacBook Air 2018, sam w sobie na pewno jest bardzo ładnym, ciekawym i przyjemnym w użytkowaniu laptopem. Ale czy w sytuacji, w której w podobnej cenie możemy kupić MacBooka Pro bez touch bara, warto w ogóle się nad nim zastanawiać?
Dla kogo MacBook Air 2018? Czy warto kupić go zamiast MacBooka Pro? Sprawdziliśmy!
Podczas prezentacji nowego MacBooka Air, najpierw byłem zachwycony, że zapowiada się tak dobrze, a później przerażony, że... zapowiada się tak dobrze. Większości osób czekających na odświeżonego Aira wystarczyłoby dodanie do poprzedniej generacji ekranu Retina i nieco lepszych podzespołów. Tymczasem dostaliśmy laptop zaprojektowany od podstaw - zgrabny, lekki, estetyczny, ale też droższy niż przypuszczaliśmy.
Spędziłem z Airem 2018 ponad tydzień i używałem go jako mojego głównego komputera. Na co dzień korzystam z MacBooka Pro z Touch Barem, a w domu mam też wersję z 2017 roku bez Touch Bara, więc łatwo było mi porównać najmłodsze dziecko Apple z tymi modelami. Jakie są moje wnioski? Cóż, na pewno wciąż nie mam pojęcia, dlaczego Apple sprzedaje trzy różne, podobne modele laptopów w zbliżonych cenach - podstawową "dwunastkę", Pro bez dotykowego paska oraz Aira. Poza tym Air pozytywnie mnie zaskoczył, ale wciąż uważam, że lepszym wyborem dla większości osób okaże się najtańszy Pro. Przynajmniej do czasu obniżki cen. Więcej dowiecie się z filmu powyżej.
Za wypożyczenie sprzętu na testy serdecznie dziękujemy sklepowi Cortland.pl. Poniżej możecie sprawdzić ofertę Cortlandu na MacBooki Air oraz MacBooki Pro:
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu