Apple złożyło nowe dokumenty do bazy Eurasian Economic Commission (EEC) sugerujące, że nowy komputer w ich wykonaniu zobaczymy już niebawem. Czyżby chodziło o wyczekiwanego Macbooka Pro z nową-starą klawiaturą?
Niewiele jest na rynku tak wyczekiwanych sprzętów jak nowe gadżety od Apple. Co ciekawe: wzbudzają one sporo emocji również wśród tych, którzy nie wyobrażają sobie korzystać ze sprzętów firmy. Zawsze muszą skomentować, skrytykować i wyśmiać co im się nie podoba. Magia oddziaływania Apple? Możliwe, ale jako użytkownik mniejszego wariantu ich komputera liczę na odrobinę magii związaną z ich nowym komputerem. Oby inżynierowie giganta z Cupertino wyczarowali sprzęt, w którym klawiatura nareszcie przestanie się zacinać, a klawisz Escape przestanie być wyłącznie wirtualnym bytem na pasku Touchbar.
Informacje o nadchodzącym nowym komputerze pochodzą z bazy Eurasian Economic Commission (EEC), gdzie kilkanaście dni temu Apple złożyło wniosek dotyczący nowego sprzętu. Napędzanego MacOS 10.15 (Catalina) i numerze modelu A2289:
Można sobie gdybać o jaki sprzęt chodzi, ale patrząc na premiery z ostatnich lat oraz napływające od co najmniej kilku miesięcy plotki dotyczące odświeżenia mniejszych komputerów — wszyscy wypatrują w tym dokumencie nowego Macbooka liczącego sobie 13, a może nawet i 14 cali. Ten drugi wariant miałby być zasługą mniejszych ramek, ale sam rozmiar konstrukcji by się nie zmienił: tak jak ma to zresztą miejsce w przypadku 16" wariantu komputera.
Jeżeli faktycznie nadchodzi nowy komputer, to wciąż pojawia się pytanie: ile przyjdzie nam na niego poczekać. Prawdopodobnie kilka dobrych tygodni — jeżeli miałbym wróżyć z fusów, to stawiałbym na marzec. Ale jestem bardzo ciekawy co tym razem dla nas przygotowano — i jak drogo to wyceniono. Nie ukrywam, że chętnie przesiądę się na nowszy model — może w nim po kilku miesiącach nie zetrą mi się klawisze ;-).
Źródło: 9 to 5 Mac
Hej, jesteśmy na Google News - Obserwuj to, co ważne w techu